„Pracownicy środków społecznego przekazu jak i zarządzający nimi mogą uczynić z nich bardzo skuteczne narzędzia do rozwoju człowieka” – powiedział w Bydgoszczy ks. dr Mariusz Kuciński. Zaznaczył jednak, że warunkiem jest szacunek wobec godności człowieka i rozwijanie własnego sumienia.
Ks. dr Kuciński z Kujawsko-Pomorskiej Szkoły Wyższej w Bydgoszczy podkreślił, że współczesne środki komunikacji dla większości społeczeństwa są podstawowym instrumentem do otrzymania informacji. – Zwiększa się nie tylko rola mediów w znaczeniu globalnym, ale również w wymiarze wewnętrznym, osobistym, ponieważ mass-media tworzą, na sposób dobry albo zły, przewodnik, który inspiruje nasze zachowania indywidualne, rodzinne i społeczne – powiedział.
Prelegent dodał, że rola środków masowego przekazu nie jest już ograniczona do przekazu wiadomości, ale one same stają się wiadomością i kulturą. Ich wpływ na opinię publiczną jest tak wielki, że w krótkim czasie potrafią spowodować w społeczeństwie pozytywną czy negatywną opinię o określonych faktach, „w zależności od własnej ideologii i własnych celów, czyli mogą wykorzystywać i instrumentalizować myśli czy wybory milionów”.
Ks. dr Kuciński zaznaczył, że odpowiedzialność, której wymaga się od pracowników środków przekazu, jest szczególnie wysoka. Rozważając słowa „prawdomówność-szczerość”, ks. dr Kuciński stwierdził, że w stosunku dziennikarzy „możemy powiedzieć o mówieniu prawdy i o służbie prawdzie”. – Wielu pracowników mediów często w bardzo odważny sposób służy prawdzie, ryzykując nawet własne życie, czy karierę. Inni jednak poświęcają profesjonalną wolność, autocenzurując się ze względu na pracodawcę, z obawy, że stracą pracę. Jeszcze inni bez skrupułów służą aktualnym interesom schematów myślowych, ideologiom, stereotypom – mówił prelegent.
Zwrócił uwagę na wysokie koszty produkowania wiadomości, co w konsekwencji powoduje, że dzisiaj coraz częściej system komunikacji społecznej zorganizowany jest nie według kryterium prawdomówności przekazu, a według skuteczności komercyjnej.
Ks. dr Kuciński ostrzegał, że prawdomówność i szacunek do prawdy nie są jednoznaczne z prawdą jedyną i obiektywną. – Prawdomówność zakłada komunikowanie faktów z największą wiernością i odniesieniem do rzeczywistości. Prawdomówność nie znaczy, że profesjonalista musi przedstawić wszystkie fakty z detalami, ale ma on obowiązek opisać i ocenić elementy i szczegóły, które w jego ocenie mają znaczenie dla dobra publicznego, unikając jakiejkolwiek manipulacji prawdą – mówił.
Pomysłodawca konferencji na temat etyki w mediach odwołał się także do zagadnień sprawiedliwości i dobra wspólnego, a także roztropności. Zatrzymał się nad zagadnieniem szacunku do godności ludzkiej osoby oraz szacunku do prawa każdego człowieka do informacji i komunikacji.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).