Słowa Papieża są dla nas, młodych, dużym wsparciem – mówi Włoszka, która uczestniczyła w Spotkaniach Śródziemnomorskich. Jak wskazuje, podczas obrad młodych jako ważne wyłoniły się m.in. tematy pokoju, sytuacji ekonomicznej i perspektyw na rozwój. Te same, które potem podjął Franciszek w swym przemówieniu kończącym przedwczoraj wspomniane wydarzenie.
Uczestniczka Spotkań Śródziemnomorskich podkreśla, że młodzi pragną, aby ich głos został uwzględniony.
Szczególnie ważny jest pokój, dlatego słowa Papieża stanowią szczególne wsparcie dla nas.
„Jako przedstawiciele Śródziemnomorskiej Rady Młodzieży zwróciliśmy się do organów i regionów śródziemnomorskich, aby przedstawić naszą perspektywę kryzysów, które mają wpływ na region, np. migracji, zmian klimatycznych. W ramach wydarzenia wzięliśmy m.in. udział w spotkaniu z prezes Europejskiego Banku Centralnego, Christine Lagarde, która opowiedziała nam także o zaangażowaniu młodych ludzi w tym regionie. Chcielibyśmy, aby nasza perspektywa była coraz bardziej uwzględniana w opracowywaniu polityk dotyczących młodych ludzi w całym regionie Morza Śródziemnego, zarówno na północy, jak i na południu. Jest dla nas szczególnie ważna kwestia zmiany klimatycznej, sytuacja ekonomiczna i związana z tym sprawa pracy. Szczególnie ważny jest pokój, dlatego słowa Papieża stanowią szczególne wsparcie dla nas.“
Z kolei arcybiskup marokańskiego Tangeru, Emilio Rocha Grande, zaznaczył, że Spotkania Śródziemnomorskie i wizyta papieska koncertowały uwagę na szukaniu większej komunii oraz dróg pokoju. Wciąż jest bowiem tak wiele cierpienia i przemocy w naszym regionie – zaznaczył hierarcha.
Staraliśmy się zrozumieć, jak lepiej pomóc młodym, jak ich kształtować
„Maroko, kraj, w którym posługuję, jest w tym momencie w trudnej sytuacji z powodu trzęsienia ziemi w pobliżu Marrakeszu, ale na tle innych w basenie Morza Śródziemnego jest krajem dość stabilnym na poziomie politycznym, społecznym, gospodarczym. Choć trzeba dodać, że są miejsca cierpienia. W ramach Spotkań Śródziemnomorskich mogliśmy usłyszeć biskupów z Syrii, Libanu, Iraku, gdzie mierzą się z poważnymi trudnościami. Są one owocem wojny oraz nieufności między społecznościami, w tym też wspólnotami religijnymi. To, co tam się niedawno wydarzyło, do dzisiaj nie jest łatwe w przeżywaniu. Staraliśmy się zrozumieć, jak lepiej pomóc młodym, jak ich kształtować, także jak odnieść się do kwestii migracyjnej. Ona dotyczy krajów od północnej Afryki i Bliskiego Wschodu po Europę. Jak więc pomóc tym, którzy chcą wyjechać, bo jeśli chcą, to mogą opuścić swój kraj. Papież Franciszek apeluje, aby ludzie mogli swobodnie wyjechać, jak i pozostać. Jak więc pomóc im wyjechać z godnością, ale przede wszystkim, jak pomóc im pozostać w swoich krajach, ponieważ tak wielu wyjeżdża z konieczności, z powodu głodu, wojny lub prześladowań.“
Watykan uznał cud potrzebny do kanonizacji Pier Giorgio Frassatiego.
"Kiedy traci się dziecko, także w wyniku poronienia, ta żałoba jest tak trudna..."
"Zawiera dużo błędów merytorycznych, historycznych i lingwistycznych, a nawet ortograficznych."
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).
To nie wojna. T korzystanie z praw zagwarantowanych w konstytucji.