„Księża mają prawo czuć się zmęczeni, osłabieni, zagrożeni lub przygnębieni w obliczu fali podejrzeń, zwłaszcza w kontekście kryzysu związanego z nadużyciami” – powiedział w wywiadzie dla „La Croix” bp Benoît Bertrand, przewodniczący komisji, która wydała raport o zdrowiu kapłanów we Francji. Miejscowy Kościół pracuje nad metodami wsparcia swoich księży.
W ostatnich dwóch latach miały miejsce serie spotkań prezbiterów z biskupami oraz liczne sesje rad kapłańskich i organów episkopalnych poświęcone temu problemowi. Podkreśliły one wagę duchowego towarzyszenia, a także wsparcia psychologicznego.
Badania sprzed dwóch lat ujawniły, że księża zmagają się z przeciążeniem zawodowym. Średni tygodniowy wymiar godzin pracy duszpasterza wynosi prawie 58 godzin. Połowa z respondentów doświadczała przeciążenia okazyjnego, jedna piąta zaś stałego. Jednocześnie u 20 proc. ankietowanych księży stwierdzono psychologiczne oznaki przemęczenia, a u 2 proc. całkowite wypalenie. Jak zaznacza francuski hierarcha „oczywiście jest to o 2 proc. za dużo i ta grupa wymaga szczególnej uwagi”.
Innymi problemami, na jakie zwrócono uwagę w raporcie, były trudności w relacjach z biskupami, a także w życiu wspólnotowym oraz napięcia wewnątrz grup duszpasterskich. Pomimo tych wyzwań aż 93 proc. ankietowanych księży zadeklarowało dobry lub bardzo dobry stan zdrowia.
„Głęboko wierzę, że posługa kapłańska nie jest przygnebiająca, jeśli tylko się ją przeżywa we wspólnocie z diakonami, zakonnikami czy parafianami” – powiedział bp Bertrand i zaznaczył, że nade wszystko należy „podziękować naszym księżom za pracę, jaką wykonują”.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.