Jakub II Kłamca? „Jakub kłamca 2”?
„Jakub kłamca” - pamiętają Państwo ten film? W 1999 roku Robin Williams po raz kolejny próbował przestać być hollywoodzkim klaunem i postanowił zagrać w czymś ambitniejszym. Tym razem w ekranizacji powieści Jurka Beckera, znanej u nas pod tytułem „Jakub Łgarz”. Wcześniej też już zresztą sfilmowanej. I to w czechosłowacko-NRD-owskiej koprodukcji! Gdzież się podziały niegdysiejsze kraje…
Dziś drżymy o dalsze losy Ukrainy - Putin chętnie by ją przecież z mapy wymazał/inkorporował/przyanschlussił. Smutnych, tragicznych, niepojętych i niewozmożnych newsów z tego kraju przybywa lawino. Ale są też i dobre. Dające jakąś nadzieję. Cieszące – że znów udało się gdzieś Ukraińcom wybronić. Wyrolować Ruskich. Utrzeć im nosa. Że ktoś, gdzieś na świecie zapowiada rychły upadek rosyjskiej armii. Że Putin nie dożyje Bożego Narodzenia itd. Itp.
Nie musimy ich wymyślać, jak zamknięty w getcie Jakub, który w czasie II wojny światowej utrzymywał innych Żydów w przekonaniu, że ma gdzieś ukryte radio i codziennie słucha w nim (dobrych!) wieści: z Londynu, Waszyngtonu, frontu tego, czy owego. Że alianci są tuż-tuż i że to wszystko nie potrwa już długo.
„Chrześcijanin jest misjonarzem nadziei” – stwierdził kiedyś papież Franciszek. „Ducha nie gaście” – powtarza nam od wieków Apostoł Paweł. A więc? To żadne tam hurraoptymistyczne samooszukiwanie się, ale całkiem niezła metoda, prawda? To o nią tak pięknie, w Ziemi Świętej, apelował lata, lata temu Benedykt XVI:
Niech nadzieja ciągle na nowo powstaje, dzięki łasce Boga, w sercach wszystkich ludzi mieszkających na tych ziemiach! Niech się zakorzeni w waszych sercach, niech zamieszka w waszych rodzinach i wspólnotach i niech będzie natchnieniem dla każdego z was do coraz wierniejszego dawania świadectwa o Księciu Pokoju! Kościół w Ziemi Świętej, który tak często doświadczał ciemnej tajemnicy Golgoty, nigdy nie może przestać być nieustraszonym orędownikiem świetlanego orędzia nadziei, którą głosi ten pusty grób...
Więc na koniec dziś właśnie „Książę Pokoju” w wykonaniu AniaBand:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.