„Communio” zostało powołane do życia w 1972 roku z inspiracji Hansa Ursa von Balthasara i ukazuje się w piętnastu wersjach językowych.
Wzmianka o uczonych z „Communio” odnosi się do badaczy z wielu krajów związanych z czasopismem „Communio” i do kręgów teologicznych o tej samej nazwie, których jest kilkaset na całym świecie. „Communio” zostało powołane do życia w 1972 roku z inspiracji Hansa Ursa von Balthasara i ukazuje się w piętnastu wersjach językowych. Von Balthasara można zaliczyć do obozu ressourcement, ponieważ opublikował wiele tłumaczeń pism patrystycznych i wywarł na niego wpływ de Lubac, którego był studentem, jednak jego własny projekt teologiczny, określany mianem estetyki teologicznej, to jedno z największych osiągnięć teologicznych dwudziestego wieku. Jego jądrem jest trylogia tworzona w latach 1961-1987, w skład której wchodzą części „Chwała” (siedem tomów poświęconych estetyce teologicznej), „Teodramatyka” (pięć tomów poświęconych relacji między osobą ludzką a Bogiem, zwłaszcza w odniesieniu do tajemnic Wielkanocnych) i „Teologia” (trzy tomy poświęcone relacji chrystologii do ontologii).
W przeciwieństwie do wielu wielkich nazwisk w dwudziestowiecznej teologii katolickiej von Balthasar nie pełnił funkcji doradcy teologicznego na Soborze Watykańskim II. Na początku lat sześćdziesiątych przebywał na kościelnej „ziemi niczyjej”, zdecydowawszy się opuścić zakon jezuitów, by założyć własny instytut świecki – Wspólnotę świętego Jana. Gdy odbywał się Sobór, dużo pisał i organizował swój instytut, a wyszedł z cienia dopiero w latach siedemdziesiątych, tworząc w roku 1972 czasopismo „Communio” i publikując w 1974 roku Antyrzymski resentyment, pracę będącą czymś w rodzaju odpowiedzi na antypapieską myśl Hansa Künga[1]. Zdaniem Aidana Nicholsa jest to „najgłębsza teologicznie książka poświęcona papiestwu, jaką kiedykolwiek napisano”[2]. Słynna stała się także opinia de Lubaca, który stwierdził, że von Balthasar to najbardziej wykształcony człowiek w Europie jego czasów. Von Balthasar władał wieloma językami, był uzdolniony muzycznie i pochodził z rodziny szczycącej się wieloma osiągnięciami. Jego ojciec był architektem i projektował kościoły, jego matka piastowała znaczące stanowisko w Szwajcarskiej Lidze Kobiet Katolickich, jego siostra była przełożoną generalną franciszkanek, a jego babka, baronowa Margit Apor, była przyjaciółką austriackiej rodziny cesarskiej. Inni wybitni dalsi krewni to między innymi węgierski biskup, który zginął śmiercią męczeńską z rąk żołnierzy Armii Czerwonej, osiemnastowieczny jezuita i misjonarz, którego zakon wysłał na misje do Indian w Kalifornii, kilku założycieli znaczących bibliotek miejskich i oficer, który zmarł, walcząc o wolność szwajcarskich kantonów katolickich w wojnie domowej w 1947 roku[3]. Sądzi się powszechnie, że jedynym innym dwudziestowiecznym teologiem katolickim, którego pozycja i znaczenie mogą być porównywalne z pozycją i znaczeniem von Balthasara, jest Karl Rahner, wywodzący się z kręgu tomizmu transcendentalnego.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.