Coraz więcej powołań w Burkina Faso tworzy problem infrastrukturalny. Powołanych do służby Bogu jest więcej niż miejsc w seminariach. Biskupi szukają zastępczych mieszkań dla alumnów.
Fakt „boom-u” powołań został podjęty na serio podczas ostatniego zgromadzenia plenarnego Konferencji Episkopatu Burkina-Niger, które odbyło się w dniach 11-15 stycznia w Wagadugu. Sesja styczniowa zwykle poświęcona jest formacji przyszłych kapłanów i seminariom duchownym. Podczas gdy biskupi cieszyli się z rosnącej liczby seminarzystów, zwrócono uwagę, że potrzebna jest odpowiednia infrastruktura, zarówno dla zakwaterowania, jak i dla formacji seminarzystów, tzn. miejsca wykładowe, aule czy biblioteki. W seminarium Piotra i Pawła w Wagadugu potrzebna jest nowa kaplica, ponieważ w obecnej nie są w stanie pomieścić się wszyscy seminarzyści.
Podczas spotkania plenarnego hierarchowie omówili następnie sytuację kryzysową związaną z koronawirusem, a biorąc pod uwagę wzrost liczby zakażeń, w komunikacie końcowym chcieli przypomnieć wiernym, że dyrektywy i wytyczne wydane 12 marca ubiegłego roku nadal obowiązują. Dlatego biskupi zachęcają wszystkich do ich respektowania, wraz ze środkami podjętymi przez władze kraju, aby skuteczniej przyczynić się do walki z pandemią.
Warto dodać, że prezydent Republiki Burkina Faso Roch Marc Christian Kaboré, który 22 listopada zeszłego roku został wybrany na drugą kadencję, przyjął w atmosferze serdeczności i woli współpracy delegację czterech biskupów. Hierarchowie zapewnili głowę państwa o swych modlitwach, aby wcześniej zapowiedziane wielkie projekty pojednania i spójności społecznej przyniosły szczęśliwy rezultat, gwarantując krajowi jedność niezbędną do stawienia czoła poważnym wyzwaniom rozwojowym, na które nakłada się przede wszystkim brak bezpieczeństwa i pandemia COVID-19.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).