W legnickim sanktuarium św. Jacka odbyła się odpustowa Eucharystia pod przewodnictwem profesora PWT.
W poniedziałek 17 sierpnia w parafii pw. św. Jacka Odrowąża w Legnicy wierni zebrali się na odpustowej Mszy św., której przewodniczył ks. dr hab. Sławomir Stasiak, prof. PWT. Naukowiec wygłosił homilię, w której odniósł się do historii świątyni, a także do epidemii koronawirusa i wydarzeń, które miały miejsce w ostatnim czasie na terenie naszego kraju.
Ks. Stasiak przytoczył dzieje świętego dominikanina oraz historię świątyni nazwanej jego imieniem. Legnicki kościół został wybudowany na początku XX w. dla uczczenia pamięci cesarza Fryderyka III, a około stu lat później miało tu miejsce wydarzenie eucharystyczne o znamionach cudu. – Dziś w kaplicy poświęconej zmarłemu cesarzowi znajdują się relikwie Ciała Pańskiego. Wydarzenia z 2013 r. sprawiły, że nie tylko cała Polska i Europa, ale również cały świat usłyszał o św. Jacku w Legnicy – mówił duchowny.
Kapłan zwrócił uwagę na trudną sytuację epidemiologiczną, w której znalazły się społeczeństwa całego globu. - Oto jeszcze niedawno człowiekowi zdawało się, że może bezkarnie zabijać nienarodzone dzieci, uchwalać prawo, które zezwala na zabijanie osób starszych i chorych. Taki mały SARS-CoV-2 rzucił nas wszystkich na kolana – mówił w tracie homilii kapłan, który wskazał na kierunki ewangelizacji po ustaniu koronawirusa. – W dobie – daj Boże – chylącej się ku końcowi pandemii, naszym zadaniem jest głosić Ewangelię w taki sposób, w jaki robili to pierwsi apostołowie. Musimy zacząć od nowa. Jeśli się uda, to właśnie ta część Europy może stać się na nowo zarzewiem chrześcijaństwa dla naszego kontynentu – tłumaczył wykładowca PWT.
Dalszą część artykułu przeczytasz na następnej stronie
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.