Ks. Stasiak o ewangelizacji po pandemii: Musimy zacząć od nowa

Jakub Zakrawacz

publikacja 18.08.2020 19:49

W legnickim sanktuarium św. Jacka odbyła się odpustowa Eucharystia pod przewodnictwem profesora PWT.

Ks. Stasiak o ewangelizacji po pandemii: Musimy zacząć od nowa Jakub Zakrawacz Na odpuście pojawili się liczni wierni, wśród nich członkinie Bractwa Eucharystycznego, do których głównych zadań należy adoracja Najświętszego Sakramentu.

W poniedziałek 17 sierpnia w parafii pw. św. Jacka Odrowąża w Legnicy wierni zebrali się na odpustowej Mszy św., której przewodniczył ks. dr hab. Sławomir Stasiak, prof. PWT. Naukowiec wygłosił homilię, w której odniósł się do historii świątyni, a także do epidemii koronawirusa i wydarzeń, które miały miejsce w ostatnim czasie na terenie naszego kraju. 

Ks. Stasiak przytoczył dzieje świętego dominikanina oraz historię świątyni nazwanej jego imieniem. Legnicki kościół został wybudowany na początku XX w. dla uczczenia pamięci cesarza Fryderyka III, a około stu lat później miało tu miejsce wydarzenie eucharystyczne o znamionach cudu. – Dziś w kaplicy poświęconej zmarłemu cesarzowi znajdują się relikwie Ciała Pańskiego. Wydarzenia z 2013 r. sprawiły, że nie tylko cała Polska i Europa, ale również cały świat usłyszał o św. Jacku w Legnicy – mówił duchowny.

Odpustowo u św. Jacka

Foto Gość DODANE 18.08.2020

Odpustowo u św. Jacka

Od 15 do 17 sierpnia w parafii nad Kaczawą odbywały się przygotowania do parafialnego odpustu. W niedzielę wierni udali się z procesją nad rzekę, wypraszając ochronę całego miasta od klęsk żywiołowych, a w poniedziałek spotkali się na uroczystej Eucharystii pod przewodnictwem ks. Sławomira Stasiaka, profesora PWT. 

więcej »

Kapłan zwrócił uwagę na trudną sytuację epidemiologiczną, w której znalazły się społeczeństwa całego globu. - Oto jeszcze niedawno człowiekowi zdawało się, że może bezkarnie zabijać nienarodzone dzieci, uchwalać prawo, które zezwala na zabijanie osób starszych i chorych. Taki mały SARS-CoV-2 rzucił nas wszystkich na kolana – mówił w tracie homilii kapłan, który wskazał na kierunki ewangelizacji po ustaniu koronawirusa.  – W dobie – daj Boże – chylącej się ku końcowi pandemii, naszym zadaniem jest głosić Ewangelię w taki sposób, w jaki robili to pierwsi apostołowie. Musimy zacząć od nowa. Jeśli się uda, to właśnie ta część Europy może stać się na nowo zarzewiem chrześcijaństwa dla naszego kontynentu – tłumaczył wykładowca PWT.

Dalszą część artykułu przeczytasz na następnej stronie

Duchowny odniósł się również do ostatnich, głośnych skandali z udziałem aktywistów LGBT. – Myślę, że te osoby tak naprawdę wołają o modlitwę, o prawdziwą miłość. Chrystus chce im pomóc odnaleźć Siebie – mówił.

Na zakończenie uroczystej Eucharystii głos zabrał ks. Andrzej Ziombra, proboszcz parafii pw. św. Jacka oraz kustosz tamtejszego sanktuarium. Duchowny odniósł się do trudności, jakie parafia przeżyła podczas największych obostrzeń oraz nacisków czynionych w celu zamknięcia kaplicy wieczystej adoracji. – Przetrwaliśmy, ale Pan Bóg nie pozostał nam dłużny, udzielając hojnie Swych łask. Czujemy Jego obecność. Czujemy niestety również obecność Złego, który atakuje nas na różne sposoby. Próbuje nas podzielić, oczerniać – mówił. ks. Ziombra. Proboszcz wskazał na wizerunek św. Jacka, który znajduje się w ołtarzu głównym kościoła. Anioły trwające przy świętym trzymają odpowiednio: Najświętszy Sakrament oraz figurę Matki Bożej. Te dwa filary, według snu św. Jana Bosko, mają uratować Kościół. Na tych dwóch filarach opierać się mają również wierni legnickiego sanktuarium.

Po sumie odpustowej odbył się obrzęd poświęcenia kłosów zbóż, a po niej agapa z pierogami przygotowanymi przez parafian w myśl pieśni: „Św. Jacku z pierogami, módl się za nami”, upamiętniającej kapłana, który według legendy miał karmić wiernych pierogami własnego wyrobu.

Uroczystości zostały poprzedzone trzydniowym przygotowaniem. W niedzielę odbyła się procesja do rzeki Kaczawy połączona z modlitwą o uchronienie Legnicy od klęsk żywiołowych. Po niej odbyło się tradycyjne puszczenie wianka po Kaczawie.