Pierwsze parafie włączyły się w system “Wspólnot Pomocy”. Dzięki tej inicjatywie mogą lepiej i skuteczniej pomagać osobom potrzebującym w czasie epidemii koronawirusa.
Parafialni wolontariusze korzystają z doświadczeń grupy specjalistów z organizacji pozarządowych i ruchów kościelnych, którzy zainicjowali ten projekt.
W czasie epidemii koronawirusa parafialne zespoły charytatywne działają na pełnych obrotach, ale potrzeb jest wiele.
– Chorzy, osoby starsze, którzy ze względu na sytuację i niepokój nie wychodzą z domu, potrzebują, by zrobić im zakupy, wykupić leki – zwraca uwagę kard. Kazimierz Nycz. W archidiecezji warszawskiej zarekomendował inicjatywę “Wspólnot Pomocy”.
– Chcemy wesprzeć to, co już się dzieje w parafiach, np. grupy charytatywne, a tam gdzie ich nie ma, możemy pomóc je utworzyć – zapewnia Marta Titaniec, współinicjatorka projektu “Wspólnot Pomocy”. Wsparcie, w zależności od potrzeb danej parafii, może polegać na wymianie informacji, dzieleniu się dobrymi praktykami czy konkretnymi dobrami materialnymi. Zadzwoniła wolontariuszka z parafialnego Caritasu, działającego prężnie od lat u św. Franciszka na Okęciu, i mówi: "mamy wszystko, nawet z hurtowniami umowy, ale brakuje nam rękawiczek". Ja wiedziałam, kto ma rękawiczki i skontaktowałam ich ze sobą, rękawiczki dostali – opowiada Marta Titaniec.
Jej zdaniem, w czasie epidemii ludźmi potrzebującymi pomocy są nie tylko ubodzy, którymi opiekowały się do tej pory parafie, ale szczególnie seniorzy i ludzie chorzy oraz osoby pozostające w kwarantannie. Stąd inicjatywa “Wspólnot Pomocy”.
– W ramach projektu “Wspólnot Pomocy” nie zakładamy własnych grup pomocowych w parafii. Jeśli ktoś chętny zgłasza się do nas, kierujemy go do jego parafii, by dowiedział się, czy grupa charytatywna lub zespół Caritas już tam istnieje. Jeśli nie istnieje, dzielimy się, jak to zrobić, dzielimy się wiedzą, sprawdzonymi sposobami działania i wspieramy – mówi współinicjatorka “Wspólnot Pomocy”.
“Wspólnoty Pomocy” mogą wesprzeć również parafie.
– Na każdym etapie, od pozyskania wolontariuszy i utworzenia parafialnego zespołu po działania związane z szukaniem ludzi potrzebujących pomocy – zapewnia Marta Titaniec. – Chodzi o to, by zainspirować ludzi do różnych form pomagania – podkreśla.
Jaki może być pierwszy krok w parafii? Zebranie ludzi, którzy chcą pomagać. – Najpierw zespół i odpowiedź na dwa podstawowe pytania: jak dotrzeć do ludzi potrzebujących i co możemy im zaoferować? Ktoś ma samochód do przewożenia, ktoś inny może ugotować obiad... Warto pomyśleć, jak dotrzeć do ludzi potrzebujących: czy lepiej wywiesić plakaty w każdym bloku, czy może poinformować na parafialnym Facebooku – podpowiada współinicjatorka projektu. Jej zdaniem parafie na ogół mają wiedzę o tym, kto potrzebuje pomocy. – Być może skorzystanie z proponowanych przez nas narzędzi pomogłoby uporządkować i usprawnić dotychczasowe działania – ma nadzieję liderka.
“Wspólnoty Pomocy” posiadają stronę internetową: www.wspolnotypomocy.pl, profil na Facebooku: www.facebook.com/wspolnotypomocy. Możliwy jest też kontakt telefoniczny: 571 525 600 i poprzez skrzynkę mailową: kontakt@wspolnotypomocy.pl.
W projekcie “Wspólnot Pomocy” aktualnie uczestniczą parafie:
“Wspólnoty Pomocy” są w kontakcie roboczym z przedstawicielami parafii:
“Wspólnoty Pomocy” nawiązały kontakt z duszpasterstwami akademickimi w Warszawie, z których do pomocy w parafiach zgłosili się wolontariusze:
“Wspólnoty Pomocy” nawiązały kontakt i współpracę ze:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.