Z pewnością przy krzyżu obecni są Matka Jezusa, Maria Magdalena oraz uczeń, którego Jezus miłował.
Wśród komentatorów trwają dyskusje co do ilości osób stojących przy krzyżu[8]. Trzeba jednak pamiętać, iż ewangelista nie zamierza precyzyjnie tego określać. Stwierdza jedynie, iż stały „Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleopasa, i Maria Magdalena” (J 19,25). Jan pisze o niewiastach w sposób nieokreślony – nie określa ile ich tam było. Chce przez to podkreślić, iż są one tam, dokąd wezwany jest każdy z nas, by zobaczyć tajemnicę Boga. W tajemnicy bowiem krzyża objawia się najwyższa miłość. Krzyż jest miejscem, gdzie rodzi się nowa ludzkość. Niezwykłym jest, że przy krzyżu swoje miejsce ma każdy. Są tam nieprzyjaźni żołnierze dzielący szaty Syna, z drugiej strony są także miłujące Jezusa niewiasty, które wyciskają w swym sercu Jego mękę. Łączy ich jedno – iż są blisko krzyża Chrystusa. Przy krzyżu wszyscy stanowią jedno, dalecy i bliscy, wrogowie i przyjaciele (por. Ef 2,13-18). Zbawienie które daje Jezus jest uniwersalne – jak dar Jego Ciała i Jego Ducha.
Czytając tekst ewangelii trudno definitywnie rozstrzygnąć, ile przy krzyżu stało niewiast. Nie jest jasne, czy „Maria Kleopasowa” stanowi uzupełnienie do „siostry Jego Matki” czy jest to zupełnie inna postać. W historii egzegezy pojawiały się i pojawiają opinie mówiące nie tylko o trzech lub czterech niewiastach przy krzyżu, ale także takie, które zredukowały ich liczbę do dwóch.
Dla niektórych komentatorów przy krzyżu stały dwie niewiasty. Ich zdaniem, po wyliczeniu dwóch bezimiennych kobiet, spokrewnionych z Jezusem, dalsze słowa należy zrozumieć jako bliższe określenie owych niewiast, a więc słowa „Maria, żona Kleopasa” odnosiłoby się do Matki Jezusa, a „Maria Magdalena” do jej siostry. Obie Marie natomiast byłyby typami: Oblubienicy Starego Przymierza (Matka Jezusa) i Oblubienicy Nowego Przymierza (Maria Magdalena). Takie ujęcie wydaje się najmniej prawdopodobne, gdyż wówczas Maria Magdalena byłaby siostrą Marii z Nazaretu, Matki Jezusa, a to z kolei oznaczałoby, że ich rodzice obu swym córkom nadali imię Miriam. Poza tym nie ma żadnych podstaw, by na podstawie tekstów nowotestamentowych sądzić, że Maria Magdalena była bardzo bliską krewną Jezusa – Jego ciotką.
Zwolennicy opinii obecności trzech niewiast przy krzyżu widzą w Marii Kleopasowej siostrę Matki Jezusa. Uzasadniając swoją opinię, powołują się m.in. na apokryficzną Ewangelię Filipa (II 59,6-11), gdzie mowa jest o trzech Mariach, które podczas publicznej działalności towarzyszyły Jezusowi. Siostra Matki Jezusa miałaby zatem na imię Maria. Trudność identycznych imion sióstr jest do pokonania, gdy przyjmie się szersze znaczenie słowa „siostra”, rozumiejąc je jako „bliska krewna”, „kuzynka”. A taki sposób określania krewnych był powszechny w czasach Jezusa.
Najczęściej komentatorzy przyjmują, iż przy krzyżu Jezusa stały cztery niewiasty. Takie rozumienie wspierają także starożytne przekłady, które dodawały „i” między wyrażeniami „siostra Matki Jego” oraz „Maria Kleopasowa”. Dodatkowym argumentem jest fakt, że w Ewangeliach synoptycznych na Golgocie pojawiają się też trzy niewiasty, bez wymieniania Matki Jezusa. Zdaniem większości badaczy przy krzyżu oprócz Matki Jezusa stała także Jej siostra, Maria Kleopasowa i Maria Magdalena[9].
Trudno dziś w sposób definitywny stwierdzić ile było niewiast przy krzyżu, czy przy krzyżu Jezusa były trzy czy cztery niewiasty. Są też głosy, że mogło być ich pięć. Niezależnie od tego ile było niewiast stojących przy krzyżu Jezusa, warto zwrócić uwagę na sposób określenia ich obecności. Ewangelista pisze, że niewiasty „stały przy krzyżu Jezusa”. Użyty w tym wyrażeniu przyimek (gr. para) łączy się z krzyżem. Krzyż jednak tutaj niejako zastąpieniem – metonimią Jezusa. A zatem sens tego zdania wskazuje, że niewiasty stały „przy Ukrzyżowanym”. Była to więc obecność wskazująca na głęboką, osobistą relację każdej z nich z Jezusem.
Z pewnością przy krzyżu obecna jest Matka Jezusa, Maria Magdalena oraz uczeń, którego Jezus miłował. Informacja o Marii Magdalenie potwierdzona jest przez pozostałe ewangelie. O jej obecności na Golgocie zaświadczają wszyscy synoptycy (zob. Mt 27,55; Mk 15,40; Łk 2,10), wymieniając jej imię w grupie kobiet zawsze, w przeciwieństwie do Jana, na pierwszym miejscu. W Ewangelii Janowej Maria Magdalena pojawia się jeszcze w opowiadaniu o pustym grobie, gdzie zmartwychwstały Jezus daje się jej rozpoznać. W tej właśnie relacji pojawia się pełniejsza charakterystyka Marii i zarysowuje się jej misja apostolska. Jest pierwszą, która udaje się do grobu Jezusa (J 20,1), i jest tą, która jako pierwsza informuje Szymona Piotra i „ucznia, którego Jezus miłował” (J 20,2), o kamieniu odsuniętym od grobu (J 20,1). Po rozpoznaniu zmartwychwstałego Pana (J 20,16), otrzymuje od Niego zadanie ogłoszenia słów Mistrza uczniom (J 20,17). Być może postać Marii Magdaleny ma charakter typologiczny. Ukazana jest bowiem jako reprezentantka wspólnoty eklezjalnej, która cierpi z powodu nieobecności Jezusa, a początkowo także z powodu braku wiary w Jego zmartwychwstanie. W swej osobie ukazuje stałą miłość, jaką żywi do Jezusa, i tęsknotę, która skłania ją do poszukiwania swego Pana. W Ewangelii wg św. Jana jawi się ona jako ta, która z ciemności wiary przechodzi do Światła, którym jest sam Jezus. Maria Magdalena skupia w sobie cechy ucznia miłującego Jezusa, którego nadzieja nie gaśnie nawet wówczas, gdy rozum zdaje się mówić coś innego. Jest także typem ucznia, którego siła świadectwa i dynamizm wiary płynie z bezwarunkowej miłości do Jezusa. Spotykając Zmartwychwstałego, otrzymuje misję głoszenia prawdy paschalnej, której pierwszymi adresatami są uczniowie Jezusa.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Zawsze mamy wsparcie ze strony Stolicy Apostolskiej - uważa ambasador Ukrainy przy Watykanie.
19 listopada wieczorem, biskupi rozpoczną swoje doroczne rekolekcje.