Po trzech miesiącach urlopu wraca do Afryki, by budować pierwszą szkołę muzyczną. Nam zostawia zadanie na Nadzwyczajny Miesiąc Misyjny.
Zanim w czerwcu przyleciał do Polski, jego uczniowie z African Music School nagrali materiał, z którego powstała w profesjonalna płyta "Zamiast broni". Znalazło się na niej 12 piosenek, wykonanych w językach francuskim i sango. W dwóch utworach ("Ojcze, daj nam Ducha" i "Abba, Ojcze") można też usłyszeć polskie słowa.
W czasie trzymiesięcznego urlopu br. Benedykt Pączka OFMCap odwiedził najróżniejsze zakątki Polski, gościł w 12 parafiach i sprzedał 4 tys. płyt. W październiku chciałby sprzedać kolejne... 6 tys., a dochód z nich przeznaczyć na budowę kilku klas pierwszej w Afryce szkoły muzycznej.
- Oprócz tego, że ludzie byli bardzo hojni (dziękuję za ofiarność i otwarte serca!), to jeszcze wielu z nich obiecywało konkretną pomoc, np. sfinansowanie zakupu fortepianu i panina. A skoro październik został ogłoszony przez papieża Franciszka Nadzwyczajnym Miesiącem Misyjnym, zapraszam do wsparcia tego wielkiego dzieła, jakim jest African Music School - mówi br. Pączka. - Trochę żal wyjeżdżać, ale tam, w Afryce, jest serce misjonarza. Tam są też ludzie, którzy na mnie czekają - mówi i obiecuje, że za rok znów chce przylecieć do Polski. Tym razem planuje przywieźć ze sobą dwóch najzdolniejszych uczniów, by tu jeszcze bardziej rozwinęli swój talent.
African Music School działa od 3 lat. Znajduje się w diecezji Bouar (Republika Środkowej Afryki), przy klasztorze oo. kapucynów, a dokładnie - w ich seminarium. - To tak, jakby do krakowskiego klasztoru kapucynów, przy Loretańskiej, każdego popołudnia przychodziły dzieci i grały: na perkusji, gitarze, saksofonie, pianinie, trąbce. Ciężki byłby żywot braci... - śmieje się br. Benek.
W ciągu najbliższego roku kapucyn musi zająć się budową nowej siedziby szkoły. Takiej z prawdziwego zdarzenia, w której będą sala koncertowa, studio nagrań, 10 klas lekcyjnych spełniających wymogi akustyczne i pokoje dla wykładowców przyjeżdżających do RŚA z Polski i Francji. Ziemia pod budowę i błogosławieństwo przełożonych już są, ale potrzeba jeszcze pieniędzy, by dzieło mogło zaistnieć.
- W RŚA nie ma kin, szkół językowych, piłkarskich, baletowych, basenów, jeżdżenia na rolkach, rowerze. Nie ma nic. Dlatego dzieci przychodzą i biją się o to, by móc się u nas uczyć. To dla nich jedyna szansa na rozwój i lepsze jutro. Zwłaszcza że jeszcze niedawno, podczas rebelii, były wykorzystywane jako żywe tarcze albo dostawały do rąk broń, by zabijać. My dajemy im instrumenty - podkreśla krakowski kapucyn.
Płytę "Zamiast broni" można kupić, pisząc do br. Benedykta (paczkabenedykt@gmail.com lub na jego profilu na Facebooku), poprzez fanpage African Music School na Facebooku i w sklepie muzycznym Tryton w Krakowie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Piotr Sikora o odzyskaniu tożsamości, którą Kościół przez wieki stracił.