Nadszedł czas, by misjonarze afrykańscy przybyli do Europy - mówi metropolita Dakaru abp Benjamin Ndiaye.
Relacje chrześcijańsko-muzułmańskie w Senegalu są dobre. Ale są też takie afrykańskie państwa, gdzie wyznawcy islamu stanowią zagrożenie dla życia wyznawców Chrystusa, jak na przykład w Nigerii, Burkina Faso czy Mali. Jak rozmawiać z muzułmanami? Dialog teologiczny z nimi jest praktycznie niemożliwy...
- Rzeczywiście dialog teologiczny ma swe ograniczenia. Dogmaty wiary chrześcijan i muzułmanów są tak bardzo odmienne, że trzeba stwierdzić, iż są po prostu nie do pogodzenia. Ale stanowi to jednocześnie wezwanie do szanowania wiary drugiej strony. Uważam, że do tego, iż ktoś staje się prześladowcą innych przyczynia się fanatyzm, brak wiedzy co do tożsamości Boga. A nasz Bóg jest Bogiem miłości, który wzywa nas do szanowania drugiego człowieka.
Bardzo mnie poruszyła wizyta w Muzeum Błogosławionego Księdza Jerzego Popiełuszki w Warszawie. Zdajemy tam sobie sprawę, jak daleko może nas zaprowadzić wiara w Jezusa Chrystusa. Jego przesłaniem jest przebaczenie, sprzeciw wobec przemocy. Odwaga, z jaką ks. Popiełuszko o tym głośno i wyraźnie mówił sprowadziła na niego - bo to zawadzało! - okrutne męczeństwo. Dlaczego jesteśmy do ks. Popiełuszki tak przywiązani? Bo jest świadkiem tego, że jedynie miłość zwycięży.
Tak więc ci, którzy oddają się prześladowaniu innych nic nie wiedzą o Bogu. Bo prawdziwy Bóg nie przykazuje zabijać bliźniego. Jest Panem życia, Źródłem życia, Obrońcą życia. Człowiek prawdziwie wierzący szanuje życie właśnie w imię Boga.
Ci, którzy tego nie rozumieją, mają jeszcze przed sobą długą drogę do przebycia. Powinniśmy modlić się za nich, aby Bóg nawrócił ich serca i oświecił ich umysły, by podejmowali działania zgodne z tożsamością Boga.
Ale czy modlitwa, miłość i przebaczenie wystarczą do obrony przed tymi fanatykami?
- Nie. Potrzebne są strategie, jak się przed nimi bronić. Trzeba prosić instytucje państwowe o czuwanie nad ochroną obywateli. Bo to przede wszystkim do obowiązków państwa należy zapewnienie bezpieczeństwa osób i mienia. Ale również same wspólnoty chrześcijańskie powinny być czujne. Potrzebna jest solidarność. Widziałem wspólnoty zorganizowane w celu uniknięcia zamachów. Nie będziemy przecież bezczynnie czekali ze związanymi rękami. Musimy się bronić i chronić, ale nie dając się wciągnąć w spiralę przemocy. Uważam, że najlepszą ochroną wciąż pozostaje oświecanie umysłów i nawrócenie serc.
Jakie oczekiwania Ksiądz Arcybiskup wiąże z wizytą papieża w Afryce?
- Przede wszystkim czekam, że Franciszek poszerzy swoją wizytę i dotrze do Senegalu. (śmiech) Szczerze pragniemy, by ten papież, który jest tak sympatyczny i idzie pod prąd wszelkim stereotypom, do nas przyjechał. Myślę, że przyniósłby nam świeżość Ewangelii, której potrzebujemy.
Podziwiam duszpasterskie „oko”, które skłania papieża do wyborów, jakich dokonuje. Postanowił pojechać do Mozambiku, który padł ofiarą cyklonu, niszczącego wszystko, co napotkał na swej drodze. Właśnie to ludzkie nieszczęście zmotywowało papieża. Odnosi się to również do Madagaskaru, wielkiego kraju, w którym chrześcijaństwo może mieć obiecującą przyszłość, jeśli będziemy potrafili zaspokoić potrzeby jego mieszkańców. Papież odczytuje priorytety duszpasterskie jakiegoś miejsca i jak najszybciej się tam udaje. Trochę jak ojciec rodziny, który widząc, że jeden się najadł i jakoś sobie radzi, postanawia zająć się innymi - głodnymi i spragnionymi.
Podziwiam to papieskie duszpasterstwo! Uczy nas ono tego, że musimy czuć zapach owiec. I być w różnych miejscach stada: na przedzie - by wskazywać kierunek, pośrodku - by wiedzieć, jak stado żyje, z tyłu - by przynaglać spóźnionych. Zachwycam się tym obrazem. Jest piękny.
Rozmawiał Paweł Bieliński (KAI)
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Archidiecezja katowicka rozpoczyna obchody 100 lat istnienia.
Po pierwsze: dla chrześcijan drogą do uzdrowienia z przemocy jest oddanie steru Jezusowi. Ale...
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.