Bangladesz został nawiedzony ogromnymi opadami deszczu, które spowodowały powodzie, szczególnie w południowo-wschodniej części kraju. Wiele tysięcy rodzin Rohindża musiało opuścić swe miejsce przebywania. Z pomocą przychodzi im między innymi UNICEF.
Jak informuje rzecznik prasowy włoskiego oddziału tej organizacji istnieje duże prawdopodobieństwo rozprzestrzeniania się chorób związanych z brakiem dostępu do czystej wody. Mówi Andrea Iacomini:
“Sytuacja jest naprawdę dramatyczna. W obozach dla uchodźców, gdzie przebywają tysiące Rohindża z dnia na dzień zaczyna coraz bardziej brakować podstawowych środków do życia – zaznaczył Andrea Iacomini. – Co gorsza, coraz trudniejsze są warunki sanitarne i higieniczne. Ludziom nie tylko brakuje wody do picia, ale także do podstawowych czynności higienicznych. Opady deszczu ciągle trwają. Dotknięte tym osoby, szczególnie dzieci, coraz częściej zapadają na choroby związane z brakiem czystej wody. Sytuacja ta domaga się natychmiastowej pomocy humanitarnej większej niż ta, która już jest obecna w tych regionach.”
Andrea Iacomini przyznał, że UNICEF rozdaje potrzebującym artykuły pierwszej potrzeby, wśród nich filtry do wody. Niestety jednak prawie 50 punktów ujęcia wody oraz ponad 600 punktów sanitarnych zostało zniszczonych przez opady deszczu i powodzie. „Wyobraźcie sobie obóz w regionie Cox’s Bazar, w którym przebywa około miliona osób, a warunki higieniczno-sanitarne są bardzo trudne, albo całkowicie ich brak” – powiedział włoski działacz UNICEF.
To nie jedyny dekret w sprawach przyszłych błogosławionych i świętych.
"Każdy z nas niech tak żyje, aby inni mogli rozpoznać w nas obecność Pana".
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.