"Powrót" to trzeci film dokumentalny Jolanty Hajdasz o abp. Antonim Baraniaku, metropolicie poznańskim, współpracowniku prymasów Augusta Hlonda i Stefana Wyszyńskiego. Wcześniejsze filmy Hajdasz doprowadziły do wznowienia śledztwa IPN w sprawie prześladowań biskupa.
Dziennikarka i publicystka Jolanta Hajdasz dokumentuje losy abp. Antoniego Baraniaka od blisko ośmiu lat i wciąż znajduje nowe materiały o jego życiu. "Powrót" - pełnometrażowy dokument - jest kontynuacją filmów "Zapomniane męczeństwo", który powstał w 2012 r., i "Żołnierz Niezłomny Kościoła" z 2016 r. Motywem, który skłonił reżyserkę do pracy nad pierwszym z nich, było umorzenie w 2011 roku przez Oddziałową Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie śledztwa w sprawie prześladowania abp. Baraniaka w więzieniu. Hajdasz pragnęła udowodnić, że komisja popełniła błąd i udało jej się to - w 2017 roku zapowiedziano wznowienie umorzonego przed laty śledztwa w sprawie prześladowania biskupa.
W najnowszym filmie "Powrót" Hajdasz rozmawia z bliską rodziną abp. Baraniaka, m.in. jego bratanicą Barbarą Zawieją oraz jej córką s. Janą Zawieją, matką generalną Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu w Rzymie. Wśród rozmówców reżyserki są też abp Stanisław Gądecki czy Jacek Pawłowicz, dyrektor Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów PRL w Warszawie, oraz osoby, które pamiętają bohatera filmu - m.in. Eugeniusz Kosiel, emerytowany nauczyciel muzyki, czy mieszkanki Rościnna, uczestniczki rekolekcji i spotkań z abp. Baraniakiem w latach 70. XX w. Zdjęcia do dokumentu były kręcone w Komańczy, Krynicy, Poznaniu, Marszałkach, w Lesznie i w Rzymie.
Antoni Baraniak urodził się 1 stycznia 1904 r. we wsi Sebastianowo w Wielkopolsce. W młodości wstąpił do zgromadzenia salezjanów. Przed wojną został sekretarzem ówczesnego prymasa Polski, kardynała Augusta Hlonda, a po wojnie - prymasa Stefana Wyszyńskiego. W 1951 papież Pius XII mianował go biskupem pomocniczym archidiecezji gnieźnieńskiej.
Prymas Wyszyński mówił o dyrektorze swojego sekretariatu, arcybiskupie Baraniaku, że był jego "wiernym towarzyszem w cierpieniu". Zostali aresztowani razem, w nocy z 25 na 26 września 1953 roku, prymas został internowany, a abp Baraniak trafił do więzienia na Rakowieckiej, gdzie przez 27 miesięcy poddawano go torturom. Chodziło o to, żeby duchowny podpisał lojalkę i zgodził się być świadkiem na procesie pokazowym, w którym chciano skompromitować prymasa Wyszyńskiego.
Duchowny rzadko opowiadał o tym, co działo się w więzieniu. Do tego stopnia sprawy te otaczała tajemnica, że w czerwcu 2011 r. Instytut Pamięci Narodowej - Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu (OKŚZpNP) w Warszawie umorzyła śledztwo w sprawie znęcania się fizycznego i moralnego nad abp. Antonim Baraniakiem w latach 1953-1955 przez funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa publicznego z braku dowodów. To Jolanta Hajdasz w filmie "Żołnierz Niezłomny Kościoła" dotarła do osób, którym Baraniak opowiedział, co przeżył na Rakowieckiej.
"Abp Baraniak w rozmowach z księdzem Grześkowiakiem wspominał, że na Rakowieckiej wrzucano go nagiego do celi, w której były fekalia i trzymano tam przez długi czas. Jak długo, nie wiedział, bo w całkowitych ciemnościach tracił poczucie upływającego czasu. Podobno powtarzał sobie wtedy: +Baraniak, ty się nie możesz ześwinić+. I nie podpisał tego, co podsuwali mu prowadzący śledztwo. Zebrane przeze mnie świadectwa potwierdzają niedawne odkrycia w więzieniu na Rakowieckiej, gdzie powstaje Muzeum Żołnierzy Wyklętych. Podczas kręcenia filmu z 2012 roku nie mieliśmy jeszcze materialnych dowodów, że w tym więzieniu rzeczywiście były takie pomieszczenia jak tzw. mokry karcer. Teraz już mamy na to dowody" - mówiła Hajdasz po premierze filmu "Żołnierz Niezłomny Kościoła".
Rok po odzyskaniu wolności Baraniak został metropolitą poznańskim. Mimo sprzeciwu władz, w 1966 zorganizował w Poznaniu obchody tysiąclecia Chrztu Polski. Abp Baraniak zmarł po długiej i ciężkiej chorobie 13 sierpnia 1977. Został pochowany w podziemiach poznańskiej katedry.
40 lat po śmierci Baraniaka sprawa jego aresztowania ponownie znalazła się w kręgu zainteresowania IPN; 26 czerwca 2017 r. prezes Instytutu Jarosław Szarek oraz dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, zastępca Prokuratora Generalnego Andrzej Pozorski zapowiedzieli wznowienie śledztwa.
Abp Antoni Baraniak znalazł się wśród 25 wybitnych Polaków odznaczonych 11 listopada 2018 r. przez prezydenta Andrzeja Dudę Orderem Orła Białego z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. W uzasadnieniu napisano, że jest to "wyraz najwyższego szacunku wobec znamienitych zasług poniesionych dla chwały, dobra i pożytku Rzeczypospolitej Polskiej".
Jolanta Hajdasz wraz z mężem w 2018 r. założyła Fundację im. Arcybiskupa Antoniego Baraniaka, by popularyzować jego postać i działalność.
Film "Powrót" został w tym roku uhonorowany Nagrodą Feniksa przyznawaną przez Stowarzyszenie Wydawców Katolickich. Jury w uzasadnieniu napisało: "+Powrót+ to dalszy ciąg historii, której nie wolno nam pomijać i której nie wolno fałszować. A czysto po ludzku - wyraz moralnego i etycznego sprzeciwu przeciwko niesprawiedliwości dotykającej innego człowieka. Jolanta Hajdasz po raz kolejny wraca do postaci abp. Antoniego Baraniaka, stanowiącego przykład kanonicznej wręcz wierności i pokory - człowieka wielkiej wiary, a zarazem skromnego, cichego, dyskretnego i dobrego kapłana. Film +Powrót+ prezentuje obraz człowieka, od którego można uczyć się przede wszystkim wierności przekonaniom, od których się nie odstępuje".
Pokaz filmu "Powrót" organizuje Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich we wtorek wieczorem w warszawskim Domu Dziennikarza.
Archidiecezja katowicka rozpoczyna obchody 100 lat istnienia.
Po pierwsze: dla chrześcijan drogą do uzdrowienia z przemocy jest oddanie steru Jezusowi. Ale...
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.