Musieliśmy sobie odpowiedzieć na pytanie:, co poszło źle w procesie Ewangelizacji. Gdzie popełniliśmy błąd? I doszliśmy do wniosków że udało nam się zchrystianizować jednostki, ale zapomnieliśmy o społeczeństwie jako grupie. Życie społeczne, zasady etyczne w biznesie, tradycji, polityce, miały niewiele wspólnego z zasadami Ewangelii.
Więc, jeśli jestem zwyczajnym księdzem, lub siostrą zakonną, żyjącym w zwykłej, małej parafii, a na terenie tej parafii są prostytutki – powiedzmy ze z Kenii, lub Ukrainy i są to muzułmanki, lub osoby prawosławne, to czy one nadal są w gestii mojej odpowiedzialności? Przecież to jest kompletnie inny świat!
Jezus czuł się odpowiedzialny za wszystkich! Nigdy nie powiedział: przyszedłem na ziemię przynieść życie dla katolików. On przyniósł życie w pełni dla wszystkich! I to jest wielka rewolucja, jak ą w świat wniosło chrześcijaństwo. A my – chrześcijanie – mamy za zadanie kontynuować misję chrystusową. Jesteśmy odpowiedzialni za innych. Inaczej Kościół stanie się klubem miłych, zadowolonych, dbających o siebie nawzajem ludzi. A Jezus chciał od nas być światłem świata, solą ziemi! Tymi, którzy będą zmieniać oblicze ludzkości!
Ja rozumiem, ze jest to również wyzwanie dla ludzi świeckich. Oni również powinni zatroszczyć się o innych – o prostytutki w ich mieście.
Tak
Ale obawiam się, ze będzie mi trudno wytłumaczyć, żeby jakaś świecka osoba – powiedzmy ojciec rodziny, był odpowiedzialny również za prostytutki mieszkające w jego parafii. Ma wystarczająco dużo swoich własnych kłopotów!
Na to pytanie odpowiem w taki sposób. A co wtedy, jakby ta prostytutka była tego świeckiego córką? Czy martwiłby się o nią? Czy starałby się jej pomóc? Myślę że tak! A ona jest przecież czyjąś córką! Córką czyjejś rodziny. A my - jako Kościół jesteśmy przecież wspólnotą – rodziną! Czyjaś córka jest w jakiś sposób w świetle wiary również i moją córką. Powinienem ją traktować w taki sposób, jak chciałbym, by ktoś inny traktował moją własną córkę!
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.