Musieliśmy sobie odpowiedzieć na pytanie:, co poszło źle w procesie Ewangelizacji. Gdzie popełniliśmy błąd? I doszliśmy do wniosków że udało nam się zchrystianizować jednostki, ale zapomnieliśmy o społeczeństwie jako grupie. Życie społeczne, zasady etyczne w biznesie, tradycji, polityce, miały niewiele wspólnego z zasadami Ewangelii.
I choć byli to katolicy, to przesłanie Jezusa Chrystusa jakoś nie docierało do ich społecznej warstwy życia.
Wtedy spostrzegliśmy że przesłanie Jezusa Chrystusa musi być obecne w różnych aspektach - tak ekonomicznych jak i politycznych - życia społecznego.
Czyli, według Ojca, sprawy sprawiedliwości i pokoju są integralną częścią naszej wiary? Również i dla świeckich?
Oczywiście!. I rola osób świeckich jest tutaj niezastąpioną. W Mojej pracy dla sprawiedliwości i pokoju musze się zajmować wieloma sprawami – takimi jak handel międzynarodowy czy dzieci – żołnierze. A przecież nie jestem ani psychologiem ani ekonomistą.
Jeśli chce nad tym pracować, potrzebuje pomocy ekspertów. Kompetentnych i zarazem wierzących świeckich.
Dla przykładu: w tym roku zajmujemy się sprawami biopaliw; każdy ekspert z dziedziny agronomii wie, że kwestia biopaliw ma negatywny wpływ na zapewnienie wystarczającej ilości żywności w krajach trzeciego świata. Ja jako misjonarz widzę, że dzieje się tu niesprawiedliwość – moda na biopaliwa spowoduje głód i śmierć wielu ludzi w Afryce. Z punktu widzenia Nauki Społecznej Kościoła jest to nie do zaakceptowania. Jako misjonarz nie mam jednak odpowiedniej ilości wiedzy - i tu jest wielka rola świeckich, z którymi pracuję. Oni znają teorię, ja sytuację w trzecim świecie. Oni dają podstawy naukowe i dane statystyczne, ja mogę wyjaśnić problem z punktu widzenia nauki kościoła katolickiego. I tak się razem się uzupełniamy.
Może ojciec wymienić jakąś kampanie, w którą był ojciec zaangażowany?
Przez ostatnie dwa lata zajmowaliśmy się EPA – układami ekonomicznymi pomiędzy Unią Europejską a krajami Afryki i Karaibów. Po zbadaniu ich treści, staraliśmy się przekonać ludzi, tak w Europie jak i w Afryce, że EPA to bardzo nieuczciwe układy. Generalnie zakładały one, ze obie strony otworzą swoje rynki na produkty – to oznaczałoby, ze producenci z biednych państw nie mieliby szans w konkurencji z silną, dobrze dotowaną produkcją unijną.
Jeśli Unia Europejska zaczęłaby bez przeszkód eksportować dotowane, tanie mleko, mięso i warzywa do Afryki, to, jaki afrykański rolnik, uprawiający rolę bez pomocy państwa, bez dotacji, bez funduszy na mechanizacje, by to przetrwał?
Udało nam się zainteresować tym wielu ludzi, ekspertów, organizacji na obu kontynentach i w efekcie na dzień dzisiejszy kilka krajów Afrykańskich zastanawia się nad odmową podpisania EPA.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.