"Kościół w Afryce powinien stać się dla wszystkich miejscem prawdziwego pojednania dzięki świadectwu swoich synów i córek. Przebaczywszy sobie nawzajem i pojednawszy się ze sobą, będą oni mogli nieść światu przebaczenie i pojednanie, które Chrystus ofiarowuje całej ludzkości przez swój Kościół." "Ecclesia in Africa", Jan Paweł II
***
Można jednak postawić pytanie, jak to się dzieje, że grzesznik zostaje usprawiedliwiony bez żadnej swojej zasługi, a przecież to właśnie usprawiedliwienie, a więc obdarowanie jest warunkiem pojednania? Nie dokonuje się ono jednak bez wiary. Nie chodzi więc o to, że nasza wiara „wymusza” na Bogu usprawiedliwienie, lecz dzięki wierze, albo prościej „w wierze”, w swoistym obszarze szczególnego oddziaływania Boga, dokonuje się nasze obdarowanie. Jak naucza Sobór Trydencki […] gratis autem iustificari ideo dicamur, quia nihil forum, quae iustificationem praecedunt, sive fides, sive opera, ipsam iustificationis gratami promeretur […] [15].
W pojednaniu ma udział cała Trójca Święta. Historia zbawienia ukazuje bowiem Boga-Ojca, który z miłości wydaje swojego Syna, który przez Krew i Krzyż jedna z sobą świat, tworząc wspólnotę odkupionych naznaczoną obecnością Ducha Świętego. Jednak szczególne miejsce w tym dziele zajmuje tajemnica Krzyża. Łącząc bowiem w sobie wymiar wertykalny i horyzontalny pokazuje, że pełne pojednanie nie może być jedynie owocem wysiłku człowieka, ale nade wszystko owocem odkupienia dokonanego przez Chrystusa. Jednak zarówno wymiar trynitarny, jak też chrystologiczny pojednania pokazują, że jedynie pojednanie z Bogiem otwiera drogę do pojednania z ludźmi [16]. W ten sposób nawrócenie jako powrót do prawdy, zyskuje szczególny wymiar moralny, gdyż jest ono warunkiem oczyszczenia pamięci. Powrót zaś do dobra, jako owocu oczyszczenia, wyraża się w zdolności nadania nowego sensu zarówno swojej własnej egzystencji, jak również historii świata. Pokazuje to również, iż tak jak pojednanie domaga się połączenia wymiaru wertykalnego z horyzontalnym, podobnie integralność człowieka w aspekcie pojednania zawiera w sobie te dwa wymiary.
Owa integralność pojednania zakłada jego zhierarchizowaną wieloetapowość. Najpierw bowiem domaga się pojednania z Bogiem, następnie z sobą samym i z drugim człowiekiem. Bardzo wymowna jest kolejność na drodze pojednania. Nie zaczyna się ono bowiem od siebie, gdyż jak już wspomniano, człowiek sam z siebie nie jest zdolny do przebaczenia. Dopiero w perspektywie daru, człowiek może dzielić się tym, co sam otrzymał [17].
Św. Paweł w swoim nauczaniu podkreślał wielokrotnie, że inicjatywa pojednania należy do Boga (Drugi List do Koryntian). Jego wezwanie „Pojednajcie się z Bogiem”, należałoby tłumaczyć „Pozwólcie się pojednać”. Oznacza to, że pojednanie dokonuje się przez (dia) Chrystusa, ale też w (en) Chrystusie. Pokazuje także, że Chrystus jest nie tylko drogą, ale też i miejscem naszego pojednania [18].
Pojednanie, zakładając uznanie win, nie jest jednak nieświadomą formą przepraszania wszystkich za wszystko. W dokumencie Pamięć i pojednanie, ukazane są kryteria etyczne dotyczące tego zagadnienia. Przede wszystkim przebaczenie, które jest niezbędnym warunkiem pojednania, zakłada uznanie odpowiedzialności dotyczącej winy, również tej, zaciągniętej przez innych. Z punktu widzenia moralnego można mówić o odpowiedzialności subiektywnej i obiektywnej. Subiektywna odpowiedzialność polega na przypisaniu konkretnego czynu jego sprawcy i kończy się wraz z jego śmiercią. Natomiast odpowiedzialność obiektywna w jakimś sensie „przeżywa sprawcę”, jeśli stosunek do niej następnych pokoleń nie ulega zmianie. Można tu mówić o swoistej solidarności, zarówno w dobru jak i w złu. W tym kontekście oczyszczenie pamięci zakłada usunięcie wszystkich form niechęci i agresji z tzw. sumienia kolektywnego [19].
[15] Sobór Trydencki, Dekret o usprawiedliwieniu, rozdział 8: Jak rozumieć darmowe usprawiedliwienie grzesznika przez wiarę, w: Dokumenty Soborów Powszechnych, tekst łaciński i polski, t. 4 (1511-1870), red. A. Baron, H. Pietras, Kraków 2005, s. 299.
[16] Por. K. Jeżyna, Wezwanie do pojednania w perspektywie Wielkiego Jubileuszu Roku 2000, art. cyt., s. 42-43.
[17] J. Orzeszyna, Wezwanie do pojednania, w: Wyzwania moralne przełomu tysiącleci, red. J. Nagórny, A. Derdziuk, Lublin 1999, s. 51-63.
[18] P.R. Scalabrini, Bóg nam powierzył posługę jednania (2 Kor 5,19), tłum. L. Balter, ComP 25(2005) nr 2, s. 7.
[19] Pamięć i pojednanie. Kościół i winy przeszłości, dz. cyt., s. 29-30.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).