Homeopatia - prawda czy fałsz?

Czy homeopatia może przynieść negatywne skutki w sferze duchowej?

Reklama

W dużej mierze homeopatia swój sukces zawdzięcza słabości medycyny oficjalnej. Krytyka zbiurokratyzowanej, bezosobowej medycyny jest ze wszech miar słuszna. Krytycy medycyny oficjalnej mają rację potępiając zapisywanie w najdrobniejszych dolegliwościach silnych leków, mających niebezpieczne skutki uboczne. Największymi sojusznikami medycyny alternatywnej, w tym homeopatii, są lekarze zapisujący silne antybiotyki w wypadku banalnej grypy czy hydrokortyzon przy każdym bólu stawów.

W konfrontacji ze zuniformizowaną i bezosobową medycyną oficjalną, w której nie ma miejsca na zainteresowanie człowiekiem, w której leczy się organy, tkanki a nie osobę, oferta lekarza homeopaty staje się atrakcyjna. Ten z dużą uwagą traktuje chorego, poświęca mu dużo czasu, po czym leczy go środkami specjalnie „przystosowanymi” do niego. W homeopatii klasycznej pięciu chorych z wrzodem może dostać od homeopaty pięć różnych preparatów...

Homeopatia klasyczna przedstawia się jako „medycyna osoby”, medycyna naukowa dysponująca lekami indywidualnymi i zarazem naturalnymi, co przyciąga wielu ludzi mających złe doświadczenia z medycyną oficjalną oraz osoby poszukujące nowości.

Najlepszym wskaźnikiem rosnącej znów atrakcyjności homeopatii jest fakt, iż na rynku pojawiają się ostatnio homeopatyczne kosmetyki i pasty do zębów. Homeopatia znów zaczyna być odbierana jako modna, nowoczesna, na czasie.


Wielka zmiana


Dziś coraz wyraźniej widać wewnętrzne zróżnicowanie środowiska homeopatycznego.

Są homeopaci – materialiści, ograniczający się do leków zawierających w roztworze substancję rozcieńczaną (rozcieńczenia odpowiednio do D12 i C6) by mieć pewność, że możliwe jest jeszcze oddziaływanie materialne. Odrzucają oni vis vitalis jako wyjaśnienie mechanizmu homeopatii, nie dynamizują swoich środków według wzoru Hahnemanna. Chodzi im głównie o lek bez działań ubocznych.

Druga grupa homeopatów zaprzecza wstydliwie teoriom medycznym Hahnemanna, uznanym obecnie za fałszywe (na przykład z absolutną powagą głoszonej przez niego teorii, że przyczyną wszystkich właściwie chorób jest... świerzb). Niektóre zespoły badawcze tego kierunku intensywnie trudzą się, aby przy pomocy najnowszych technologii zaprezentować dowody naukowe dla homeopatii. Niektórzy nie wzbraniają się używać przy tym „bioindykatorów” co niestety stanowi tylko pseudonim człowieka z wahadełkiem, jako urządzenia pomiarowego, i co uzyskane dane stawia pod wielkim znakiem zapytania.

Trzecią grupę stanowią wyznawcy homeopatii. Wierzący ślepo naukom Hahnemanna. Wyznający otwarcie swą wiarę w astrologię oraz praktyki spirytystyczne.

Więcej na następnej stronie
«« | « | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7