Łap Go! Bo się potłucze

Gorące źródła Europy Stąd mała siostra Magdalena ruszała za żelazną kurtynę swą Spadającą Gwiazdą. A choć celnicy niemal rozkładali citroena na części, nigdy nie odkryli jego największego sekretu. W Tre Fontane jak na dłoni widać, że Bóg wybiera to, co słabe i kruche. A budziki pokazują: jest godzina kochania Boga.

Reklama

– Siostrze Magdalenie nie udało się w 1957 roku wyjechać do Związku Radzieckiego – opowiada siostra Zosia. – Myślała, że tam umrze, była gotowa na śmierć męczeńską, często o tym mówiła. W Polsce czekała na wizę. Chciała przede wszystkim pełnić wolę Bożą, a wówczas odczytywała ją w ten sposób. Pisała do sióstr pożegnalne telegramy. Nie dostała jednak wizy i wróciła.



Paweł VI i siostra Magdalena przed Spadającą Gwiazdą


Biskup odpowiedzialny za zgromadzenie rozeznał, że to wyraźne działanie Boże. Magdalena ma być tu, w Tre Fontane. Ale ze względu na jej wielką miłość do krajów za żelazną kurtyną może jeździć na kilka miesięcy na Wschód. Ruszyła samochodem w 1956 roku na Węgry. I jeździła nim praktycznie aż do śmierci w 1989 roku.
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama