W czasie uroczystości w Rzymie ordynariusz polowy abp Santo Marcianó przekazał szefowi sztabu generalnego gen. Danilo Errico specjalną bullę ogłaszającą papieża św. Jana XXIII patronem włoskich sił zbrojnych. Decyzja ta wywołała we Włoszech falę protestów.
Za „czyste szaleństwo” inicjatywę tę uznał bp Giovanni Ricchiuti, przewodniczący włoskiej sekcji ruchu Pax Christi. Odpiera on argument zwolenników ogłoszenia patronem sił zbrojnych „dobrego papieża Jana”, autora encykliki „Pacem in terris” (Pokój na ziemi), że służył on w wojsku w czasie I wojny światowej, a następnie był kapelanem wojskowym.
„Dzisiejsze wojsko, złożone z zawodowych żołnierzy, a nie z poborowych, różni się od sił zbrojnych z okresu I wojny światowej, którą – pamiętajmy o tym – Benedykt XVI nazwał «bezużyteczną rzezią». Zmienił się również bardzo model obrony łączący się z ogromnymi kosztami (23 mld euro w 2017 r.)... Ogłoszenie Jana XXIII patronem wojska uważam za antysoborowe, również w świetle zdecydowanych i jednoznacznych stwierdzeń zawartych w encyklice «Pacem in terris»”, napisał w swym oświadczeniu bp Ricchiuti.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).