Pokonali ponad 2000 kilometrów w krainie lodu i ognia.
W Kokotku 2 września odbyło się uroczyste powitanie 55 rowerzystów z grupy NINIWA Team, na które przyjechały ich rodziny, znajomi oraz przyjaciele. W tym dniu odbywał się również II Wielki Piknik Rowerowy, a w jego ramach 10. rajd rowerowy Tour de Kokotek.
Kiedy na horyzoncie około godziny 16 pojawili się rowerzyści z NINIWA Team, zabrzmiała piosenka „Wiara czyni cuda“, która zawsze towarzyszy im podczas wyjazdów i powrotów z wypraw.
Na Islandię wyruszyli 9 sierpnia. Jadąc, prosili o nowe powołania kapłańskie, zakonne i misyjne. Była to XI wyprawa rowerowa grupy Tym razem pod hasłem: „Operacja Rozpoznanie – Nowy Początek”.
- Pierwszy tydzień wyprawy był dla mnie bardzo trudny - mówił zaraz po powrocie o. Tomasz Maniura OMI, organizator wyprawy. - Nie wierzyłem że z tak dużą grupą uda się przejechać zaplanowaną trasę. Jednak Boża Opatrzność nad nami czuwała. Jak mówili nam miejscowi mieszkańcy, nie pamiętają, żeby w lato było tam tak mało deszczu. Dla mnie to jest cud, że nikt podczas tej wyprawy nie odpadł i nikomu nic się nie stało.
Później wszyscy udali się na dziękczynną Mszę św. w intencji rowerzystów, której przewodniczył o. Sławomir Dworek OMI, wikariusz prowincjalny polskiej prowincji Misjonarzy Oblatów.
- Podczas tej pielgrzymki musieliście codziennie oddawać się Bogu, bo taki trud jest ofiarą z własnych ambicji, planów, i umieć podporządkować się grupie i liderowi. Ten trud był codziennym oddawaniem swojego życia Jezusowi - mówił w kazaniu. Po Mszy św. rowerzyści opowiadali o swoich przygodach i dzielili się swoimi przeżyciami.
W tym roku nie było tradycyjnych codziennych pisanych relacji z wyprawy na stronie NINIWA Team, tylko nagrania video, ale tak jak zwykle ukaże się książka, której premiera odbędzie się 25 listopada.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.