Tak w skrócie wyglądał czwarty tydzień wyprawy NINIWA Team wokół Europy. W tym tygodniu rowerzyści planują dojechać do Danii - swojej ostatniej "białej plamy" na mapie Starego Kontynentu.
Rowerzyści miniony tydzień rozpoczęli w San Marino. Przejeżdżając przez Włochy i Austrię dojechali do środkowych Niemiec. Po drodze nie brakowało pięknych górskich widoków podczas przejazdu przez Alpy. Nie brakowało też samych gór - rowerzyści przez cały tydzień musieli walczyć z podjazdami.
Nie to jednak było najtrudniejsze. Po zniszczonych drogach Europy Wschodniej przyszedł czas na jazdę ścieżkami rowerowymi, które dla grupy z sakwami nie są najbezpieczniejsze.
- Zachwyceni widokami utrzymujemy pełną koncentrację, gdyż za każdym zakrętem czyhają na nas słupki. Stoją one przy każdym zjeździe ze ścieżki rowerowej, każdym wjeździe na nią, a czasem i w środku jej odcinków. Nieciężko zahaczyć o jeden z nich sakwą czy pedałem - relacjonuje Franek, jeden z uczestników wyprawy.
Niemniej ważne, a może nawet ważniejsze jest jednak to, co dzieje się w głowach i sercach uczestników, oraz jak wewnętrznie funkcjonuje grupa. Oprócz codziennej Eucharystii, ważnym punktem dla uczestników jest dzielenie się swoimi doświadczeniami.
Archiwum NINIWA Team Eucharystia w plenerze.- W każdą niedzielę dzielimy się po kolei przeżyciami z minionego tygodnia. To naprawdę szansa na poznawanie siebie. Samo czynienie refleksji, nazwanie przeżyć po imieniu, wypowiedzenie ich uczy nas samych. Nabieramy też zdolności słuchania - tłumaczy o. Tomasz Maniura OMI.
- Co cieszy, młodzi mocno utożsamiają się z intencją naszej wyprawy, modlą się za Europę i sporo rozmawiają o jej sytuacji, o jej historii i ewentualnej przyszłości. Odkrywają to, co ważne, co buduje jedność i wartości, na których można zbudować coś trwałego - dodaje lider grupy.
Około czwartku grupa ma dojechać do Danii, a tym samym zdobyć ostatni kraj Europy nieodwiedzony dotychczas przez NINIWA Team.
A przywitanie rowerzystów NINIWA Team zaplanowano na sobotę 7 września w Oblackim Centrum Młodzieży NINIWA w Kokotku. Więcej informacji oraz bieżące relacje znajdziesz TUTAJ.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.