Dialog z muzułmanami musi być kontynuowany, bo alternatywą dla niego byłaby przemoc.
Trzeba jednak jasno powiedzieć, że my pragniemy dialogu, a nie "uległości" – tak kard. Jean-Louis Tauran zareagował na wczorajszy zamach w Berlinie. W Watykanie stoi on na czele Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego. Również i tym razem, podobnie jak po poprzednich zamachach, które wstrząsnęły Europą, podkreśla on, że dla dialogu nie ma alternatywy. Przyznaje, że w takich sytuacjach uwaga opinii publicznej kieruje się na świat muzułmański. Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci tym, co się wydarzyło w Niemczech, w Egipcie, a jeszcze wcześniej we Francji, mej ojczyźnie. I wielka jest pokusa defetyzmu. Jednakże to właśnie w takich chwilach trzeba nadal wierzyć w dialog, który ma istotne znaczenie dla całej ludzkości – powiedział kard. Taruan w wywiadzie dla L’Osservatore Romano.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
Za wiarę są z największą surowością karani przez komunistów.
W jej skład wejdą członkowie dwóch dykasterii: nauki wiary i tekstów prawnych.
Inspirację jest podobne wydarzenie, które ma miejsce w Krakowie.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.