Od kilku dni na ulicach Krakowa można usłyszeć głośne śpiewy wychwalające Pana, a nawet zobaczyć egzotyczne tańce na Jego cześć. Wszystko za sprawą organizowanych tu festiwali i uwielbień. Jednym słowem radość przed Światowymi Dniami Młodzieży opanowała miasto.
Jest jednak w Krakowie takie miejsce, gdzie panuje cisza, którą tylko kilka razy w ciągu dnia przerywa harmonijny śpiew zakonników. Tym miejscem jest kościół św. Szczepana, w którym wierni mogą schronić się przed hałasem dobiegającym z ulic, na których inni głośno i radośnie demonstrują swoją wiarę.
- Światowe Dni Młodzieży kojarzą się nam ze świętem radości. Na ulicach możemy spotkać wielu młodych ludzi, ale tak naprawdę - oprócz tej radości - oni przyjeżdżają tu, aby zastanowić się, co w ich życiu jest najważniejsze oraz żeby nauczyć się żyć wiarą na co dzień. Dlatego właśnie takie miejsce wyciszenia jest niezmiernie ważne - tłumaczy br. Wojciech z Taizé.
To właśnie w kościele św. Szczepana od poniedziałku 25 lipca do piątku 29 lipca prowadzone będą modlitwy ze śpiewami z Taizé. Natomiast pomiędzy modlitwami kościół ten zamienia się w miejsce absolutnej ciszy. Bracia ze wspólnoty Taizé cały czas będą na miejscu gotowi, aby przyjąć i wysłuchać każdego, kto tylko chciałby z nimi porozmawiać. Od wtorku do niedzieli będzie można tam również spotkać br. Aloisa Lösera, przełożonego wspólnoty.
Jak tłumaczy Klementyna Chrzanowska z Krakowa, od dawna związana ze wspólnotą Taizé, modlitwa rodem z Francji pozwala się wyciszyć jak żadna inna. - Może ona być wyjątkowym wytchnieniem od śpiewu i zgiełku towarzyszących Światowym Dniom Młodzieży. Śpiewy z Taizé mają charakter medytacyjny i są napisane tak, by pomóc wiernym wejść w modlitwę. Centrum każdej takiej medytacji jest natomiast 6-minutowa cisza, podczas której można wsłuchać się w siebie i czekać na głos Boga - opowiada K. Chrzanowska.
Wierni modlą się, nie tylko medytując w ciszy, ale też śpiewając pieśni w różnych językach, m.in. po polsku, hiszpańsku, francusku czy angielsku. Podczas ich modlitwy można usłyszeć takie utwory, jak "Bóg jest miłością", "Misericordias Domini" czy "Laudate omnes gentes". - Jest wiele pieśni, które zawierają motyw miłosierdzia. Taizé to przecież pielgrzymka zaufania i wszystkie utwory budują zaufanie do Boga, a sama wspólnota Taizé buduje zaufanie do drugiego człowieka - przekonuje K. Chrzanowska.
Jak zapewniają osoby, które w poniedziałkowy wieczór modliły się w kościele św. Szczepana, ten rodzaj modlitwy pomaga się wyciszyć i dostrzec Tego, który jest najważniejszy - nie tylko w czasie Światowych Dni Młodzieży, ale każdego dnia.
- Wszystkie wydarzenia, które towarzyszą Światowym Dniom Młodzieży, są świetne, ale żeby wynieść stąd coś sensownego, musimy się na chwilę zatrzymać i pozwolić Panu Bogu mówić do naszego serca w ciszy, gdy nic nie zagłusza Jego głosu. Przestrzeń, którą daje Taizé, to jedno z najlepszych miejsc, żeby Go usłyszeć - przekonuje obecny na spotkaniu Piotr Żyłka, redaktor naczelny portalu deon.pl.
Każdy, kto w czasie Światowych Dni Młodzieży chciałby się wyciszyć i w ten sposób oddać cześć Panu Bogu lub po prostu poczuć klimat Taizé, może przyjść do kościoła św. Szczepana przy ul. Sienkiewicza 19 we wtorek (o godz. 10, 12 i 14), w środę (o godz. 14, 16, 18, 20 i 21), w czwartek (o godz. 14, 20, 21) oraz w piątek (o godz. 14 i 21).
Ponadto przez cały rok w Krakowie działają grupy, które przygotowują chętnych do udziału w Europejskim Spotkaniu Młodych. Jedną z nich jest Wspólnota Akademicka Jezuitów. W tym roku młodzi z całego świata spotkają się pod koniec grudnia w Rydze, aby wspólnie modlić się i pogłębiać swoją wiarę. Więcej informacji na temat tego spotkania można znaleźć na stronie: www.taize.fr.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Trzeba doceniać to, co robią i dawać im narzędzia do dalszego dążenia naprzód” .
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).