Chiara na ołtarze

Czy jest ideał, którego nie zniszczy żadna bomba, któremu warto oddać się bez reszty? Tak. Jest nim Bóg – pisała Chiara Lubich.

Reklama

Dzieła

„W historii Kościoła takie łaski nie są zjawiskiem nowym. Otrzymali je niektórzy założyciele zakonów, jak św. Benedykt i św. Ignacy Loyola” – twierdzi Torno. „Jednak wielcy założyciele przeżywali swoje doświadczenie mistyczne w pojedynkę, dopiero potem przekazywali je innym, wyjaśnia. – Nowość doświadczenia Chiary polega na tym, że przeżyła je we wspólnocie”. Chiara pisze o wspólnych mistycznych chwilach fokolarin, o intensywnym przeżywaniu Słowa, razem.

Czas mistycyzmu trwa u założycielki Focolari przez dwa lata. Potem czuje, że musi sięgnąć do teologii, wraca do filozofii. „Czułam potrzebę, by intuicje z tego czasu oprzeć na mocnych podstawach” – mówi potem.

Pierwsze setki osób gromadzących się wokół Chiary mówią, że razem „budują miasto”, Mariapoli, czyli Miasto Maryi. Ze względu na silne odniesienie do maryjnej duchowści, do Nazaretu, Jan XXIII w 1962 r. zatwierdza Ruch pod nazwą Dzieła Maryi. „Maryja jest naszą matką, mistrzynią, przewodniczką” – mówi wszędzie Lubich.

Duchowość jedności rozlewa się po wszystkich kontynentach. I niemal bez przerwy ta charyzmatyczna kobieta przyczynia się do powstawania nowych dzieł.

Jest rok 1991. Lubich leci na spotkanie fokolarinów do Brazylii. Samolot zatacza pętlę nad São Paulo. Włoszka spogląda w dół. Drapacze chmur kontrastują z nędznymi fawelami. „To nasza korona cierniowa” – tłumaczy towarzyszący jej kapłan. Chiara chce odwiedzić fawele: tu brakuje wody pitnej, chleba, ubrań. Chiara nie może znieść dysproporcji między blichtrem dzielnicy biznesu a kłującą w oczy nędzą. Mówi: tak nie może być! Szybko rzuca wyzwanie ekonomistom z Ruchu: zaradzić nędzy świata. Powstaje tzw. ekonomia komunii. To jeden z najgenialniejszych projektów w skali świata. Jest w niego zaangażowanych ponad tysiąc biznesmenów. Zakłada dzielenie się zyskiem z najuboższymi oraz szacunek jednych przedsiębiorców dla drugich. To filozofia bycia: jedni dla drugich, ale nie tylko bogaci dla ubogich. Takich dzieł jest bardzo wiele. Ruch rozrasta się, tworząc różne gałęzie. Powstaje w jego obrębie sześć ruchów: Nowe Rodziny, Nowa Ludzkość, Ruch Parafialny, Ruch Diecezjalny, Młodzi dla Zjednoczonego Świata, Młodzi dla Jedności. 

Movimento dei Focolari z czasem przybiera rys ekumeniczny. Tego też nie przeczuwała Chiara. „Wiedział o tym Bóg” – pisze w 1960 r. Chiara jest wówczas na spotkaniu w Niemczech. Mówi o Ruchu do zakonnic. Na sali są obecni pastorzy luterańscy. „Zdumiewają się faktem, że katolicy żyją Ewangelią” – notuje Lubich. „Nasza nieznajomość jest tak wielka, że uważa się, iż Ewangelia jest własnością Kościołów Reformacji”. Dzięki Chiarze runie mur wiekowych uprzedzeń. Szybko Focolari nawiązuje kontakty z baptystami, anglikanami i prawosławnymi. Patriarcha Konstantynopola Atenagoras mówi do Chiary o „wiośnie chrześcijaństwa, tak oczekiwanej od wieków”. Powoli intuicja Chiary Lubich, „aby byli jedno”, staje się faktem. Także przekonanie, które zakiełkowało w niej w schronie, na samym początku, przy płomyku świecy (focolare!): „Urodziłyśmy się dla jednej karty z Ewangelii. Dla tego zdania Jezusa”.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7