Historia Zacheusza

Prawdziwe i wytrwałe poszukiwanie spotkania z Bogiem zawsze prowadzi do spotkania. Trzeba tylko chcieć tego spotkania. Co uczynić, by się modlić.

Liczy się tylko Pan – a opinia ludzi?

Zacheusz nie baczył, że narazi się na śmieszność. Nie patrzył, że jest kimś ważnym i nie przystoi mu wspinanie się na drzewo. Odkrywszy swoje ubóstwo, odkrywszy swoją małość, wspina się na drzewo – czyni wszystko byle tylko spotkać się z Chrystusem. Ja jednak tak często patrzę na to co powiedzą ludzie. Boję się śmieszności – że zostanę uznany za świętoszka, kościółkowego człowieka. Czy ja czasami nie wstydzę się swojej wiary?

Dziś

Jezus mówi do Zacheusza – „dziś”. Pan dziś daje mi szansę na dobre postanowienie, daje mi szansę na poprawę, na zmianę swojego życia. To jest to zbawcze dziś, które mi Pan ofiarowuje. On dziś chce zamieszkać we mnie. On chce dziś wejść do mojego domu. On pragnie dziś dać mi Siebie. Tylko czy ja pragnę tego spotkania, czy ja pragnę Jego daru – czy chcę przyjąć Jezusa jako swojego Pana?

«« | « | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11