W świecie nacechowanym indywidualizmem potrzeba działań budujących momenty spotkania i wspólnej zabawy. Papież Franciszek wskazał na to członkom Włoskiej Federacji Damy, czyli odmiany warcabów, którzy przybyli do Watykanu z okazji setnej rocznicy istnienia swej organizacji.
W czasie prywatnej audiencji dla warcabistów Franciszek podkreślił, że ta gra stymuluje umysł i pozostaje dostępna dla wszystkich.
„Wystarczy szachownica i pionki, dwóch graczy i jest to miły sposób spotkania się. To sprawia, iż warcaby stanowią grę dla każdego, praktykowaną w różnych częściach świata” – mówił Papież. Jako przykład podał, że to jedna z najczęstszych rozrywek wśród migrantów, którzy docierają na wybrzeża Włoch: „Wielu z tych braci i sióstr w sytuacjach wielkiej niepewności i lęku znajduje ulgę, grając w warcaby, czasem razem z ludźmi, którzy ich przyjmują, w prostocie i dzieleniu się” – mówił. Dodał, że mowa tu o grze ćwiczącej zdolność logicznego myślenia, co jest potrzebne, ponieważ nadużywanie nowych mediów je usypia.
Włoska Federacja Damy powstała w 1924 roku w Mediolanie. Obecnie organizuje krajowe i międzynarodowe turnieje oraz prowadzi edukację w szkołach. Federacja prezentuje warcaby jako najlepszy sport dla umysłu.
Ks. Gabriel Romanelli, proboszcz parafii Świętej Rodziny, opisuje trudną codzienność.
No nie. Człowiek nigdy nie jest przedmiotem. Także wtedy, gdy chodzi o badania naukowe.
W programie przewidziana jest również audiencja u papieża Leona XIV.
Biskup sosnowiecki wygłosił poruszający akt skruchy i zawierzenia.
„Będzie to wielka pomoc dla wszystkich pracujących w służbie Kościoła” – powiedział Leon XIV.