Dokument z Aparecidy jest kluczem do zrozumienia pontyfikatu i rewolucji, którą papież Franciszek zapoczątkowuje w Kościele – twierdzi ks. Artur Godnarski, sekretarz Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji przy KEP, z którego inicjatywy dokument przetłumaczono właśnie na język polski.
Dokument z Aparecidy porusza kwestie pastoralne dotyczące przemian, które dokonują się we współczesnym świecie. Jest owocem Piątej Ogólnej Konferencji Episkopatów Ameryki Łacińskiej i Południowej, ale jego treść ma charakter uniwersalny. „Świat się zmienia, dokonują się przemiany i Kościół potrzebuje się w tych przemianach odnaleźć. Trzeba podjąć pewne kroki, które spowodują, że Kościół stanie się bliższy człowiekowi” – komentuje KAI ks. Artur Godnarski, sekretarz Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji przy KEP.
Redaktorem głównym oryginału był kard. Jorge Mario Bergoglio. „Dokument z Aparecidy stał się zapalnikiem, motorem dla papieża Franciszka” – ocenia ks. Godnarski i przypomina, że dokument jest obficie cytowany w pierwszej adhortacji papieża Franciszka "Evangelii gaudium", wyznaczającej program pontyfikatu.
Zdaniem ks. Godnarskiego Dokument z Aparecidy jest kluczem do zrozumienia jego pontyfikatu i pewnej rewolucji, którą papież zapoczątkowuje w Kościele. „To jest rewolucja mentalności, rewolucja miłości wzywająca do wycofania się i porzucenia rzeczy, które nie przynoszą owoców, których często my się kurczowo trzymamy nie zadając sobie pytania, do czego Bóg przez Ducha Świętego wzywa swój Kościół” – wyjaśnia sekretarz Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji przy KEP.
Jednym z elementów, który domaga się przemiany jest kwestia formacji w seminariach duchownych. „Tam rodzą się nasi przyszli pasterze. Potrzeba, żeby to byli ludzie z nową mentalnością, żeby nie byli lękliwi” – przekonuje ks. Godnarski. Druga rzecz, to dotarcie z podstawowym orędziem ewangelizacyjnym do księży. „W dzisiejszym świecie, gdzie jest dużo zamieszania, wielu z nas gubi się. Nie wiemy jak stawiać akcenty, co jest ważne, a co mniej ważne” – dodaje kapłan.
Dokument został rozesłany do wszystkich biskupów w Polsce i osób odpowiedzialnych za nową ewangelizację. Ma trafić jeszcze do rektorów seminariów, aby przekazali go wykładowcom, którzy z kolei mieliby rozpocząć dyskusję ze studentami.
„Chcielibyśmy, żeby ta rewolucja papieża Franciszka została odczytana, żeby powstał pewien ferment, szum wokół tego dokumentu. Jesteśmy zaniepokojeni brakiem refleksji, namysłu w akademickich środowiskach teologicznych w stosunku do adhortacji „Evangelii gaudium” – nie słychać o żadnych sympozjach, konferencjach” – mówi ks. Godnarski. Zapowiada, że w październiku Zespół ds. Nowej Ewangelizacji zorganizuje taką konferencję w Warszawie. „Nie możemy przespać tej godziny Kościoła, tej wielkiej lekcji, którą daje nam papież Franciszek” – apeluje kapłan.
Dokument wydano z inicjatywy Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Nowej Ewangelizacji. Tłumaczenie trwało ponad pół roku. W tym tygodniu polskie wydanie zostało oficjalnie zaprezentowane w Krakowie.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).