Brazylia świętowała 12 pazdziernika wspomnienie swojej Patronki, Matki Bożej z Aparecidy. Od pierwszej wizyty Jana Pawła II w tym kraju w 1980 r. ta uroczystość religijna jest dniem wolnym od pracy.
Czciciele Madonny z Aparecidy przygotowywali się do Jej święta poprzez udział w nowennie, procesjach, uroczystych Mszach św. Największe w świecie Sanktuarium Maryje było zbyt małe, aby moc pomieścić tysiące pielgrzymów przybyłych z różnych stron Brazylii, by wspólnie czcić swoją Patronkę i Matkę. Do „Domu Matki”, jak nazywane jest sanktuarium w Aparecidzie, pielgrzymowało tego dnia ponad 150 tys. wiernych. Centralnej Mszy św. przewodniczył kard. Raymundo Damasceno Assis, przewodniczący Konferencji Episkopatu Brazylii. Hierarcha nawiązał do tegorocznego hasła, jakie towarzyszyło nowennie i świętowaniu: „Z Matką z Aparecidy idziemy za Jezusem, naszym światłem”! Według kardynała Maryja jest Matką, ale także pierwszą, najbardziej wierną uczennicą swojego Syna Jezusa. Ona, jako misjonarka i uczennica, wskazuje i prowadzi do Jezusa, naszego światła. Maryja prosi nas, tak jak służących na godach weselnych w Kanie: „Uczyńcie wszystko, co On wam powie”.
W homilii hierarcha przypomniał zachętę papieża Franciszka, który podczas nawiedzenia Sanktuarium Narodowego w Aparecidzie w lipcu tego roku prosił Brazylijczyków, aby zachowali trzy postawy wypływające z wiary: nadzieję, być otwartym na niespodzianki przynoszone przez Boga oraz żyć w radości.
Po Mszy odbyła się konferencja prasowa. Kard. Raymundo Damasceno de Assis mówił o intensywnych przygotowaniach do trzechsetlecia pojawienia się figurki Matki Bożej w sieci rybackiej (1717 r.) oraz o trwających pracach w sanktuarium. Z kolei Geraldo Alckimin, gubernator stanu São Paulo, przedstawił inwestycje administracji stanowej w Aparecidzie, jak też o swoim katolickim doświadczeniu wiary i czci do Matki Bożej.
Sanktuarium Maryjne w Aparecidzie, wraz z innymi świątyniami maryjnymi, zostało wybrane przez Papieża Franciszka na miejsce wspólnej modlitwy 13 października zanoszonej do Boga w intencjach pokoju na świecie.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.