Z blisko miesięcznym poślizgiem upubliczniono w Dominikanie list Papieża Franciszka, wystosowany na ręce kard. Nicolasa de Jesusa Lopeza Rodrigueza 28 października. Wiąże się on z objęciem urzędu przez nowego nuncjusza apostolskiego w tym kraju.
26 listopada bowiem abp Juda Thaddeus Okolo składa listy uwierzytelniające. Słowa Papieża nabierają szczególnego znaczenia w związku z niedawnymi bolesnymi doświadczeniami tamtejszego Kościoła. Dotyczą one zwłaszcza oskarżeń o pedofilię skierowanych wobec duchownych.
„Chcę cię zapewnić, drogi bracie, że w moich modlitwach bardzo głęboko obecny jest umiłowany Lud Boży pielgrzymujący w Republice Dominikańskiej, a zwłaszcza ci, którzy cierpią z powodu grzechów ludzi Kościoła – napisał Ojciec Święty. – Raz jeszcze chciałbym powtórzyć zobowiązanie, jasno i odważnie, że ofiary tych błędów zawsze będą brane w obronę i chronione w taki sposób, by wypełniła się sprawiedliwość we wszystkich jej aspektach”.
Papież wskazał także, że jak uczy doświadczenie, ideały są trudne do osiągnięcia. Zawsze bowiem istnieje niebezpieczeństwo „światowości”. Powoduje ono, że człowiek poddaje się duchowi tego świata i działa przez pryzmat własnego interesu, a nie chwały Boga. Ojciec Święty dodaje, że stajemy się przez to czasami pośmiewiskiem, zwłaszcza gdy dotyczy to duchownych. Stąd konieczne jest nieustanne osobiste nawrócenie, które można osiągnąć jedynie przez ciągłą relację z Jezusem.
Franciszek podkreśla w liście, że ma do abp. Okolo pełne zaufanie. Będzie go też wspierał modlitwą, aby Pan umocnił go w nowej posłudze, którą rozpoczyna. Prosi, by nowego nuncjusza przyjąć z „nową nadzieją, aby mógł prowadzić swoją misję skutecznie i owocnie, licząc na współpracę, zrozumienie i szacunek wszystkich: władz, duchownych oraz wiernych”.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.