Podczas wczorajszej audiencji generalnej papież Franciszek jak zwykle podszedł do uczestniczących w niej chorych. Uściskał osobę o zdeformowanej twarzy, cierpiącą na nerwiakowłókniakowatość.
To choroba genetyczna, zwana dawniej chorobą von Recklinghausena. Cierpiący na nią mają liczne guzki, zniekształcające ich wygląd. Możliwe jest ich złośliwienie. Podwyższone jest też ryzyko wystąpienia innych zmian rakowych.
A propos: przeczytaj wyznanie i zobacz zdjęcie naszego fotoreportera.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.