Będzie ogólnopolska Karta dużej rodziny. Jest też pomysł na zachęty dla gmin, by wprowadzały karty u siebie - informuje "Rzeczpospolita".
Rząd, wspierany przez prezydenta Bronisława Komorowskiego, zamierza od początku 2014 r. wprowadzić ogólnopolską Kartę dużej rodziny. Obecnie lokalne karty wprowadziło ok. 50 samorządów. Dają wielodzietnym zniżki na basen, do muzeów, na przejazdy komunikacją czy pierwszeństwo w rekrutacji do przedszkola.
"Chcemy, by kart było zdecydowanie więcej" - mówi Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej. Jak deklaruje, w wakacje będzie miał gotowe rozwiązania. Resort pracy planuje m.in., że powstanie karta ogólnopolska, która ma dawać prawo do zniżek na przejazdy PKP.
Minister wyobraża też sobie, że samorządowcy otrzymaliby dodatkową zachętę. Gminy wprowadzające kartę dostawałyby większy procent pieniędzy z podatku dochodowego.
Eksperci pozytywnie odnoszą się do tych pomysłów. "Dzięki istnieniu kart przedsiębiorcy chętniej udzielają zniżek. Zyskują wtedy nie tylko rodziny, ale też firmy, bo mają większy obrót" - podkreśla Łukasz Hardt, ekonomista z Uniwersytetu Warszawskiego.
Zawiera wyraźne stwierdzenie, że istnieją tylko dwie płcie: męska i żeńska.
Na chwilę obecną nie wiadomo, czy dokonano również aresztowań.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Stowarzyszenie Katechetów Świeckich zwraca uwagę na faworyzowanie tzw edukacji zdrowotnej.