Im bardziej zbliżamy się do rozpoczęcia konklawe oczy świata kierują się w kierunku Kaplicy Sykstyńskiej, gdzie zapadnie decyzja o przyszłym Następcy Piotra.
Pracują w niej służby watykańskie. Dziś zaciemniano tam okna. Dlaczego właśnie ta kaplica została wybrana na miejsce konklawe? Mówi prof. Antonio Paolucci, dyrektor Muzeów Watykańskich.
„Freski w Kaplicy Sykstyńskiej to doktryna Kościoła wyrażona w postaci obrazów. 2,5 tys. metrów kwadratowych malowideł. Jest tam wszystko: od «niech stanie się światło» aż po Apokalipsę. Jest Nowy Testament i Stary. Jest sąd wszystkich i każdego z osobna. Jeśli kardynałowie będą potrafili to odczytać, zrozumieją, co jest ich zadaniem, zrozumieją powagę ich decyzji. Właśnie po to powstała Kaplica Sykstyńska. Jej pomysłodawca Sykstus IV, który 600 lat temu postanowił zbudować tę kaplicę, chciał, aby ta Cappella Magna Kościoła katolickiego miała dokładnie takie same rozmiary, co świątynia jerozolimska, zgodnie z tym co podaje Księga Królewska. Papież chciał, aby ta kaplica stała się arką nowego i wiecznego przymierza” – powiedział Radiu Watykańskiemu prof. Paolucci.
Ojciec Święty w czasie tej podróży dzwonił, by zapewnić o swojej obecności i modlitwie.
Niech Rok Jubileuszowy będzie czasem łaski, nadziei i przebaczenia.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.