Przed oknem papieskim w Krakowie stanie największa choinka w Małopolsce. Ponad 20-metrowe drzewo zostanie ścięte za kilka dni we włoskiej prowincji Trentino - informuje "Dziennik Polski".
Dar władz włoskiego regionu dla mieszkańców papieskiego miasta, dotrze do Polski w nocy z 18 na 19 grudnia. Choinka, która stanie na placu przed Domem Arcybiskupów Krakowskich, będzie tylko o 3 m niższa od choinki z placu św. Piotra.
Drzewko wybrali włoscy leśnicy już wiele miesięcy temu, nieprzypadkowo w Trentino. Jan Paweł II trzy razy był bowiem z wizytą w tym rejonie Włoch, a w Watykanie był odwiedzany przez mieszkańców i władze regionu, którzy po śmierci papieża zaczęli odwiedzać... Kraków.
Ale Boże Narodzenie w stolicy Małopolski będzie miało więcej włoskich akcentów - z tego kraju są też figury, które staną w szopce w wawelskiej katedrze. Jak podkreśla "DP", Włosi to jedna z najliczniejszych grup narodowościowych, które przyjeżdżają do Krakowa w ramach turystyki pielgrzymkowej - praktycznie nie ma dnia, by w krakowskiej kurii nie było jakiejś grupy z Italii.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.