Znany producent słodyczy, firma Cadbury, zastrzegł odcień fioletu, wykorzystywany na opakowaniach swoich produktów. Decyzja ta przypadkowo uderzyła w niewielką, angielską firmę, która w ramach ewangelizacyjnej produkuje adwentowe czekoladki z chrześcijańskim przesłaniem.
Meaningful Chocolate Company produkuje przed Świętami Bożego Narodzenia i przed Wielkanocą specjalną serię swoich słodyczy. Są one wytwarzane zgodnie z zasadami Sprawiedliwego Handlu, a od każdej sprzedanej sztuki odprowadzany jest datek na cele charytatywne. Na przykład w zeszłym roku wytwórnia wypuściła na rynek wielkanocne jajka, których opakowania przypominały o zmartwychwstaniu Jezusa. Prowadzona przez chrześcijan firma od lat używała zastrzeżonego niedawno przez Cadbury odcieniu fioletu. Teraz będzie musiała zmienić design swoich adwentowych produktów.
Sytuacja jest absurdalna. Czy można zastrzec kolor, który nie został stworzony czy zaprojektowany przez firmę Cadbury? Równie dobrze ktoś mógłby wpaść na pomysł zastrzeżenie sobie prawa do używania wody w procesie produkcyjnym.
Anglikański biskup Chelmsford, Stephen Cottrell, wezwał koncern do ponownego przemyślenia sprawy, przypominając, że kolor fioletowy istniał zanim powstało Cadbury i będzie istniał również wtedy, gdy firma ta przestanie funkcjonować. Zastrzeżenie koloru używanego w danym społeczeństwie od wieków uznał za śmieszne i podkreślił, że Meaningful Chocolate Company z racji swej wielkości nie jest dla Cadbury żadną konkurencją.
Być może właściciel Cadbury zmieni decyzję. A jeśli nie? Czy również duchowni będą musieli zmienić kolor szat liturgicznych stosowanych w adwencie? Czy są jakieś granice absurdu?
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.