Podatek od fortun pachnie walką klas

Arcybiskup Monachium krytykuje lewicowe pomysły na walkę z kryzysem.

- Płaca minimalna to kapitulacja społecznej gospodarki rynkowej, w której strony układu zbiorowego ponoszą odpowiedzialność za znalezienie wystarczających wynagrodzeń – powiedział hierarcha, będący zarazem odpowiedzialny za kwestie społeczne w niemieckim episkopacie, czasopismu „Focus”.

Zdaniem kard. Marxa wprowadzenie płacy minimalnej powinno być brane pod uwagę jedynie w ostateczności. – Regulacja płac to problem dla wolnego społeczeństwa – uważa duchowny. Purpurat jest także krytyczny wobec ustalania płacy maksymalnej dla menadżerów. – Jednocześnie przypominam o odpowiedzialności rad nadzorczych, które decydują o wysokości najwyższych płac – powiedział. Aktualnie w Niemczech nie obowiązuje prawnie zagwarantowana płaca minimalna.

Skrytykował także pomysł wprowadzenia podatku od „fortun”. – Pojęcie podatku od bogatych pachnie mi walką klas – stwierdził. Kard. Marx uważa, że podwyższenie podatków dla najbogatszych może okazać się konieczne, jednak dodaje, że od czystej redystrybucji ważniejsza jest celowość wydatków oraz walka z zadłużeniem. – Jeśli nie obniżamy zadłużenia, by stać się bardziej efektywnym, szkodzi to całemu społeczeństwu – tłumaczy. Krytykuje również minimum socjalne, „ponieważ unieważnia związek między pracą a jej rezultatem”.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11