Ewangelia dla uzależnionych

W Kościele widać powiew Ducha Świętego, który poprzez papieża Benedykta XVI wzywa do nowej ewangelizacji. Chodzi o Dobrą Nowinę o Miłującym Bogu posyłającym Jezusa, aby mocą Ducha wyzwolił ludzi z niewoli zła i obdarzył ich nowym życiem w wolności dzieci Bożych. Dotyczy to także uwikłanych w różne uzależnienia

Reklama

Dlatego niemal niezbędna wydaje się tu pomoc odpowiedniej wspólnoty oraz swoisty program przemiany, nawrócenia. Z pewnością dużym wsparciem są różne ruchy i wspólnoty kościelne, np. odnowa charyzmatyczna, szkoły nowej ewangelizacji, ruch światło-życie, czy neokatechumenat. Niejako „specjalistyczne” wsparcie dla uzależnionych ofiarowują np. wspólnoty samopomocowe oparte o program 12 kroków przeznaczone dla osób borykających się np. z alkoholizmem, narkomanią, hazardem, czy seksoholizmem… Poza tym zdarza się także, że uczestnictwo we wspomnianej modlitwie o uzdrowienie, czy uwolnienie nie przynosi spodziewanych rezultatów... Zerwanie z nałogiem nie jest sprawą prostą i nie sprowadza się tylko do zaprzestania nałogowych czynności, a i to nie jest takie łatwe, o czym już wspomniano.

Tak może być np. w przypadku niezwykle delikatnego zniewolenia w sferze seksualnej. Seksoholizm dotyka zarówno osoby świeckie jak i duchowne różnych wyznań, niejednokrotnie bardzo wrażliwe, religijne i zaangażowane w swoją posługę. Jest on powodem wielu niewymownych cierpień oraz zgorszenia. Nadużycia seksualne zdarzające się wśród duchownych oraz charyzmatyków szokują i bolą [13]. Warto pamiętać, że dobry Bóg udziela swych darów wybranych przez siebie ludziom, nie koniecznie ze względu na ich osobistą świętość. Przestrogą dla pełniących rożne posługi są słowa Jezusa z ewangelii: „Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Wielu powie Mi w owym dniu: Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia? Wtedy oświadczę im: Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości! Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i uderzyły w ten dom. On jednak nie runął, bo na skale był utwierdzony. Każdego zaś, kto tych słów moich słucha, a nie wypełnia ich, można porównać z człowiekiem nierozsądnym, który dom swój zbudował na piasku. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i rzuciły się na ten dom. I runął, a upadek jego był wielki” (Mt 7,21-27).

Uzależnienie w sferze seksualnej

Według Amerykańskiego Towarzystwa Badań Problemów Seksualnych w U.S.A od 10% do 15% Amerykanów (ok. 25 mln) cierpi wskutek uzależnienia w sferze seksualnej [14]. Z kolei na podstawie badań opublikowanych we Włoszech w 2004 r. przez Włoski Instytut Badań nad Psychoterapią, twierdzi się, że ok. 6% mężczyzn w wieku od 20 do 45 lat przejawia symptomy uzależnienia „od seksu”. Badania te przeprowadzono na próbie 1300 heteroseksualnych mężczyzn. Przeciętny uzależniony ma ok. 30 lat, posiada wyższe wykształcenie, średnie dochody, ustabilizowane życie emocjonalne lub jest żonaty. Badanie te wydają się pokazywać, że uzależnienie w sferze seksualnej to nie jest problem jakiegoś marginesu społecznego czy wąskiej grupy osób o skłonnościach i zachowaniach patologicznych, takich jak np.: ekshibicjonizm, gwałt, pedofila, czy kazirodztwo. Owszem najprawdopodobniej seksoholizm dotyczy wspomnianych ludzi. Niemniej jednak np. nałogowa masturbacja, połączona z fantazjowaniem i uzależnieniem od pornografii może dotyczyć wielu mężczyzn, których można by uznać za tzw. „normalnych” - przeciętnych, członków społeczeństwa wykształconych, pracujących w różnych zawodach, posiadających swoje rodziny.[15]

Seksoholizm jest nazwą analogiczną do pojęcia alkoholizm, tylko, że dotyczy zniewolenia w sferze seksualnej. Przejawia się w nałogowych zachowaniach seksualnych, takich jak np. masturbacja, fantazjowanie, obsesje na punkcie osób, seksu, a także w współżyciu przedmałżeńskim, pozamałżeńskim, zdradach, uwodzeniu, wykorzystywaniu seksualnym, w tym molestowaniu nieletnich, dzieci, gwałcie, korzystaniu z pornografii, czatów erotycznych, z prostytucji, w podglądaniu, ekshibicjonizmie, seksu z przedmiotami, zwierzętami, itp. Z tego powodu w literaturze psychologicznej można się spotkać też z pojęciem zespołu uzależnienia w sferze seksualnej, który obejmuje różne nałogowe zachowania (tzw. wzorce). Inne określenia omawianego problemu, to np. erotomania (erotos - żądza, mania – szaleństwo) lub seksomania.[16]

Pojęcie seksoholizmu pojawiło się w wydanym w 2011 r. Katechizmie Kościoła Katolickiego dla Młodych „Youcat”. Występuje ono przy omawianiu V przykazania: „Nadużywanie substancji alkoholowych, nadmierne jedzenie i picie, seksoholizm, czy zamiłowanie do niebezpiecznej, szybkiej jazdy są skazą na ludzkiej godności i wolności, a tym samym są grzechem przeciwko Bogu.”[17] We wspomnianym dokumencie napisano, m.in. iż tam, gdzie seksualność oddzielona jest od miłości i szuka się wyłącznie zaspokojenia żądz, niszczy się sens seksualnego zjednoczenia mężczyzny i kobiety. Seksualne zjednoczenie winno być najpiękniejszym wyrazem miłości rozumianej jako bezinteresowny dar z siebie. Ludzie, którzy szukają seksu bez miłości oszukują, ponieważ bliskość ciał nie odpowiada bliskości ich serc. Kto nie panuje nad swoim ciałem wyrządza jemu i duszy trwałą szkodę. Seks wtedy staje się nieludzki, zostaje zdegradowany do roli używki i staje się towarem. Dopiero zobowiązująca i trwała miłość tworzy przestrzeń dla właściwie rozumianej i przeżywanej seksualności. W katechizmie dla młodych napisano, iż człowiek żyjący w nieczystości jest targany namiętnościami i zniewolony. Wspomniano także o nałogowej masturbacji oraz nierządzie, który wiąże się z kłamstwem, gwałtem i uzależnieniem.[18]

Dla alkoholików znajdujących się w niemal beznadziejnym położeniu, ratunkiem okazało się powstanie wspólnoty Anonimowych Alkoholików założonej przez maklera B. Wilsona i lekarza medycyny, proktologa R. Halbrooka Smitha oraz pracowanie programu 12 kroków i 12 tradycji. Stało się to w 1935 r. w U.S.A. Dla seksoholików, podobną pomocą stała się założona w latach 1979-1982 r. wspólnota Anonimowych Seksoholików. Warto jednak przyjrzeć się początkom AA, ponieważ na podstawie ich modelu zdrowienia z uzależnień w oparciu o program 12 kroków i 12 tradycji, skorzystali także inni ludzie zniewoleni nałogami. W ten sposób powstały wspólnoty np. Anonimowych Narkomanów (NA), Anonimowych Żarłoków (AŻ), Anonimowych Hazardzistów (AH), Anonimowych Dłużników, itp., a także wspólnoty dla rodzin uzależnionych np. Al-Anonon, dla dorosłych dzieci alkoholików (DDA), dla uzależnionych od alkoholu nastolatków (Al-Ateen) i analogiczne w innych uzależnieniach.[19]

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama