W Kościele widać powiew Ducha Świętego, który poprzez papieża Benedykta XVI wzywa do nowej ewangelizacji. Chodzi o Dobrą Nowinę o Miłującym Bogu posyłającym Jezusa, aby mocą Ducha wyzwolił ludzi z niewoli zła i obdarzył ich nowym życiem w wolności dzieci Bożych. Dotyczy to także uwikłanych w różne uzależnienia
Spis treści
Wezwanie do nowej ewangelizacji
W Kościele widać powiew Ducha Świętego, który poprzez papieża Benedykta XVI wzywa do nowej ewangelizacji. Chodzi o Dobrą Nowinę o Miłującym Bogu posyłającym Jezusa, aby mocą Ducha wyzwolił ludzi z niewoli zła i obdarzył ich nowym życiem w wolności dzieci Bożych. Dotyczy to także uwikłanych w różne uzależnienia.
W dniach 15-16.10.2011 r. odbyło się spotkanie zorganizowane przez Papieską Radę Krzewienia nowej ewangelizacji pod hasłem „Słowo Boże wzrasta i szerzy się”, z udziałem przedstawicieli 33 episkopatów krajowych oraz 115 ruchów i stowarzyszeń kościelnych. Podczas tego spotkania Benedykt XVI zapowiedział Rok Wiary związany z 50. rocznicą otwarcia Soboru Watykańskiego II. Będzie on trwał od 11 października 2012 do 24 listopada 2013, (uroczystość Chrystusa Króla). Papież w związku z tym rokiem napisał list apostolski Portam fidei, w którym zapowiedział synod biskupów na temat nowej ewangelizacji, rozpoczynający się w październiku 2012 r. [1]
Nowa ewangelizacja polega na głoszeniu zbawienia w Chrystusie tym, którzy wprawdzie zostali ochrzczeni, niemniej odpadli od wiary, osłabli w niej, lub żyją tak, jakby Boga nie było… Wzywał do niej Jan Paweł II podczas synodów biskupów Europy w 1991 r. oraz w 1999 r.[2] podobnie czyni obecnie Benedykt XVI ogłaszając wspomniany Rok Wiary. W kerygmacie, czyli podstawowym orędziu Ewangelii przepowiada się odwieczną, stwórczą, bezwarunkową, ojcowską, a także matczyną miłość Boga wobec ludzi będących Jego umiłowanymi dziećmi obciążonymi dziedzictwem grzechu pierworodnego. To obciążenie powoduje potrójną pożądliwość: oczu, ciała oraz pychę (1J 2,16), które owocują konkretnymi grzechami, wadami, a niekiedy nałogami. Ze złych skłonności wybawia ludzkość posłany przez Boga Ojca jednorodzony Syn, dokonujący odkupienia świata, pojednania z Bogiem Ojcem mocą Ducha Świętego przez swoją mękę, śmierć i zmartwychwstanie. Owocem odkupienia jest dar nowego życia w bliskości, komunii z Trójjedynym, oraz możliwość zbawienia wiecznego po śmierci (J 3,16-17). Dar nowego życia przyjmowany jest przez wiarę, nawrócenie oraz przyjęcie chrztu, bądź w przypadku już ochrzczonych odnowienie tego sakramentu, m.in. poprzez uznanie Jezusa jako osobistego Pana i Zbawiciela (Rz 10,9-10). Ten akt dokonywany jest dzięki inspiracji Bożego Ducha prowadząc do odnajdywania swego miejsca w Kościele. Głosząc tak lub podobnie brzmiącą kerygmę podejmują dzieło nowej ewangelizacji zakony, wspólnoty i ruchy odnowy Kościoła: np. Ruch Światło-Życie, Odnowa charyzmatyczna, Neokatechumenat, Szkoły Nowej Ewangelizacji, itp.[3]
Owocem odkupienia są sakramenty Kościoła, poprzez które udzielane, umacniane, ożywiane jest Boże życie łaski. Dzieło odkupienia nie zniwelowało złych skłonności będących skutkiem grzechu pierwszych rodziców, niemniej właśnie ufna i wytrwała modlitwa, głoszone oraz medytowane Słowo Boże, a także przeżywane i przyjmowane z żywą wiarą sakramenty oraz wspólnoty działające w Kościele stają się swoistym lekarstwem na zranioną naturę ludzką.
Współcześnie faktem jest, że z powodu przemian cywilizacyjnych, szybkiego tempa życia, osłabienia pozycji rodziny, emigracji zarobkowej, rozwodów, rozbitych rodzin, a także z innych powodów, wiele osób, doświadcza osamotnienia, wyobcowania, smutku, depresji nie radzi sobie z życiem i jego problemami. Na skutek wspomnianej izolacji, zagubienia, doświadczenia własnej słabości, wielu ludzi młodych i nie tylko, wchodzi na drogę różnorakich uzależnień. Chodzi zarówno o uzależnienia chemiczne: od papierosów, alkoholu, narkotyków, dopalaczy jak i zachowań takich jak np.: gry komputerowe, Internet, praca, zakupy, jedzenie, hazard, zachowania seksualne, itd.[4]
Problemem uzależnień zajmują się często psychologowie, terapeuci uzależnień, oferując rożne metody psychoterapii, socjoterapii lub farmakoterapii. Tak się jednak składa, że wydaje się, iż skuteczność różnych psychoterapii uzależnień bywa niekiedy niewielka, gdyż wynosi ona ok. 6% [5]. Do tego, zdarza się, że terapia kosztuje i to nie mało. Pewien młody mężczyzna, wydał ponad 10 tys. zł na tego typu pomoc, bez rezultatu. Należy też wspomnieć o zastrzeżeniach jakie mogą budzić poszczególne metody terapii, takie jak np. NLP, terapia Gestalt, metoda Silvy, czy metoda ustawień rodzinnych Berta Hellingera. Chodzi o zastrzeżenia antropologiczne, metodyczne, światopoglądowe, etyczne, itp.[6] Nie miejsce na szczegółowe zgłębianie tego zagadnienia. Nie chodzi też o dyskredytowanie pracy wielu oddanych psychologów oraz terapeutów, którzy uczciwie i z zaangażowaniem starają się pomóc ludziom cierpiącym z powodu różnorakich uzależnień. Są przecież tacy, którzy z tej pomocy z pożytkiem korzystają. Mam na myśli np. alkoholików i narkomanów, leczących się w stacjonarnych ośrodkach terapii uzależnień (i to bezpłatnie). Wielu z nich od takiego kilkumiesięcznego pobytu we wspomnianych ośrodkach rozpoczęło swoje życie w trzeźwości, trafiając później np. do wspólnot samopomocowych Anonimowych Alkoholików, czy Anonimowych Narkomanów.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).