Marszałek Sejmu Ewa Kopacz o pozwach Ruchu Palikota
Jakub Szymczuk /GN Ewa Kopacz Szkoda, że klub parlamentarny Ruchu Palikota uważa, że krzyż można traktować jako „koło ratunkowe” dla spadających sondaży - tak marszałek Ewa Kopacz skomentowała dziś informację o tym, że Ruch Palikota chce skierować pozwy przeciw Sejmowi o naruszenie dóbr osobistych.
Jak twierdzą posłowie, krzyż wiszący w sali posiedzeń Sejmu RP wpływa m.in. na podejmowanie przez nich decyzje oraz na wolność ich sumienia i wyznania.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.