Wyobraźmy sobie tę podniosłą scenę. Na dany sygnał, w mgnieniu oka, zmarli zmartwychwstają: natura wydaje materię ciał i każdy zmartwychwstaje z ciałem, które miał w ziemskim życiu, odtworzonym przez Bożą moc.
Zwycięstwo Boga nad buntem zła przyjmie formę Sądu Ostatecznego.
Święty Kościół rzymski mocno wierzy i stanowczo utrzymuje, że w dniu Sądu wszyscy ludzie staną przed trybunałem Chrystusa w swoich ciałach i zdadzą sprawę ze swoich czynów.
Jezus zapowiedział to wydarzenie w bardzo podniosłym tonie; oddaje to Katechizm Kościoła Katolickiego:
Zmartwychwstanie wszystkich zmarłych, „sprawiedliwych i niesprawiedliwych” (Dz 24, 15), poprzedzi Sąd Ostateczny. Będzie to „godzina, w której wszyscy, którzy spoczywają w grobach, usłyszą głos Jego: a ci, którzy pełnili dobre czyny, pójdą na zmartwychwstanie życia; ci, którzy pełnili złe czyny – na zmartwychwstanie potępienia” (J 5, 28-29). Wówczas Chrystus „przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim [...]. Zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych ludzi od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie... I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego” (Mt 25, 31.32.46).
Wyobraźmy sobie tę podniosłą scenę. Na dany sygnał, „w mgnieniu oka” (1 Kor, 15, 52), zmarli zmartwychwstają: natura wydaje materię ciał (zob. Ap 20, 13) i każdy zmartwychwstaje z ciałem, które miał w ziemskim życiu, odtworzonym przez Bożą moc. A ludzie wszystkich czasów, choćby było ich najwięcej, zostają przeniesieni w jedno miejsce, do stóp tronu Jezusa, któremu towarzyszy Jego Niepokalana Matka i którego otacza senat świętych apostołów.
Hans Memling (około 1433–1494) / Wikipedia (PD) Sąd Ostateczny. Tryptyk.
Tym, którzy nie odbyli pokuty, cichy Baranek wyda się kimś straszliwym. Będą się więc domagać od stworzenia, żeby Go zniszczyło, żeby nie musieli widzieć tego miłosiernego spojrzenia, które mogłoby ich nawrócić na synów światłości, a które ich osądza, aby na zawsze zostali synami ciemności. „Wtedy zaczną wołać do gór: Padnijcie na nas! I do pagórków: Przykryjcie nas!” (Łk 23, 30). Nikt jednak nie uniknie tego posiedzenia plenarnego ludzkości, kiedy w powszechnym ujawnieniu sumień wszyscy zostaniemy ogołoceni z sekretu serca, który jest naszym najgłębszym schronieniem.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.