Dla wierzącego i dla całego Kościoła misje są sprawą najwyższej wagi. O misyjnym zaangażowaniu Kościoła w Polsce i rachunku sumienia z abp. Wiktorem Skworcem, byłym przewodniczącym Komisji KEP ds. Misji, rozmawia ks. Zbigniew Wielgosz.
Komisja wspierała też setki projektow...
– Między innymi poprzez Dzieło „Ad Gentes”, które zostało powołane w 2005 roku. Dzięki ofiarom wiernych, od instytucji oraz w ramach trwającej akcji esemesowej „Pomóż polskim misjonarzom” udało się zrealizować wiele projektów ewangelizacyjnych i humanitarnych na niebagatelną sumę ponad 20 mln złotych. Z tych pieniędzy misjonarze budowali i utrzymywali między innymi kościoły, szpitale, domy opieki, sierocińce, szkoły i przedszkola, kupowali lekarstwa i narzędzia medyczne. Prowadzili również stałą akcję dożywania głodujących dzieci, udzielali pomocy ofiarom konfliktów zbrojnych i klęsk żywiołowych. Dzieło „Ad Gentes” zrealizowało też projekt „Edukacja w Afryce Subsacharyjskiej” dzięki dotacji z MSZ. Od 2010 roku płaci też ubezpieczenia misjonarzy świeckich, bo odstąpiło od tego MSWiA.
Ciekawą inicjatywą Komisji i Dzieła „Ad Gentes” jest konkurs „Moj szkolny kolega z Afryki”…
– Od dziesięciu lat, co roku, w konkursie uczestniczy kilkaset gimnazjów z całej Polski. To ważna akcja edukacyjna, ale nie jedyna. Organizujemy również, dla szkół ogólnokształcących, „Misyjną olimpiadę znajomości Afryki” we współpracy z UKSW w Warszawie, mając aprobatę Ministerstwa Edukacji Narodowej. Współpracujemy z mediami katolickimi i publicznymi, choć w tych drugich intensywność współpracy zależy od aktualnej linii politycznej. Na ogół jednak sprawy misji są traktowane życzliwie i ze zrozumieniem.
Jakie posługi wpisałby Ksiądz Biskup do kroniki przewodniczącego Komisji ds. Misji?
– Przede wszystkim utrzymywanie stałego kontaktu z pracownikami wspomnianych instytucji misyjnych. Zajmowałem się bieżącymi sprawami misjonarzy i dzieł misyjnych. Przewodniczyłem posłaniom księży do pracy misyjnej. Uczestniczyłem w corocznych spotkaniach Papieskich Dzieł Misyjnych, zawsze z posługą słowa i Eucharystią, często z wykładami. Co roku też otwierałem i zamykałem kolejny rok formacji w centrum, brałem udział w wigiliach i odpuście ku czci świętych Cyryla i Metodego w CFM, we wręczaniu krzyży misyjnych w Gnieźnie, w wakacyjnych spotkaniach misjonarzy. Nie raz w Światowy Dzień Misyjny i w uroczystość Objawienia Pańskiego celebrowałem Msze św. transmitowane przez Polskie Radio, uczestniczyłem też w konkursach i wystawach misyjnych, spotkaniach modlitewnych Papieskich Dzieł Misyjnych na Jasnej Górze, w kongresach misyjnych na UKSW w Warszawie, w Niemczech. Ważną przestrzenią moich działań były zebrania plenarne KEP, podczas których informowałem księży biskupów o pracy komisji i zachęcałem do podejmowania nowych inicjatyw.
Ksiądz Biskup widział też pracę misjonarzy w terenie…
– Jako przewodniczący komisji odbyłem podróże do Ameryki Południowej, gdzie odwiedziłem Peru, Boliwię, Brazylię i Ekwador, oraz do Afryki – tam byłem w placówkach prowadzonych przez misjonarzy z Polski w Republice Konga, Republice Środkowoafrykańskiej, Czadzie, Rwandzie oraz Burundi. Starałem się tam spotkać z wszystkimi misjonarzami i misjonarkami z Polski; z miejscowymi biskupami oraz nuncjuszami.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Archidiecezja katowicka rozpoczyna obchody 100 lat istnienia.
Po pierwsze: dla chrześcijan drogą do uzdrowienia z przemocy jest oddanie steru Jezusowi. Ale...
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.