Mamy tego świadomość, że naszym zadaniem jest otoczyć go modlitwą, bo misja, którą powierza mu Ojciec Święty nie jest łatwa - wskazał bp Jerzy Mazur w rozmowie z mediami watykańskimi po uroczystości święceń biskupich abpa Mirosława Wachowskiego, nowego nuncjusza apostolskiego w Iraku, który – zdaniem biskupa ełckiego – ma być „krzewicielem pokoju”, „znakiem nadziei” oraz „krzewicielem dialogu międzyreligijnego”.
Radość, zaszczyt, dar
Bp Jerzy Mazur wskazał, że nominacja ks. Mirosława Wachowskiego była źródłem „wielkiej radości” dla wspólnoty Kościoła w Ełku. Jednocześnie wczorajsza uroczystość święceń biskupich pod przewodnictwem Papieża Leona XIV to święto dla Kościoła w Polsce jak i na całym świecie.
Jego misja – jako nuncjusza apostolskiego w Iraku, zdaniem biskupa ełckiego, jest niezwykle trudna; dlatego potrzeba zawierzenia Panu Bogu oraz wsparcia modlitewnego wiernych.
Znak nadziei
Jako motto biskupie ks. Wachowski wybrał słowa: „Gloria Deo, pax hominibus” („Chwała Bogu, pokój ludziom”). Bp Mazur dodał, że posługa nuncjusza na Bliskim Wschodzie to głoszenie chwały Boga, reprezentowanie Ojca Świętego właśnie na tych terenach, a jednocześnie ma być „siewcą pokoju”. To wszystko staje się niezwykle wymowne w kontekście przeżywanego Roku Jubileuszowego – Roku Nadziei.
Abp Mirosław Wachowski ma być „świadkiem nadziei dla wszystkich chrześcijan”; pokazywać, że „wielką nadzieję odnajdziemy tylko w Bogu”. Ponadto, w kraju, gdzie zdecydowaną większość stanowią muzułmanie, na nuncjuszu apostolskim będzie spoczywać także misja bycia „krzewicielem dialogu międzyreligijnego”.
13 kwietnia 1986 r. Jan Paweł II jako pierwszy w historii Papież odwiedził rzymską synagogę.