Bez prawdy nasze życie traci sens, zostaliśmy stworzeni, aby ją znaleźć – mówił papież Franciszek spotykając się ze studentami Uniwersytetu Katolickiego w Louvain-la-Neuve w Belgii.
Zło, które niszczy środowisko i narody, jest brutalne i aroganckie - powiedział papież Franciszek w sobotę podczas spotkania ze studentami na Uniwersytecie Katolickim w Louvain-la-Neuve w Belgii. Mówiąc o wymogu troski o środowisko naturalne, podkreślił: "Jesteśmy gośćmi, nie despotami". Uniwersytet, który gościł papieża, zaprotestował przeciwko jego słowom na temat roli kobiet.
O tym, że modlitwa to „męska sprawa” przekonują uczestnicy 8. Męskiego Oblężenia Jasnej Góry. Spotkania na Jasnej Górze są od ośmiu lat także czasem konsolidacji coraz dynamiczniej rozwijających się męskich wspólnot w Polsce i okazją do odkrywania na nowo tożsamości i roli mężczyzn w rodzinie i społeczeństwie. Tegorocznym tematem jest „Mężczyzna Modlitwy”.
Dla benedyktyńskich mnichów opuszczenie klasztoru Tabgha w Izraelu nie wchodzi w grę.
Do spotkania doszło w bazylice Najświętszego Serca Jezusowego w dzielnicy Koekelberg w Brukseli.
Franciszek zatrzymał się z kościele św. Idziego i spotkał się z grupą ubogich, którymi opiekuje się ta parafia.
Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej informuje.
Spotkanie papieża Franciszka z 17 skrzywdzonymi przez duchownych w Belgii trwało dwie godziny. Odbyło się ono w Nuncjaturze Apostolskiej w Brukseli, po powrocie papieża z Leuven, gdzie spotkał się z profesorami Katholiek Universiteit Leuven. Ogłosiło to Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej, wyjaśniając, że obecni „mogli przedstawić papieżowi swoją własną historię i cierpienie oraz wyrazić swoje oczekiwania dotyczące zaangażowania Kościoła w walkę z nadużyciami”.
Trwa wizyta papieża Franciszka w Belgii.