Znacząco zwiększyła się liczba pielgrzymek rowerowych a także biegowych.
Pandemia sprawiła, że pątnicy z tym większą radością wyruszają w drogę na Jasną Górę.
Św. Michał Archanioł w znaku figury z góry Gargano będzie towarzyszyć pątnikom rowerowej pielgrzymki z Elbląga na Jasną Górę.
- Niech ta pielgrzymka przyniesie najpiękniejszy owoc, niech was umocni, niech będzie bogata w owoce dla tych, których spotkacie i jeszcze bogatsze dla naszej diecezji - mówił bp Marek Solarczyk.
Pątnicy przekonują, że mimo trudności i upałów, warto wybrać się w drogę. W ciężkim plecaku intencji także te o pokój na Ukrainie.
W najbliższą sobotę udadzą się do sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Starej Błotnicy, a 6 lipca - na Jasną Górę.
Najkrócej? 220 pieszych grup a w nich 80 tys. osób
W tym roku święto będzie też przygotowaniem do beatyfikacji Prymasa Wyszyńskiego.
Pieszo i na rowerach. Coraz więcej pielgrzymów przybywa na Jasną Górę. W czasie wychodzenia z pandemii pielgrzymki są nie tylko rekolekcjami, świadectwem wiary i wielką modlitwą, ale także radosnym spotkaniem z drugim człowiekiem i odnowieniem międzyludzkich relacji.
Pierwszy wakacyjny szczyt pielgrzymkowy związany jest z przypadającym 16 lipca odpustem Matki Bożej Szkaplerznej.
Ta postać nie pasuje do łzawych, cukierkowych żywotów świętych.