Nigdy nie wiadomo, kogo przyprowadzi tu Ta, która czuwa nad nimi od ponad 70 lat.
Przez całe kapłańskie życie wychowywał innych. A sam czerpał od dwóch wielkich kapłanów. Zrobił im wyjątkowe zdjęcie...
– Nie zaczynamy każdego dnia, myśląc, co zrobić, by być lepszymi, lecz działamy tak, jak podpowiada nam serce – przekonują lekarki samarytanki Krystyna Komnata i Alicja Klich-Rączka.
Delikatny makijaż, zadbane paznokcie, modne ubranie i piękny uśmiech. Ich naturalna, zewnętrzna kobiecość jest pewnym narzędziem. Ważne jest to, co wewnątrz, i przykład, którym mogą pociągać innych ku Bogu.
Lubimy rozmawiać z dziećmi. Czasami z lekkim uśmiechem, czasem ze zdziwieniem. Wiemy, że dzieci wiedzą lepiej, ale nie zawsze mamy czas i cierpliwość, żeby ich uważnie posłuchać. Na szczęście Kapituła Orderu Uśmiechu bierze sugestie najmłodszych na poważnie.
– Wiem, że nawet gdyby nikt nie przyszedł na Mszę św., to na pewno mamy w kościele co najmniej 157 uczestników – uśmiecha się ks. Piotr Sadkiewicz z Leśnej. – A wychodzą na ulice, kiedy tylko chcą.
Dębowieckie Sanktuarium jest miejscem szerzenia kultu Matki Bożej objawionej w La Salette. Jest też miejscem gdzie człowiek doświadczony zmęczeniem cywilizacyjnym może odpocząć i znaleźć przestrzeń wolności pozwalającej na dialog z Bogiem, bliźnimi i samym sobą.
Kto żyje dla Boga, odkrywa, że całe jego istnienie zależy od zaufania Chrystusowi i Duchowi Świętemu.
– Przynieś mi z biblioteki więziennej całą Biblię albo się powieszę – zagroził Paweł klawiszowi. Ten nie chciał kłopotów, więc przyniósł. I tak rozpoczęła się droga Szawła do Pawła.
19-letnia Basia zdała egzaminy na studia polonistyczne. Właściwie zrobiła to dla rodziców. Czuła, że woła ją Bóg i nic nie zatrzyma jej na tej drodze. Mimo iż rodzice nie akceptowali jej wyboru, postanowiła wstąpić do klasztoru. Pod nieobecność rodziców spakowała plecak, zabrała ciepłe skarpety taty i uciekła z domu przez okno. Została karmelitanką bosą.
Krótki, trwający niespełna sześć lat, pontyfikat tego papieża zapoczątkował nową epokę w Kościele.