Miałam ochotę stamtąd uciec…
Czytałam wiele na temat ostatniej wojny, rzezi, masakr, miałam przed oczyma reportaże, które docierały do nas z okresu wojny. Jako że jestem historykiem z wykształcenia wydawało mi się, że coś wiem, coś rozumiem. Szybko okazało się, jak bardzo się mylę. Do Rwandy przyleciałam 2 kwietnia 2002 r., właśnie rozpoczął się tydzień żałoby narodowej, obchodzony co roku dla upamiętnienia tamtych wydarzeń.