Bartłomiej I, patriarcha Konstantynopola, w orędziu wielkanocnym.
Tak wielu się dzisiaj pobiera, nie wiedząc, jaką rolę odgrywa wiara w ich życiu małżeńskim.
Papież zachęca proboszczów do wniesienia wkładu w prace Synodu.
Postulator procesu kanonizacyjnego Papieża - Polaka o jego dziedzictwie.
Nie interesuje mnie feminizm, ale dlaczego ty szydzisz z drugiego człowieka. Nie wstyd ci. Niech zgadnę, zaliczasz się do grona prawdziwych katolików i wyznawców Chrystusa, czy tak ? Ale przykazania miłości nie znasz?
To preferuje pan(i) letniość? Nawet baaardzo ewangeliczne.
przecież to postulowanie, że
a) w obecnym modelu wychowania płeć do czegokolwiek ogranicza - a to ograniczenie wynika z biologii, nie wychowania
b)że można płeć ignorować i niczym nie być ograniczonym
chciałabym zobaczyć jak mężczyźni stają się matkami a kobiety na traktory
Mężczyźni nie staną się matka, ale mogą przejmować funkcje opiekuńcze w stosunku do dziecka - i nikt nie powinien tego krytykować mówiąc, że to "niemęskie". Kobieta może realizować się w pracy zawodowej i nikt nie powinien krytykować jej mówiąc, że to "niekobiece", przypominając jej, że "kobieta spełnia się (wyłącznie) w macierzyństwie." Kluczem jest wolna wola danej kobiety i danego mężczyzny - i to jest wyjście poza kulturowy skrypt napisany dla danej płci.
Nie każda kobieta ma jeździć traktorem (chociaż na wsiach to dość powszechne - tam kobiety nie siedzą wyłącznie przy krosnach i nie piastują dzieci), żaden mężczyzna nie zostanie matką. Nie chodzi o zrobienie "podmianki" M na K i K na M - to jest prymitywne myślenie i wypaczenie teorii gender (również przez autorów i autorki kontrowersyjnego programu skierowanego do przedszkoli, za co ktoś powinien odpowiedzieć).
to nie jest kwestia tego jednego programu
"naukowcy" gender podają jako fakt swoją hipotezę, że jakby inaczej traktować chłopców i dziewczynki to miałyby "równe szanse"... czyli co? teraz ich nie mają? na politechnice są ograniczenia co do płci studentów? na pedagogice?
jeśli nie chodzi o wypaczenie różnic między płciami to o co chodzi?
skąd się wzięło wynaturzanie języka w tych genderowych programach? słynne szwedzkie "hen" zamiast "hon" (ona) i "han" (on), wprowadzane po to, by nigdy nijak nie definiować płci...
niestety, hasła "równościowe" w gender to tylko przykrywka
"Nick"
A na kopalnie do roboty na dole, to kobiet nie chcą przyjmować.
Komuniści, czasach "Zosi traktorzystki", zaczęli przyjmować kobiety na dół.
- Co się wtedy działo na dole (?)
- Czy to nie jest aby jakieś poniżanie, nie równe traktowanie kobiet?
- Czy nie powinno się z tym i z podobnymi stereotypami walczyć?
Kiedyś pewna amerykanka, pilot F-16, zaproszona przez feministki, oświadczyła,
- Że kobiety nie nadają się za pilotów takich samolotów wojskowych.
Stwierdziła, że kobieta tylko kilka dni w miesiącu jest całkowicie sprawna. Bo w miesiącu ma dni w których źle się czuje przed okresem, po okresie, no i w czasie okresu.
- Czy to nie jest nierówność ?
Chłop nie ma okresu, a kobieta ma.
- Czy nie uważasz, że trzeba to zmienić ?
A niech sobie mówi co chce!
Że czasami powie coś rozsądnego, to nie znaczy żeby go promować.
Zapytuję - a czym tobie ten pan zaszedł za skórę?
I normalnie należałoby przejść nad tym do porządku dziennego, tak bywa i już. Kwestia charakteru, wrażliwości (a najmniej stymulacji otoczenia, co sugeruje gender). Problem polega na tym, że gender próbuje na tym zbudować jakąś pokrętną ideologię i traktować ją jak naukę. Bzdura kompletna.
http://www.kurazdoktoratem.blogspot.com/2013/12/trzy-mity-o-gender.html
Przeczytaj, przemyśl, podaj dalej.
i zawsze są one wyważone i przemyślane .
Kobieta to kobieta , a mężczyzna to mężczyzna
wystarczy , bez zacietrzewienia , posłuchać wypowiedzi np. amerykańskich uczonych .Nie można odrzucać badań naukowych i iść w zaparte
tworząc na siłę z ideologii naukę wbrew faktom .Chyba , że się z tego ma konkretne profity .
I nie róbmy z facetów na siłę,, faflonów '', a z kobiet ,,herod bab ''.Popatrzcie na prof Środę
na prawdę jest to Wasz wzorzec XXI wieku ?
Może ma znów "parcie na szkło" jak za czasów PRL??
Pamiętam jak od zawsze wpajał, że masturbacja to naturalne zachowanie człowieka.
Myślę, że skrzywdził tym wiele osób!!!
+++
Pan Profesor jest m.in. współautorem publikacji zatytułowanej „Szkołą milczenia”. Wydało ją Stowarzyszenie Na Rzecz Lesbijek, Gejów, Osób Biseksualnych, Osób Transpłciowych Oraz Osób Queer „Pracownia Różnorodności” z siedzibą w Toruniu.
W publikacji tej dokonano przeglądu 51 podręczników do gimnazjum i szkół ponadgimnazjalnych dla przedmiotów biologia, wiedza o społeczeństwie i wychowanie do życia w rodzinie.
Autorów interesowało to, jak w tych podręcznikach przedstawia się problematykę LGBTQ oraz czy występuję w nich treści homofobiczne.
Jak piszą wydawcy w liście przewodnim z dnia 31.01.2013 rozsyłanym do wybranych szkół województwa Kujawsko-Pomorskiego, przeprowadzona analiza wykazała, że przeglądane podręczniki sprzyjają zjawisku krzewienie homofobii w szkole. Szersze omówienie można znaleźć tutaj: http://ekai.pl/wydar.../polska/x63578/zamach-na-podreczniki/
Na stronie 37 ww. publikacji Pan Profesor analizuje tzw. normę partnerską, która pełni w seksuologii istotne kryterium odróżniania normy od patologii w odniesieniu do układu partnerskiego.
Otóż wg Pana Profesora w skład tej normy nie wchodzi różnica płci. „Warunek ten współcześnie nie ma znaczenia w seksuologii.” – orzeka Pan Profesor.
Oznacza to mniej więcej tyle, że dla seksuologa prof. Lwa Starowicza seksualność człowieka nie musi od razu wiązać się z faktem, że ktoś jest kobietą, albo mężczyzną.
Jednakże w omawianym wywiadzie seksuologowi Starowiczowi zaprzecza Starowicz Ojciec i Dziadek: „(…) pewne pomysły mi się kategorycznie nie podobają. Nie uważam, że dziecko trzeba wychowywać bezpłciowo i czekać, aż samo sobie wybierze płeć. To bzdura!”
Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę, nieprawdaż?
Wiesław Gajewski, Prezes Fundacji Fundacja Czyste Serca
"Organizacje promujące gender w Polsce",
gdzie napisano "(..)POROZUMIENIE NA RZECZ UPOWSZECHNIANIA EDUKACJI SEKSUALNEJ DZIECI I MŁODZIEŻY W POLSKIEJ SZKOLE podpisane 20 stycznia 2009 r. w Warszawie.
..do porozumienia przystąpili m. in.:(..)
prof. Zbigniew Lew-Starowicz"
http://fronda.gliwice.pl/czytelnia.php5?id=321
lecz czasem i konieczność życiowa .