Nie prawda! Ja jestem katoliczką i absolutnie nie jestem za karą śmierci. Co do Katechizmu Kościoła Katolickiego - w YOUCAT (katechizm dla młodzieży ostatnio wydany) pisze, że Kościół jest przeciw karze śmierci bo jest "potworna i niekonieczna". Nie będę cytować całości choć to w sumie nie dużo, ale powiem tylko iż Kościół dopuszcza karę śmierci tylko i wyłącznie wtedy gdy nie można w inny sposób ochronić społeczeństwa przed przestępcą. To jednak rzadkie, sporadyczne przypadki. Więc na ogół Kościół nie jest za karą śmierci.
"2267 Kiedy tożsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem." - KKK
Co do 5 przykazania? W KKK jest właśnie wytłumaczone. YOUCAT - przeczytaj opinie twórców na jego temat, dlaczego przygotowują 2 wydanie.
Nie rozumiem, dyskutujecie, ale wiara ma pewne założenia i albo je akceptujemy i jesteśmy katolikami, ale stajemy heretykami z własną wizją katolików, a nie prawdziwą. Nie rozumiem Waszego oburzenia. Może warto zastanowić się czy naprawdę wierze, czy tylko wierze w moje wyobrażenie o katolicyzmie.
Racja, może nie jestem wybitnie inteligentny, ale czytać ze zrozumieniem raczej potrafię. I nie wystarczy przeczytać Ewangelii, od niej zaczynać. Należy patrzeć na Pismo Święte całościowo, na Stary Testament również, bo inaczej zaczynamy mówić rzeczy nie zgodne z naszą wiarą i udowadniać coś, co nie jest prawdą. Z wyrazami szacunku: tyger
"(...) nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem" - rozchodzi się o ten warunek, obecnie w Polsce można skutecznie odizolować przestępce od społeczeństwa.
Chrześcijanie powinni znać Stary Testament, ale w świetle Ewangelii, która wprowadziła (uwypukliła) przykazanie miłości i miłosierdzia.
Moim zdaniem kary powinny być krótsze, ale doktliwe - oczywiście mam tu na myśli ciężką pracę, a nie poniżanie.
Nie sympatyzuje z PiS, jednak ten projekt bardzo mi się podoba. Choć ciekawi mnie jednak jak go wykonają. Co do wypowiedzi, że PiS nie może się utożsamiać z Kościołem Katolickim. Żadna partia nie może się utożsamiać. Może jedynie mieć poglądy zbliżone do takich jakie ma nasz Kościół Święty. I w tym przypadku PiS się do nas katolików zbliżył - wystarczy otworzyć Katechizm Kościoła Katolickiego i po dyskusji. Katolik jest za karą śmierci. Heretycy nie zawsze. Przepraszam za mocne słowo.
Sam Jan Paweł II pisał, że Kościół dopuszcza karę śmierci w sytuacjach, kiedy nie ma innej możliwości obrony społeczeństwa przed zbrodniarzem. Ponadto - oryginalny przekłąd V przykazania brzmi nie "nie zabijaj", lecz "nie morduj".
Osobiście uważam, że czowiek, który zamordował ze szczególnym okrucieństwem, katował kogoś itp., okazał się zwierzęciem, a nie człowiekiem. Stanowi zagrożenie dla społeczeństwa, poza tym, nawet jeśli wyjdzie po 25 latach, jest duże prawdopodobieństwo,że ponownie popełni zbrodnię, żeby do tego więzienia wrócić - w kńcu miał i jedzenie, i gdzie spać, i TV. Po tak długim czasie człowiek nie ma szans na odnalezienie się w społeczeństwie, a same więżienia jeszcze bardziej deprawują, aniżeli resocjalizują.
Poza tym kto mówi o krześle elektrycznym czy publicznej egzekucji na rynku miasta? Zastrzyk z trucizną chyba nie jest niehumanitarnym sposobem wykonania kary śmierci.
Chociaż nigdy PiSu nie popierałem, tym razem mówię gorące TAK dla tego pomysłu. Szkoda tylko, że prawdopodobnie nie przejdzie, bo wpadł na niego PiS.
תִּֿרְצָֽח׃ Zabijać, mordować, uśmiercać - rozumienie terminu uchwycić można poprzez analizę kontekstu w innych fragmentach, gdzie on występuje. W tym przypadku chodzi o zabijanie ludzi poza kilkoma wyjątkami w ówczesnym żydowskim prawie. Różnice znaczeniowe między polskimi "zabijać" i "mordować" są kompletnie nieadekwatne!
Michał, skoro "nie morduj" to nie to samo co "nie zabijaj", to idąc dalej "nie cudzołóż" nie zabrania seksu z nieletnimi we własnym łożu, "nie kradnij" nie przeszkadza odbierać co przecież mi się należy, "nie mów fałszywego świadectwa" nie ma nic wspólnego z kłamstwem, a dzień święty mogę świecić w supermarkecie jeśli się postaram! Brawo! Przesadzam? Oczywiście, za Michałem.
a dlaczego prawo ma być dostosowywane do tego co "powiedział papież" ? "czowiek, który zamordował ze szczególnym okrucieństwem, katował kogoś itp., okazał się zwierzęciem" a może to obraża zwierzęta?
Nie rozumiem oburzenia. KKK 2267 mówi jasno: "Kiedy tożsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem."
Kara śmierci jest w niektórych przypadkach bardziej słuszna moralnie niż dożywocie, czy wieloletnie więzienie. Wszak czy jest rzeczą moralną, aby obciążać społeczeństwo (a więc również ofiary przestępstw) kosztami utrzymania mordercy, który przeciw temu społeczeństwu występuje? Statystycznie, utrzymanie więźnia skazanego na dożywocie podczas odbywania przez niego kary to koszt ok. 2,5 mln złotych Poza tym, deprawująca jest kara dożywocia. Zbrodniarz, który wie, że już bardziej nie można go ukarać, nie będzie wahał się przed zamordowaniem, np. współwięźnia.
Czy to nie jakiś głupi żart? Powiedźcie, że to tylko plotka. Ja absolutnie nie jestem za karą śmierci i jeśli PIS będzie za karą śmierci to w 100% nie będę głosować na nich w najbliższych wyborach. Będzie niestety wtedy trudniejszy wybór jak do tej pory.
Życie jest absolutną i najwyższą wartością, powtarzali w dyskusji na całkowitym zakazem aborcji, katolicy i zwolennicy PiS. I co ? Okazuje się jednak, że można zabijać, ba nawet trzeba, jeżeli sie okaże, że okrutny zbrodniarz zamordował ze szczególnym okrucieństwem. Oczywiście, po ludzku myśląc, jest zasadnicza różnica, między aborcją, a karą śmierci. Ale tej różnicy nie dostrzega sam Bóg, który w Dekalogu, bez wyjątków powiedział jasno "Nie zabijaj". Jeżeli teraz niektórzy powołują się na nauczanie Kościołą Katolickiego, i twierdzą, że dopusza ono uzasadnioną karę śmierci, to dla mnie to nauczanie jest sprzeczne z nauką Boga. Zaden kapłan, biskup, kardynał, nawet Papież nie jest w stanie zmienić mojego zdania na temat Dekalogu i V Przykazania.
Wiemy o tym dobrze Panno, że wśród części Forumowiczów są zwolennicy bezwględnej kary śmierci, znani, choć do tego się nie przyznają, szczególnie wobec przeciwników światopoglądowych. Wiemy też, że nawet bez prawa kanonicznego w przeszłości masowo wykonywano "karę śmierci" z wielu powodów. To trudny temat i niejednoznaczny, gdy pomyślimy o zwyrodnialcach. Nie mniej jednak cywlizacja doszła do przekonania, że życie ludzkie jest cenne i stworzyła prawo aby takich ludzi odseperować od społeczeństwa. Sam jestem przeciwnikiem kary śmierci. Zaostrzenie kary śmierci nie jest sposobem na rozwiązywanie problemów wobec szczególnych przestępców. Oni byli i będą, żadne prawo ich nie odstraszy. Niech specjaliści w tej kwestii najlepiej wypowiadają się, psychologowie, karniści, socjologowie itp., a nie ignoranci jak Kaczyński. Jest od lat zwolennikiem kary śmierci, gdy miał pełnię władzy jakoś zaniedbał ten temat, bo był zainteresowany rozpracowywaniem układów, do tego stopnia, że w wyniku zaszczucia Blidy wraz z Ziobrą doprowadził ją śmierci. Pomysł prezesa jest odgrzewanym kotletem, bo ten starzejący się człowiek nie ma już żadnych pomysłów, więc się powtarza wobec rozpadającej się partii.
Rozumiem, że czytałaś dekalog. Jednak proponuję poczytać trochę więcej, bo inaczej wyrwane z kontekstu zdania, są nie zgodne z prawdą. Nie można cytować Nie zabijaj z dekalogu, zapominając o słowach również tego samego Boga (cytuje z Pamięci) - " Jeśli kto z zaskoczenia lub ukrycia zabije bliźniego Twego, miecz z ołtarza weźmiesz i ..." Czytajmy całe Pismo Święte, a nie wyrywki, bo powstają w takim przypadku, spory, których gdybyśmy znali Biblie i nauczanie Kościoła, całkowice oparte na niej, nie popełnialbyśmy takich gaf. Z poważaniem
Z tym Tyger, zważ na to, że to były zamierzchłe czasy, życie człowieka nic nie było warte - zwyczajne barbarzyństwo. To co cytujesz jest zasadą Hammurabiego, oko za oko, ząb za ząb. Jednak ludzkość ucywilizowała się i stworzyła prawa aby zbrodniarza eliminować ze społeczeństwa. Czytanie Dekalogu powinno być w oderwaniu od zamierzchłej przeszłości, jako uniwersalna idea. Z resztą, z całego Pisma można wyciągać dowolne wnioski, jako że jest to zbiór różnych autorów, którzy pisali przez stulecia. Pismo nie jest spójne ideowo.
PiS chce przywrócenia kary śmierci za szczególnie drastyczne zabójstwa. SLD dąży do przywrócenia aborcji w szczególnie trudnej sytuacji społecznej kobiety. I tu beton i tam beton.
Nie ma takiej sytuacji,w której w majestacie prawa zabicie człowieka jest jedynym wyjściem.Dotyczy to zarówno aborcji,jak kary śmierci.Warunkowe przyzwolenie Kościoła dla egzekucji niebezpiecznych przestępców wynikało z traktowania tego czynu jako aktu samoobrony.Obecnie,gdy system penitencjarny daje gwarancje skutecznego i trwałego odizolowania przestępcy od społeczeństwa,nie ma dla kary śmierci wystarczającego uzasadnienia.Wielokrotnie podkreślał to Jan Paweł II i inni ludzie Kościoła.
Pomysł PiS jest populistyczny i w duchu mściwości,która coraz bardziej ogarnia członków tej partii.
No to gratuluje Panu Kaczyńskiemu utraty mojego wsparcia w rozmowach na tematy polityczne i głosu. Na szczęście Ziobro coś podziałał i już nie ma pustki jak wcześniej[dla mnie PJN był zbyt byle jaki, a możliwość współpracy z PO była poza moimi preferencjami].
Ale obawiam sie, ze dla niektorych Redaktorow GN, PiS i tak pozostanie jedyna partia prawicowa, ktorej nalezy bronic dlatego, ze ona sama tak siebie nazywa.... Bo raz wyszla na "obroncow zycia", kiedy glosowala co prawda za projektem obywatelskim, ale stategicznie bez 10 poslow na sali.
Nazwa nie czyni programu, a program nie gwarantuje realizacji po dojsciu do wladzy. Dlatego wszelkie podpinanie "prawicy" pod Kosciol i na odwrot powinno w koncu zniknac.
W Ewangelii jest wyraznie mowa o tym, ze "po owocach ich poznamy". No wiec nie dajmy sie nabierac na populistyczne hasla, ktore zmieniaja sie co kilka tygodni. Troche wiecej dystansu...
To nie ma zwiazku z opinia Kaczynskiego za kara smierci.Przykazanie piate nalezy przestrzegac.Kaczynski neguje nauke BXVI ktory jest przeciw karze smierci.To jaki katolik.Lubi tylko stac wsrod biskupow na jasnogorskich walach.
Jarosławowi już całkiem odbiło. Myśli, że w ten sposób przygarnie zwolenników? Proszę poszukać nauczania Jana Pawła II. Ja wybieram nową partię Solidarna Polska i życzę im wszystkiego najlepszego. Potrzeba nam mądrej, nowoczesnej prawicy, a nie socjalistyczno-populistycznego PiS. Mam już dość pana J.K. i jego najbliższych współpracowników, kto jeszcze?
Jarosław Kaczyński już zupełnie skompromitował się jako lider opozycji i lider prawicy. Skutecznie rozbił prawicę na PJN, Solidarną Polskę, Prawicę Marka Jurka i inne. Sądzę, że jest w zmowie z Tuskiem. Ich wspólnym celem jest wprowadzenie do Polski lewactwa ekonomicznego i obyczajowego. Tusk udaje gospodarczego liberała, a Kaczyński udaje chrześcijańskiego demokratę.
PIS chce śmierci ludzi, co jest równoznaczne z aborcją i mimo to Kościół popiera taka partię. Zatem, nie dziwmy się, że odniosła sukces wyborczy - partia Ruch Palikota.
A mówią, że to Ruch Palikota jest zdemoralizowany :D:D Rozumiem związki dla gejów, ale mordownie ludzie to już degrengolada.
Zresztą PiS staje sie powoli partią "marginalno-duperelną", zamiast zająć się sprawami realnymi bujają w oparach absurdu.
Chociaż w pewnym stopniu rozumiem, że człowiek niepotrafiący założyć rodziny, mieszkający z mamusią, bez konta w banku i prawa jazdy, człowiek który zapewne nie wie nawet jak to jest kochac się z kobietą (albo z mężczyzną, jak kto tam woli - nie mój interes) a jego najblizszym przyjacielem jest kot, zamiast zając się sprawami realnymi porusza sie w płaszczyźnie ideologicznej. Bo sam nie ma kontaktu ze światem realnym.
Babalonie, zauważyłeś mój emotikon uśmiechu? W rzeczywistości kot zdechł. Śmiałem się gdy pisałem moją poprawkę :-) Czy Kaczyński ma traume po kocie, tego nie wiem. Ale na pewno dobry psychoterapeuta jest mu potrzebny...
Mamy tu przykład głupich komentarzy (poza bodajże jednym należącym do tomaszg) zarówno z jednej strony barykady jak i drugiej. 1. Z jednej strony mówicie, że każde życie jest święte i należy je chronić. Jest to prawda, ale też niedopowiedzenie. Bo życie zbrodniarza z pewnością nie może być ważniejsze od życia jego potencjalnych ofiar. Dlatego też w sytuacjach, w których nie da się skutecznie odizolować więźnia. kara śmierci jest wyborem mniejszego zła. Po prostu chronimy życie zwykłych obywateli kosztem życia zbrodniarza. I to jest w pełni zgodne z nauczaniem Chrystusa.
2. Z drugiej strony "barykady" mamy z kolei do czynienia z twierdzeniami, że Kościół akceptuje czy nawet wspiera karę śmierci. Znowu jest to wyraźne niedopowiedzenie, gdyż ta akceptacja ogranicza się do ochrony życia innych obywateli. A sytuacja, gdy nie da się trwale odizolować zbrodniarza w państwach szeroko rozumianego Zachodu nie występuje. Zatem Kościół nie wspiera kary śmierci u nas, a raczej akceptuje ją w krajach trzeciego świata.
3. Moim zdaniem jest jeden przypadek, który może być dyskusyjny. Jedną z cech kary śmierci jest jej działanie odstraszające na innych potencjalnych zbrodniarzy. Gdyby takie działanie (o istotnej skali) było udowodnione, to znowu mielibyśmy wybór pomiędzy życiem ofiar lub życiem zbrodniarza. I to nad tym tak naprawdę należy się zastanawiać.
A jak odstraszajaco dziala kara smierci na innych zbrodniaerzy, mozemy obserwowac w USA. W USA mozemy tez sprawdzic, z jaka pewnoscia sa wydawane i wykonywane wyroki smierci i na ile byly one uzasadnione, do skazania kompletnie niewinnych osob wlacznie, ktore za pozno (po smierci) zrehabilitowano....
1. W pewnym sensie masz racje. Jakieś wnioski może nam dać porównywanie pomiędzy sobą różnych stanów w US. 2. Zauważ, że ja nigdzie nie stwierdziłem, że kara śmierci jest dobra, ale uznałem, że jest to temat do zastanowienia. Niestety moja wiedza nie pozwala na ocenienie na ile kara śmierci zmniejsza ilość zabójstw. 3. Na pewno dużą wadą kary śmierci jest jej nieodwracalność, a co za tym idzie większy niż zwykle problem z błędnymi wyrokami. Na szczęści jednak dzięki rozwojowi technologii (DNA) takie sytuacje w sprawach dużego kalibru (np. orderstwo ze szczególnym okrucieństwem) są coraz rzadsze.
Relatywizujesz student. Zapewniam, że dla wielu mniejszym złem jest zabicie nienarodzonego dziecka, niż urodzenie go chorego i skazywanie go na życie w ciągłym cierpieniu i bólu. Czy taki wybór nie ma moralnych i etycznych przesłanek? Trochę naciągam? Możliwe, ale przemysł to jeszcze raz.
Niestety J. Kaczyński po raz kolejny udowadnia jak traktuje wartości chrześcijańskie, to znaczy instrumentalnie. Nie popieram go, ponieważ większość PIS to zakamuflowane lewactwo (przebrane za prawicę) dążące do rozbicia Kościoła, Narodu i Państwa. Z jednej strony uważają się z obrońców wiary katolickiej, z drugiej strony propagują projekty sprzeczne z nauczanie Kościoła. Z jednej strony uważają się za prawicę, z drugiej strony są za państwem socjalnym, z jednej strony uważają się za
Według Żydów przykazanie "nie zabijaj" miało pierwotnie wymowę "nie morduj" (czyli funkcjonowało w odniesieniu do niewinnych i bezbronnych). Ale to tylko na marginesie, bo sam nie jestem zwolennikiem kary śmierci.
Raczej skłaniałbym sie do przywrócenia obozów pracy dla recydywistów. Nie mogę pojąć takiej patologii państwa, które każe wielu niewinnym ludziom żyć w skrajnej nędzy, a skazanym zobowiązane jest zapewnić wszystko: urozmaiconą dietę, nieograniczony wypoczynek, codzienny spacer, wizyty gości i dostęp do mediów. Słowem - lepiej niż sanatorium, bo na koszt podatników.
Już dawno przestałem popierać PIS. Dlaczego: 1. Są zbyt lewicowi w sprawach ekonomicznych 2. Traktują instrumentalnie wartości chrześcijańskie, czego dowodem są propozycje przywrócenia kary śmierci 3. Nie są realną opozycją, swoimi działaniami wzmacniają rząd tuskowy.
Polecam artykuł http://info.wiara.pl/doc/721048.Przeciwko-karze-smierci. Dla wszystkich niezdecydowanych. Rozczarowała mnie Solidarna Polska, oni też są za karą śmiercią. A odwołują się do wartości chrześcijańskich, i co z tego. To wszystko to zakamuflowane lewactwo nazywające się prawicą chrześcijańsko-konserwatywną. PO jest nie do końca przeciw aborcji, PIS jest za karą śmierci - i gdzie tu chrześcijańsko-demokratyczni politycy?
W Parlamentarnym Zespole na rzecz Ochrony Życia jest wielu posłów PIS. Jak mogą pogodzic swoje członkostwo w PIS z pracą w tym zespole. Muszą wybrać
Ja myślę, że w Polsce od dłuższego czasu jest bardzo niewiele chrześcijańskich polityków. To wynika oczywiście w demokracji ze struktury społeczeństwa, które od wielu już lat nie jest chrześcijańskie, lecz hedonistyczno - populistyczne. Jakie społeczeństwo - tacy, w demokracjach, - politycy.
Kara śmierci jest elementem igrzysk, którego brakuje w panteonie igrzyskowych gadżetów i stąd coraz więcej głosów za jej przywróceniem.
Słuszność kary śmierci (za każde świadome i dobrowolne zabójstwo) wynika z zasady "kara musi być jak najbardziej proporcjonalna do winy". A dla katolików argument: "My przecież - sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki (...). Jezus mu odpowiedział: "Zaprawdę powiadam ci: Dziś ze mną będziesz w raju"". (Łk 23, 41, 43). Czy Jezus zbawiłby dobrego łotra, gdyby powiedział nieprawdę?
polityka kary śmierci w Polsce kojarzyła będzie się od tej pory z PiS-em. mam wrażenie że Jarosław Kaczyńskie już nie kontroluje tego co mówi. powołuje się na suwerenność państwa w przypadku który nie ma z nią nic wspólnego. skoro jesteśmy suwerenni moglibyśmy wprowadzić wiele różnych praw i przepisów i imię naszej suwerenności. tylko czy na tym właśnie polega suwerenność? by ustalać reguły w poczuciu niezależności od innych państw. przyjrzyjmy się ich polityce kary śmierci. w państwach UE kara śmierci jest niedopuszczalna. jeśli świadomie przynależymy do UE dlaczego mielibyśmy łamać taki kanon? tym bardziej że jest to sprzeczne z wieloma innymi czynnikami ważnymi dla Polski.
Cóż, a może to kolejne mocne hasło, bo skoro J. Palikot zdobył na tym 10% poparcia, a poparcie dla PIS spada, to trzeba trochę poszumieć.
Odsyłam do poprawionej (wszystkich wypowiadających się o zdaniu Kościoła uczulam na powoływanie się na NAJNOWSZE wypowiedzi i dokumenty) wersji Katechizmu Kościoła Katolickiego; moje zdanie jest tożsame z tym, co zatwierdzone zostało przez obecnego już bł. Jana Pawła II.
A tak śledząc dyskusję, ani PiS, ani PO, ani cokolwiek innego nie ma statusu partii katolickiej; takowych nie ma w Polsce; a że niektórzy chcieliby pod sobą podpisać cały Kościół i niektórzy ludzie Kościoła za szybko na te chęci pozytywnie odpowiadają; nie zmienia tej rzeczywistości.
Straciłem już resztki akceptacji dla działań pana Kaczyńskiego i jego zgrai, tak już dawno straciłem resztki cierpliwości do pana Tuska. PO, która kiedyś deklarowała się jako partia chrześcijańsko-demokratyczna już się od tego odcięła i przynajmniej jest szczera jeśli chodzi o aborcję, in vitro. A PIS? Udaje chrześcijańską demokrację, a czyni zupełnie co innego. Kaczyński to PIĄTA KOLUMNA LEWACTWA w Polsce.
A ciekawe co powie o. Tadeusz Rydzyk. Jego ulubiona partia kwestionuje prawo do życia. O. Rydzyk będzie musiał wybrać między wiarą a panem Kaczyńskim. Mam nadzieję, że wybierze to pierwsze. Chrześcijaństwo nikogo nie wyklucza i nie potępia, nawet najstraszniejszych morderców (potępia zbrodnię, a nie zbrodniarza).
Zastanawia mnie jedna rzecz. Okazało się niedawno, że jesteśmy czytelnikami najpoczytniejszego tygodnika w kraju. Czasopismo to reprezentuje jak ulał moje poglądy i zapatrywania. Popularność świadczy prawdopodobnie o tym, że i inni czytelnicy mają poglądy podobne do moich. Jak to jest wtedy możliwe, że cały czas mam wrażenie jak gdybyśmy nie mieli żadnej reprezentacji w sejmie? Wszystko wypaczone jakoś tak, pokręcone. Dlaczego posłowie nie mogli by nagle mówić językiem Gościa dla odmiany?
Państwo powinno chronić uczciwych obywateli, i nie ma to nic wspólnego z zabójstwem niewinnych. Przecież my chrześcijanie nie możemy odpłacać złem za zło,dlatego by bronić swoich obywateli(między innymi też chrześcijan) a także przed promocją zła której sprzyja dzisiejsze prawo,PAŃSTWO ma prawo zaostrzyć system kar.Rozwiązania w tym względzie polegające na resocjalizacji przestępców i wyroki sądów zakrawające na kpinę mijają się z celem, o czym świadczy smutna rzeczywistość .
Najważniejszą wartością według nauczania Kościoła nie jest życie samo w sobie. Istnieją takie sytuacje w których lepiej jest oddać życie życie za kogoś lub zginąć aby się nie "zeszmacić". Najważniejsza jest godność osoby ludzkiej od poczęcia do naturalnej śmierci, to dopiero pociąga za sobą poszanowanie prawa do życia. Istnieją natomiast przypadki gdy patologiczne jednostki pozbawiają siebie godności osobowej poprzez targnięcie się na życie innych. Społeczeństwo ma prawo do obrony przed takimi ludźmi. Według św. Tomasza z Akwinu każdy, kto się targnie na życie bliźniego jest podobny do bestii i można go zabić.
Nigdzie w nauczaniu Kościoła nie pisze, że kara śmierci jest zabroniona. Jest możliwe jej wykonanie gdy środki bezkrwawe są niewystarczające.
Dlatego pisanie że KK jest przeciwny karze śmierci jest bez sensu.
Należy czytać KKK, encykliki itd. aby rozumieć w co się wierzy. Przecież mottem wiary katolickiej jest Fides et ratio - Wiara i Rozum.
Ale to raczej dotyczy prawa do samoobrony, a nie kary śmierci. Obecnie można skutecznie odizolować zbrodniarzy od społeczeństwa. Moim zdaniem kara śmierci to jest zemsta, a zemsta jest sprzeczna z naszą religią.
A mowa nasza ma być prosta: tak tak nie nie. Nie zabijaj (nie wyklucza to prawa do obrony) to znaczy nie zabijaj nie ma żadnych wyjątków. Zabijanie więźniów w imię rzekomej sprawiedliwości jest głęboko sprzeczne z chrześcijaństwem
"Jeśli zaś ktoś posunąłby się do tego, że bliźniego zabiłby podstępnie, oderwiesz go nawet od mego ołtarza, aby ukarać śmiercią." Bóg tak powiedział w II Moj 21:14:
Tak samo w przypadku przeklinania rodziców, cudzołóstwa, kazirodztwa, homo-filii i zoofilii (III moj 20:9-21).
"Czy ty kiedykolwiek czytałeś przykazania?
Albo nigdy nie czytałeś, albo kłamiesz w swoim poście. Bóg wyraźnie kazał karać smiercią." Czytałeś Pismo Święte czy program PIS?
Ale to znaczy, że sam mam go zabić? Wow! To muszę zacząć zabijać, bo zidentyfikowałem w swoim otoczeniu kilka osób cudzołożących i przeklinających rodziców.
Widzę, że wdaliście się w dyskusję na cytaty, więc jeszcze raz przytoczę mój komentarz, bo nie został chyba przez nikogo zauważony: "My przecież - sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki (...). Jezus mu odpowiedział: "Zaprawdę powiadam ci: Dziś ze mną będziesz w raju"". (Łk 23, 41, 43). Czy Jezus zbawiłby dobrego łotra, gdyby powiedział nieprawdę? I to jest Nowy Testament.
Zauważyłem, że część przeciwników kary śmierci swój sprzeciw argumentuje zasadą "jeśli cię kto uderzy w jeden policzek, nadstaw mu i drugi", tj. zasadą zakazu zemsty. Ale przecież, gdybyśmy tą zasadę zastosowali w społeczeństwie, musielibyśmy znieść wszystkie kary! Bo jeżeli ci ktoś ukradnie jeden samochód to... kup mu drugi??? Poza tym trzeba zwrócić uwagę na owo CIĘ. "Jeśli CIĘ kto uderzy w jeden policzek...". Otóż nie wiemy, czy zabity by go nadstawił. Poza tym nie mścimy się za siebie. Morderca nie uderzył MNIE w policzek, tylko tego kogo zabił. P.S. Zauważyłem ujemne oceny moich komentarzy... Może ci oceniający, zamiast chować się w "głosach" spróbowaliby polemiki? Albo przynajmniej uzasadnili swoją ujemną ocenę... No chyba że się boją. "Postępowcy" to zazwyczaj tchórze.
"Postępowcy"? Chrześcijaństwo od samego początku jest przeciwne zabijaniu. Sprzeciw wobec kary śmierci jest długą tradycją. A to, że na przestrzeni 2000 lat dostosowywali religię do swoich interesów (tak jak teraz politycy) to nie zmienia faktu, że "nie zabijaj" to znaczy "nie zabijaj".
"Chrześcijanie od początku byli przeciwni zabijaniu". Zbijaniu tak, karze śmierci nie. Jak mi pokażesz jakiegoś starożytnego, średniowiecznego, czy w ogóle sprzed XX wieku papieża, który by apelował o zniesienie kary śmierci, czy ją odrzucał i odpowiednio to udowodnisz, to podyskutujemy. Nie słyszałem, żeby ktokolwiek przed XX wiekiem się karze śmierci sprzeciwiał. No może w nowożytności... Nie jestem pewien. Ale to na pewno nie tak długa tradycja jak 2000 lat za karą śmierci. Ale może mało wiem. Udowodnij "długą tradycję". Czekam z niecierpliwością.
"jeżeli ci ktoś ukradnie jeden samochód to... kup mu drugi???" nowsza wersja „Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz" (Mt 5,40) Gdyby odwrócić słowa Ewangelii czy powstałoby coś w rodzaju "jeśli uderzysz kogoś, a on nadstawi drugi policzek, walnij go jeszcze raz"? Budda miał rzec "Choćby rozbójnicy i mordercy odcinali komuś piłą o podwójnych zębach jeden członek po drugim, człowiek ten, jeśli duch jego napełniony jest z tego powodu złością, nie jest posłuszny mojej zbawczej nauce." Lao-tse "Na wrogość należy odpowiadać życzliwością", Sokrates "lepiej krzywdę cierpieć niż się jej dopuszczać", Pittakos z Mityleny "Przebaczenie jest lepsze niż zemsta". Podobno odważna słabość rozbraja moralnie napastnika. Tylko czy zawsze?
fvofo, czy ty jesteś anarchistą? Chcesz wykorzystywać zasadę "nie sądźcie..." w życiu społecznym???!!! Czyli zlikwidujmy wszystkie sądy! "Dlaczego mamy zniżać swoje postępowanie do postępowania mordercy?" Aha, czyli jak ktoś kogoś siłą przetrzymuje, to my go za karę nie mamy zamknąć do więzienia, bo "zniżymy swoje postępowanie"??!! A jak złodziej ukradnie i wyda skradzione pieniądze, to nie mamy żądać, żeby oddał ze swoich, bo też "zniżymy swoje postępowanie"??!! Ukradł, to też go "okradniemy", więził, to go też uwięzimy, zabił (świadomie i dobrowolnie), to go też zabijemy!
Trudno na agrumenty dyskutować z kimś , kto ich nie rozumie, albo nie chce przyjąć. Twój przykład z łotrem, jest tego potwierdzeniem. Otóż, łotr wyraził przede wszystkim skruchę i żal za swoje czyny, czym zapracował na niebo. To było dla Chrystusa najważniejsze, a nie to, jak to była kara ? I nie jest to żaden argument za karą śmierci, zwłaszcza, że o słuszności tej kary, subiektywnie mówi sam zainteresowany.
Nie jest też żadnym argumentem za karą śmierci fakt, że Kościół katolicki przez wieki ją akceptował, ba nawet, sam zabijał, gdy na siłę nawracał na chrześcijaństwo i dokonywał podbojów w imie Boga / np Krzyżacy /. Zarówno wtedy jak i dziś obowiązywało V Przykazanie Dekalogu, które było i jest łamane. Wbrew więc temu co twierdzisz, nie jest to żaden postęp, ani tym bardziej tchórzostwo, tylko trzeba było czasu, aby to zrozumieć.
Za to ty pleciesz dyrdymały i głupoty twierdząc, że słuszność kary śmierci (za każde świadome i dobrowolne zabójstwo) wynika z zasady "kara musi być jak najbardziej proporcjonalna do winy". Starotestamentowe oko za oko i ząb za ząb, z narodzeniem Chrystusa, który przynióśł przykazanie miłości, przestało obowiązywać wśród ludzi mądrych i dobrych. Tego nie rozumie już dzis, chyba tylko Korwin Mikke, no może jeszcze ty .
1)Owszem, dla Chrystusa najważniejsze było to, że łotr wyraził skruchę i wiarę, ale jeśliby zdanie wcześniej skłamał, to chyba Chrystus nie obiecałby mu Raju? I to nie jest mój argument, wcześniej wymyślił go Stanisław Michalkiewicz. Poza tym to, że o słuszności tej kary mówi sam zainteresowany, to chyba jeszcze bardziej potwierdza jej słuszność (skazany zwykle uważa, że nie zasłużył na karę, nieprawdaż?) 2)Krzyżacy nie istnieli przez 2000 czy 1000 lat, tylko kilkaset, a jeszcze krócej "dokonywali podbojów w imię wiary". Tymczasem kara śmierci obowiązywała od zawsze, aż do dzisiejszych, "postępowych" czasów. 3)Tchórzostwem nie nazwałem zniesienia kary śmierci, tylko postawę "postępowców", którzy tylko dają mi negatywne oceny, a nie piszą polemicznych komentarzy. 4)Właśnie takie "potrzeba było czasu żeby to zrozumieć" w sprawach moralnych nazywam "postępem". W sprawach moralnych nie ma co rozumieć. Moralność chrześcijańska została objawiona przez Boga ludziom w Piśmie Świętym i NIC w niej nie wolno zmieniać. "Trzeba było czasu, żeby to zrozumieć" może być tylko w sprawach naukowych, np. wiemy, że Ziemia krąży wokół Słońca, dlatego Kościół już nikogo za to na stosie nie pali. 5)Ależ jeżeli zastosujemy zasadę "jeśli cię kto uderzy w jeden policzek, nadstaw mu i drugi" w prawie państwowym, to musielibyśmy znieść wszystkie kary! No bo jeśli mamy przebaczać, to karać nie możemy. A państwo bez systemu kar nie istnieje, oczywiście. 6)Przykazanie miłości było już w Starym Testamencie, a zasadę "oko za oko" zniósł Chrystus zasadą "jeśli cię kto uderzy...". Dlatego do niej się odwołuje w pkt.5.
Zawsze będą ludzie, którzy będą twierdzić że każdy prostokąt jest kwadratem. I nie wytłumaczy się tego. Niestety niektórzy politycy w kwestii są "mądrzejsi" od biskupów. Ja jestem przeciwko karze śmierci. Zwolennicy kary śmierci będący chrześcijanami posługują wyjątkowo pokrętną logiką. Trzeba myśleć nie zależnie, a nie powtarzać słowo w słowo za politykami, którzy są często fałszywymi prorokami. MP246: Pan Korwin-Mikke pozytywnie odróżnia się od reszty "elity" politycznej i powie czasami coś mądrego, co od razu nie czyni go autorytet w kwestiach moralnych. Dlaczego w sprawach religijnych posłuchaj Benedykta XVI i biskupów, a nie polityków.
Trudno tu dyskutować z takim "argumentami". Ludzi, którzy złamali prawo muszą ponieść konsekwencje. To jest jasne i bezdyskusyjne. Uważam, że prawo w Polsce jest zbyt łagodne i to powoduje, że jest aż tylu zwolenników kary śmierci. Jednak nie mają oni racji ani argumentów, przynajmniej tych religijnych (chrześcijaństwo zakazuje zabijać, a to że kilka wieków temu nawracano siłą nie ma znaczenia). Kara śmierci to nic innego niż zemsta. Skazując morderców na śmierć sami stajemy się mordercami.
"Skazując morderców na śmierć sami stajemy się mordercami". Tak, fvofo, a np. dając kierowcy mandat stajemy się złodziejami, trzymając ludzi w więzieniu stajemy się porywaczami itp. Czy Ty na prawdę nie widzisz braku logiki w tym rozumowaniu???!!! "Ludzie, którzy złamali prawo muszą ponieść konsekwencje". No właśnie. Ale chyba jak najbardziej proporcjonalne do tej winy, nie? I to działa w obie strony. Dlatego np. za przekroczenie prędkości nie każemy więzieniem, tylko mandatem. Jaki jest ciężar winy, taka i wysokość kary. "chrześcijaństwo zakazuje zabijać, a to że kolka wieków temu nawracano siłą nie ma znaczenia". Przypominam, że om nawracaniu siłą pisała Panna, a nie ja. Ja pisałem, że przez wieki całe Kościół karze śmierci się nie sprzeciwiał. To też dla Ciebie nie ma znaczenia?! "Trudno tu dyskutować z takimi "argumentami"". Ciekawe dlaczego. Może dlatego, że nie ma się żadnych przeciw nim? Że są po prostu nie do odparcia. (to prowokacja żebyś jednak podyskutował).
MP246 Dobra, niech będzie jak chcesz, (prawie) przekonałeś mnie. Morderców trzeba zabijać, złodziejom odcinać ręce, gwałcicielom odcinać narządy rozrodcze, a kłamcom odcinać języki. Tylko zastanawiam się czy taki świat będzie lepszy, czy będzie w nim miejsce na zmianę postępowania i na przebaczenie? Czy przestępca będzie miał prawo do poprawy? A czy Twoim zdaniem człowiek mam prawo do poprawy. Jeśli ma to morderca powinien siedzieć w więzieniu, jeśli nie ma no to logiczna jest kara śmierci. Ale nasuwa się przy tym pytanie. Czy może winnych kradzieży też trzeba skazać na śmierć. Musisz mnie trochę jeszcze poprzekonywać.
A poza tym MP246 to jest forum katolickie, więc większość dyskutujących kieruje się chrześcijańskim punktem widzenia. Ja przyjąłem, że jesteś chrześcijaninem. Jeśli tak: Chrześcijaństwo zabrania zabijania. Inaczej się dyskutuje o karze śmierci z chrześcijaninem, którego religia zabrania zabijania kogokolwiek, a inaczej z inną osobą, która ma inny pogląd filozoficzny.
To nie jest forum katolickie tylko tzw. "otwarte", o czym świadczą zarówno deklaracje administracji, jak opinie piszących i czytających, jak wreszcie przypadki banowania katolików z forum za głoszenie tu swego wyznania wiary.
W Torze jest nie „nie zabijaj”, lecz „nie morduj” http://www.the614thcs.com/40.1331.0.0.1.0.phtml "Jeśli kto tak uderzy kogoś, że uderzony umrze, winien sam być śmiercią ukarany." Wj 21,12 Tora karze też śmiercią cudzołóstwo, czary, naruszenie szabatu... "Kto by porwał człowieka i sprzedał go, albo znaleziono by go jeszcze w jego ręku, winien być ukarany śmiercią" Wj 21,16
MP246. Anarchizm chyba dla korwinistów nie jest niczym złym. Mniej państwa, więcej wolności - chyba to głosi pan Korwin-Mikke. Ja popieram to z kilkoma zastrzeżeniami, ty chyba też. Bo sądzenie obywatela za ich wolne wybory to chyba jest ingerencja państwa? W sprawach sądownictwa i prawa trzeba zachować umiar i zdrowy rozsądek. Nie można pozwolić, aby bandyci i złodzieje panoszyli się po ulicach, jednak trzeba dać im szansę na resocjalizację
Anarchizm akurat jest zły. Państwo ma być małe, ale sprawne. Prawa ma być mało, ale ma być surowo przestrzegane. A kara nie ma człowieka resocjalizować, tylko odstraszać. Najlepszą prewencją jest surowa represja. (najlepszym sposobem powstrzymania ludzi od przestepstwa, jest surowa kara za nie).
A to fajnie wiedzieć z tym anarchizmem. W każdym razie proponuję zakończyć tę dyskusję. Jest ona bezsensowna. I tak nie ma szans, aby takie zmiany przeszły w Sejmie. Po drugie zamiast dyskutować na poważnymi sprawami tj. budżet, podatki, system emerytalny to zajmujemy się tematami zastępczymi podsuwanymi przez rząd i tak zwaną opozycję, która nie jest żadną opozycją.
Odcinanie języków kłamcom i rąk złopdziejom nie jest zgodne z zasadą proporcjonalności kary do winy. Tak samo karanie złodziei śmiercią. Złodziej ma oddać co ukradł, a jak nie ma odpracować.
Tak, jestem katolikiem. I Pismo Święte jest akurat "po naszej stronie" (zwolenników kary śmierci). Fragment z NT już podawałem, a co do "nie zabijaj" przeczytaj Wj 12-14 (dokładnie jest to zasada proporcjonalności kary do winy) czy Wj 22, 17, 18 (gdzie widać, że Bog nakazywał karę śmierci w wielu innych przypadkach).
Człowiek ma prawo do poprawy, ale jaka jest szansa, że poprawią sie mordercy? Człowiek jest wolny i dlatego jest odpowiedzialny za swoje czyny. Kara śmierci ma go odstraszać od popełnienia morderstwa, sprawić, że to przemyśli.
Chcesz powiedzieć, że papież się myli? No właściwie masz prawo. Bo kwestia kary śmierci to nie jest kwestia doktrynalna. Jednak jest to kwestia moralna. Jeśli zaczniemy dyskutować z papieżem o moralności to skończy się na dyskusji o prawdach wiary i stąd prosta droga do rozpadu Kościoła
Kościół nie jest ani prawicowy ani lewicowy. Politycy starają się dostosować religię do polityki, a powinni na odwrót. Ja jestem bardziej prawicowy. Jednak nie oznacza to że muszę prawicowość przenosić wszędzie nawet do Kościoła.
Pro life 100%, czy ja gdziekolwiek odwoływałem się do Korwina poza nazwą mojego bloga??? Argumenty za karą śmierci są uniwersalne, poza tym akurat tych tutaj raczej nie wymyślił Korwin. Część jest moja, część S.Michalkiewicza. Ale większość moja. A Twoje "trzeba myśleć niezależnie" chyba tu nie pasuje, skoro powtarzasz za biskupami, a nawet nie podajesz żadnych argumentów. Pokojowy, czy wiesz może przypadkiem, że lewica od początku była antyklerykalna i antykościelna, zresztą vice versa? Kościół nie popierał rewolucji, czy komunizmu. Dopiero po Soborze Watykańskim II zaczął akceptować część socjalistycznych postulatów. Teraz akceptuje większość, jeżeli chodzi o gospodarkę. I dlatego mówię, że lewicowieje. Kiedyś Kościół nie był prawicowy, bo nie było lewicy i prawicy, tylko panowała normalność. Ale Kościół socjalizmowi i "postępowi" sprzeciwiał się od początku. Teraz się mu powoli poddaje. Niestety.
Cieszę się, że jesteś przeciwko socjalizmowi i "postępowi". Tylko że właśnie sprzeciw wobec kary śmierci jest postępem. Dowód: http://www.youtube.com/watch?v=MICnMeJ4-uU
Niestety nie da się zalinkować, będziesz sobie musiał powpisywać. I nie zwracaj uwagi kto to mówi. Potraktuj, jakbym to pisał ja. Naprawdę dobre argumenty za karą śmierci. Zresztą jeśli faktycznie jesteś przeciwko socjalizmowi powinieneś tego człowieka w jakimś stponiu przynajmniej popierać.
I drugi filmik o karze śmierci (i nie tylko):
http://www.youtube.com/watch?v=nyJ1dfjlqaY
I poczytaj sobie o karze śmierci (mniej koniecznie):
skoro KŚ popiera Korwin (apologeta Jaruzelskiego http://www.fronda.pl/a/skandaliczna-wypowiedz-janusza-korwina-mikkke-o-bl-jerzym-popieluszce-kim-jest-tak-naprawde-korwin,37956.html) czy Michalkiewicz (odkrywca "chwilowo nieczynnego obozu zagłady" http://www.prawica.net/arch/36994) to wypadałoby być przeciw jej przywracaniu. Z drugiej strony gdyby potępić karę śmierci zawsze i wszędzie konsekwentnie trzeba by uznać sprzedawczyków takich jak Samuel Zborowski, Targowiczanie czy Józef Miniszewski za ofiary niewinnie stracone.
"Nie ma przepisu Unii Europejskiej, który zabrania stosowania kary śmierci" Polska jest stroną protokołów dodatkowych do Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (1950) i Międzynarodowego Paktu Praw Człowieka (1966). które to protokoły zabraniają tej kary.
Co do Katechizmu Kościoła Katolickiego - w YOUCAT (katechizm dla młodzieży ostatnio wydany) pisze, że Kościół jest przeciw karze śmierci bo jest "potworna i niekonieczna". Nie będę cytować całości choć to w sumie nie dużo, ale powiem tylko iż Kościół dopuszcza karę śmierci tylko i wyłącznie wtedy gdy nie można w inny sposób ochronić społeczeństwa przed przestępcą. To jednak rzadkie, sporadyczne przypadki. Więc na ogół Kościół nie jest za karą śmierci.
A najlepiej zacznij od Ewangelii.
Co do 5 przykazania? W KKK jest właśnie wytłumaczone.
YOUCAT - przeczytaj opinie twórców na jego temat, dlaczego przygotowują 2 wydanie.
Nie rozumiem, dyskutujecie, ale wiara ma pewne założenia i albo je akceptujemy i jesteśmy katolikami, ale stajemy heretykami z własną wizją katolików, a nie prawdziwą. Nie rozumiem Waszego oburzenia. Może warto zastanowić się czy naprawdę wierze, czy tylko wierze w moje wyobrażenie o katolicyzmie.
Racja, może nie jestem wybitnie inteligentny, ale czytać ze zrozumieniem raczej potrafię. I nie wystarczy przeczytać Ewangelii, od niej zaczynać. Należy patrzeć na Pismo Święte całościowo, na Stary Testament również, bo inaczej zaczynamy mówić rzeczy nie zgodne z naszą wiarą i udowadniać coś, co nie jest prawdą.
Z wyrazami szacunku:
tyger
"(...) nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem" - rozchodzi się o ten warunek, obecnie w Polsce można skutecznie odizolować przestępce od społeczeństwa.
Chrześcijanie powinni znać Stary Testament, ale w świetle Ewangelii, która wprowadziła (uwypukliła) przykazanie miłości i miłosierdzia.
Moim zdaniem kary powinny być krótsze, ale doktliwe - oczywiście mam tu na myśli ciężką pracę, a nie poniżanie.
Co do wypowiedzi, że PiS nie może się utożsamiać z Kościołem Katolickim. Żadna partia nie może się utożsamiać. Może jedynie mieć poglądy zbliżone do takich jakie ma nasz Kościół Święty. I w tym przypadku PiS się do nas katolików zbliżył - wystarczy otworzyć Katechizm Kościoła Katolickiego i po dyskusji. Katolik jest za karą śmierci. Heretycy nie zawsze. Przepraszam za mocne słowo.
Osobiście uważam, że czowiek, który zamordował ze szczególnym okrucieństwem, katował kogoś itp., okazał się zwierzęciem, a nie człowiekiem. Stanowi zagrożenie dla społeczeństwa, poza tym, nawet jeśli wyjdzie po 25 latach, jest duże prawdopodobieństwo,że ponownie popełni zbrodnię, żeby do tego więzienia wrócić - w kńcu miał i jedzenie, i gdzie spać, i TV. Po tak długim czasie człowiek nie ma szans na odnalezienie się w społeczeństwie, a same więżienia jeszcze bardziej deprawują, aniżeli resocjalizują.
Poza tym kto mówi o krześle elektrycznym czy publicznej egzekucji na rynku miasta? Zastrzyk z trucizną chyba nie jest niehumanitarnym sposobem wykonania kary śmierci.
Chociaż nigdy PiSu nie popierałem, tym razem mówię gorące TAK dla tego pomysłu. Szkoda tylko, że prawdopodobnie nie przejdzie, bo wpadł na niego PiS.
Zabijać, mordować, uśmiercać - rozumienie terminu uchwycić można poprzez analizę kontekstu w innych fragmentach, gdzie on występuje. W tym przypadku chodzi o zabijanie ludzi poza kilkoma wyjątkami w ówczesnym żydowskim prawie. Różnice znaczeniowe między polskimi "zabijać" i "mordować" są kompletnie nieadekwatne!
Przesadzam? Oczywiście, za Michałem.
"czowiek, który zamordował ze szczególnym okrucieństwem, katował kogoś itp., okazał się zwierzęciem" a może to obraża zwierzęta?
Kara śmierci jest w niektórych przypadkach bardziej słuszna moralnie niż dożywocie, czy wieloletnie więzienie. Wszak czy jest rzeczą moralną, aby obciążać społeczeństwo (a więc również ofiary przestępstw) kosztami utrzymania mordercy, który przeciw temu społeczeństwu występuje? Statystycznie, utrzymanie więźnia skazanego na dożywocie podczas odbywania przez niego kary to koszt ok. 2,5 mln złotych
Poza tym, deprawująca jest kara dożywocia. Zbrodniarz, który wie, że już bardziej nie można go ukarać, nie będzie wahał się przed zamordowaniem, np. współwięźnia.
Powiedźcie, że to tylko plotka.
Ja absolutnie nie jestem za karą śmierci i jeśli PIS będzie za karą śmierci to w 100% nie będę głosować na nich w najbliższych wyborach.
Będzie niestety wtedy trudniejszy wybór jak do tej pory.
Jeżeli teraz niektórzy powołują się na nauczanie Kościołą Katolickiego, i twierdzą, że dopusza ono uzasadnioną karę śmierci, to dla mnie to nauczanie jest sprzeczne z nauką Boga. Zaden kapłan, biskup, kardynał, nawet Papież nie jest w stanie zmienić mojego zdania na temat Dekalogu i V Przykazania.
To trudny temat i niejednoznaczny, gdy pomyślimy o zwyrodnialcach. Nie mniej jednak cywlizacja doszła do przekonania, że życie ludzkie jest cenne i stworzyła prawo aby takich ludzi odseperować od społeczeństwa. Sam jestem przeciwnikiem kary śmierci.
Zaostrzenie kary śmierci nie jest sposobem na rozwiązywanie problemów wobec szczególnych przestępców. Oni byli i będą, żadne prawo ich nie odstraszy. Niech specjaliści w tej kwestii najlepiej wypowiadają się, psychologowie, karniści, socjologowie itp., a nie ignoranci jak Kaczyński. Jest od lat zwolennikiem kary śmierci, gdy miał pełnię władzy jakoś zaniedbał ten temat, bo był zainteresowany rozpracowywaniem układów, do tego stopnia, że w wyniku zaszczucia Blidy wraz z Ziobrą doprowadził ją śmierci.
Pomysł prezesa jest odgrzewanym kotletem, bo ten starzejący się człowiek nie ma już żadnych pomysłów, więc się powtarza wobec rozpadającej się partii.
Z poważaniem
Czytanie Dekalogu powinno być w oderwaniu od zamierzchłej przeszłości, jako uniwersalna idea.
Z resztą, z całego Pisma można wyciągać dowolne wnioski, jako że jest to zbiór różnych autorów, którzy pisali przez stulecia. Pismo nie jest spójne ideowo.
SLD dąży do przywrócenia aborcji w szczególnie trudnej sytuacji społecznej kobiety.
I tu beton i tam beton.
Nie ma takiej sytuacji,w której w majestacie prawa zabicie człowieka jest jedynym wyjściem.Dotyczy to zarówno aborcji,jak kary śmierci.Warunkowe przyzwolenie Kościoła dla egzekucji niebezpiecznych przestępców wynikało z traktowania tego czynu jako aktu samoobrony.Obecnie,gdy system penitencjarny daje gwarancje skutecznego i trwałego odizolowania przestępcy od społeczeństwa,nie ma dla kary śmierci wystarczającego uzasadnienia.Wielokrotnie podkreślał to Jan Paweł II i inni ludzie Kościoła.
Pomysł PiS jest populistyczny i w duchu mściwości,która coraz bardziej ogarnia członków tej partii.
Bo raz wyszla na "obroncow zycia", kiedy glosowala co prawda za projektem obywatelskim, ale stategicznie bez 10 poslow na sali.
Nazwa nie czyni programu, a program nie gwarantuje realizacji po dojsciu do wladzy.
Dlatego wszelkie podpinanie "prawicy" pod Kosciol i na odwrot powinno w koncu zniknac.
W Ewangelii jest wyraznie mowa o tym, ze "po owocach ich poznamy". No wiec nie dajmy sie nabierac na populistyczne hasla, ktore zmieniaja sie co kilka tygodni. Troche wiecej dystansu...
Zatem, nie dziwmy się, że odniosła sukces wyborczy - partia Ruch Palikota.
Rozumiem związki dla gejów, ale mordownie ludzie to już degrengolada.
Zresztą PiS staje sie powoli partią "marginalno-duperelną", zamiast zająć się sprawami realnymi bujają w oparach absurdu.
Chociaż w pewnym stopniu rozumiem, że człowiek niepotrafiący założyć rodziny, mieszkający z mamusią, bez konta w banku i prawa jazdy, człowiek który zapewne nie wie nawet jak to jest kochac się z kobietą (albo z mężczyzną, jak kto tam woli - nie mój interes) a jego najblizszym przyjacielem jest kot, zamiast zając się sprawami realnymi porusza sie w płaszczyźnie ideologicznej. Bo sam nie ma kontaktu ze światem realnym.
Może lepiej faktycznie tego człowieka wysłac na badania psychiatryczne.
Czy Kaczyński ma traume po kocie, tego nie wiem.
Ale na pewno dobry psychoterapeuta jest mu potrzebny...
1. Z jednej strony mówicie, że każde życie jest święte i należy je chronić. Jest to prawda, ale też niedopowiedzenie. Bo życie zbrodniarza z pewnością nie może być ważniejsze od życia jego potencjalnych ofiar. Dlatego też w sytuacjach, w których nie da się skutecznie odizolować więźnia. kara śmierci jest wyborem mniejszego zła. Po prostu chronimy życie zwykłych obywateli kosztem życia zbrodniarza. I to jest w pełni zgodne z nauczaniem Chrystusa.
2. Z drugiej strony "barykady" mamy z kolei do czynienia z twierdzeniami, że Kościół akceptuje czy nawet wspiera karę śmierci. Znowu jest to wyraźne niedopowiedzenie, gdyż ta akceptacja ogranicza się do ochrony życia innych obywateli. A sytuacja, gdy nie da się trwale odizolować zbrodniarza w państwach szeroko rozumianego Zachodu nie występuje. Zatem Kościół nie wspiera kary śmierci u nas, a raczej akceptuje ją w krajach trzeciego świata.
3. Moim zdaniem jest jeden przypadek, który może być dyskusyjny. Jedną z cech kary śmierci jest jej działanie odstraszające na innych potencjalnych zbrodniarzy. Gdyby takie działanie (o istotnej skali) było udowodnione, to znowu mielibyśmy wybór pomiędzy życiem ofiar lub życiem zbrodniarza. I to nad tym tak naprawdę należy się zastanawiać.
W USA mozemy tez sprawdzic, z jaka pewnoscia sa wydawane i wykonywane wyroki smierci i na ile byly one uzasadnione, do skazania kompletnie niewinnych osob wlacznie, ktore za pozno (po smierci) zrehabilitowano....
2. Zauważ, że ja nigdzie nie stwierdziłem, że kara śmierci jest dobra, ale uznałem, że jest to temat do zastanowienia. Niestety moja wiedza nie pozwala na ocenienie na ile kara śmierci zmniejsza ilość zabójstw.
3. Na pewno dużą wadą kary śmierci jest jej nieodwracalność, a co za tym idzie większy niż zwykle problem z błędnymi wyrokami. Na szczęści jednak dzięki rozwojowi technologii (DNA) takie sytuacje w sprawach dużego kalibru (np. orderstwo ze szczególnym okrucieństwem) są coraz rzadsze.
Wyobraz sobie, ze taka pomylka dotyka ciebie osobiscie.
Kazda pomylka dowodzi, ze nie wolno nam szafowac cudzym zyciem.
Raczej skłaniałbym sie do przywrócenia obozów pracy dla recydywistów. Nie mogę pojąć takiej patologii państwa, które każe wielu niewinnym ludziom żyć w skrajnej nędzy, a skazanym zobowiązane jest zapewnić wszystko: urozmaiconą dietę, nieograniczony wypoczynek, codzienny spacer, wizyty gości i dostęp do mediów. Słowem - lepiej niż sanatorium, bo na koszt podatników.
1. Są zbyt lewicowi w sprawach ekonomicznych
2. Traktują instrumentalnie wartości chrześcijańskie, czego dowodem są propozycje przywrócenia kary śmierci
3. Nie są realną opozycją, swoimi działaniami wzmacniają rząd tuskowy.
W Parlamentarnym Zespole na rzecz Ochrony Życia jest wielu posłów PIS. Jak mogą pogodzic swoje członkostwo w PIS z pracą w tym zespole. Muszą wybrać
Kara śmierci jest elementem igrzysk, którego brakuje w panteonie igrzyskowych gadżetów i stąd coraz więcej głosów za jej przywróceniem.
"My przecież - sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki (...). Jezus mu odpowiedział: "Zaprawdę powiadam ci: Dziś ze mną będziesz w raju"". (Łk 23, 41, 43).
Czy Jezus zbawiłby dobrego łotra, gdyby powiedział nieprawdę?
Odsyłam do poprawionej (wszystkich wypowiadających się o zdaniu Kościoła uczulam na powoływanie się na NAJNOWSZE wypowiedzi i dokumenty) wersji Katechizmu Kościoła Katolickiego; moje zdanie jest tożsame z tym, co zatwierdzone zostało przez obecnego już bł. Jana Pawła II.
A tak śledząc dyskusję, ani PiS, ani PO, ani cokolwiek innego nie ma statusu partii katolickiej; takowych nie ma w Polsce; a że niektórzy chcieliby pod sobą podpisać cały Kościół i niektórzy ludzie Kościoła za szybko na te chęci pozytywnie odpowiadają; nie zmienia tej rzeczywistości.
Nigdzie w nauczaniu Kościoła nie pisze, że kara śmierci jest zabroniona. Jest możliwe jej wykonanie gdy środki bezkrwawe są niewystarczające.
Dlatego pisanie że KK jest przeciwny karze śmierci jest bez sensu.
Należy czytać KKK, encykliki itd. aby rozumieć w co się wierzy. Przecież mottem wiary katolickiej jest Fides et ratio - Wiara i Rozum.
Zapomniałeś o Bogu, więc cały ten wywód trzeba wrzucić do kosza.
Albo nigdy nie czytałeś, albo kłamiesz w swoim poście. Bóg wyraźnie kazał karać smiercią.
Bóg tak powiedział w II Moj 21:14:
Tak samo w przypadku przeklinania rodziców, cudzołóstwa, kazirodztwa, homo-filii i zoofilii (III moj 20:9-21).
Kto się z tym nie zgadza obraża Boga.
"Czy ty kiedykolwiek czytałeś przykazania?
Albo nigdy nie czytałeś, albo kłamiesz w swoim poście. Bóg wyraźnie kazał karać smiercią."
Czytałeś Pismo Święte czy program PIS?
Tyle, ze z chrzescijanstwem to ciagle nic nie ma wspolnego. Niestety.
Czytałem Biblię, mogę ci wskazać wiele wersetów. Zresztą to co podałem w postach powinno wystarczyć.
Chyba mamy na myśli dwie różne Biblie. Tak, którą znam zawiera takie sformułowania jak:
* "Nie będziesz zabijał"
* "Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni, bo jakim sądem wy osądzicie takim i was osądzą"
"Widzisz drzazgę w oku brata, a belki w swoim"
Kara śmierci to podwojenie zła. Dlaczego mamy zniżac swoje postępowanie do postępowania mordercy?
"My przecież - sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki (...). Jezus mu odpowiedział: "Zaprawdę powiadam ci: Dziś ze mną będziesz w raju"". (Łk 23, 41, 43).
Czy Jezus zbawiłby dobrego łotra, gdyby powiedział nieprawdę?
I to jest Nowy Testament.
Ale przecież, gdybyśmy tą zasadę zastosowali w społeczeństwie, musielibyśmy znieść wszystkie kary! Bo jeżeli ci ktoś ukradnie jeden samochód to... kup mu drugi???
Poza tym trzeba zwrócić uwagę na owo CIĘ. "Jeśli CIĘ kto uderzy w jeden policzek...". Otóż nie wiemy, czy zabity by go nadstawił. Poza tym nie mścimy się za siebie. Morderca nie uderzył MNIE w policzek, tylko tego kogo zabił.
P.S. Zauważyłem ujemne oceny moich komentarzy... Może ci oceniający, zamiast chować się w "głosach" spróbowaliby polemiki?
Albo przynajmniej uzasadnili swoją ujemną ocenę... No chyba że się boją. "Postępowcy" to zazwyczaj tchórze.
Jak mi pokażesz jakiegoś starożytnego, średniowiecznego, czy w ogóle sprzed XX wieku papieża, który by apelował o zniesienie kary śmierci, czy ją odrzucał i odpowiednio to udowodnisz, to podyskutujemy.
Nie słyszałem, żeby ktokolwiek przed XX wiekiem się karze śmierci sprzeciwiał. No może w nowożytności... Nie jestem pewien. Ale to na pewno nie tak długa tradycja jak 2000 lat za karą śmierci.
Ale może mało wiem. Udowodnij "długą tradycję". Czekam z niecierpliwością.
Gdyby odwrócić słowa Ewangelii czy powstałoby coś w rodzaju "jeśli uderzysz kogoś, a on nadstawi drugi policzek, walnij go jeszcze raz"?
Budda miał rzec "Choćby rozbójnicy i mordercy odcinali komuś piłą o podwójnych zębach jeden członek po drugim, człowiek ten, jeśli duch jego napełniony jest z tego powodu złością, nie jest posłuszny mojej zbawczej nauce." Lao-tse "Na wrogość należy odpowiadać życzliwością", Sokrates "lepiej krzywdę cierpieć niż się jej dopuszczać", Pittakos z Mityleny "Przebaczenie jest lepsze niż zemsta".
Podobno odważna słabość rozbraja moralnie napastnika. Tylko czy zawsze?
Chcesz wykorzystywać zasadę "nie sądźcie..." w życiu społecznym???!!! Czyli zlikwidujmy wszystkie sądy!
"Dlaczego mamy zniżać swoje postępowanie do postępowania mordercy?"
Aha, czyli jak ktoś kogoś siłą przetrzymuje, to my go za karę nie mamy zamknąć do więzienia, bo "zniżymy swoje postępowanie"??!!
A jak złodziej ukradnie i wyda skradzione pieniądze, to nie mamy żądać, żeby oddał ze swoich, bo też "zniżymy swoje postępowanie"??!!
Ukradł, to też go "okradniemy", więził, to go też uwięzimy, zabił (świadomie i dobrowolnie), to go też zabijemy!
Twój przykład z łotrem, jest tego potwierdzeniem. Otóż, łotr wyraził przede wszystkim skruchę i żal za swoje czyny, czym zapracował na niebo. To było dla Chrystusa najważniejsze, a nie to, jak to była kara ? I nie jest to żaden argument za karą śmierci, zwłaszcza, że o słuszności tej kary, subiektywnie mówi sam zainteresowany.
Nie jest też żadnym argumentem za karą śmierci fakt, że Kościół katolicki przez wieki ją akceptował, ba nawet, sam zabijał, gdy na siłę nawracał na chrześcijaństwo i dokonywał podbojów w imie Boga / np Krzyżacy /.
Zarówno wtedy jak i dziś obowiązywało V Przykazanie Dekalogu, które było i jest łamane. Wbrew więc temu co twierdzisz, nie jest to żaden postęp, ani tym bardziej tchórzostwo, tylko trzeba było czasu, aby to zrozumieć.
Za to ty pleciesz dyrdymały i głupoty twierdząc, że słuszność kary śmierci (za każde świadome i dobrowolne zabójstwo) wynika z zasady "kara musi być jak najbardziej proporcjonalna do winy". Starotestamentowe oko za oko i ząb za ząb, z narodzeniem Chrystusa, który przynióśł przykazanie miłości, przestało obowiązywać wśród ludzi mądrych i dobrych. Tego nie rozumie już dzis, chyba tylko Korwin Mikke, no może jeszcze ty .
2)Krzyżacy nie istnieli przez 2000 czy 1000 lat, tylko kilkaset, a jeszcze krócej "dokonywali podbojów w imię wiary". Tymczasem kara śmierci obowiązywała od zawsze, aż do dzisiejszych, "postępowych" czasów.
3)Tchórzostwem nie nazwałem zniesienia kary śmierci, tylko postawę "postępowców", którzy tylko dają mi negatywne oceny, a nie piszą polemicznych komentarzy.
4)Właśnie takie "potrzeba było czasu żeby to zrozumieć" w sprawach moralnych nazywam "postępem". W sprawach moralnych nie ma co rozumieć. Moralność chrześcijańska została objawiona przez Boga ludziom w Piśmie Świętym i NIC w niej nie wolno zmieniać. "Trzeba było czasu, żeby to zrozumieć" może być tylko w sprawach naukowych, np. wiemy, że Ziemia krąży wokół Słońca, dlatego Kościół już nikogo za to na stosie nie pali.
5)Ależ jeżeli zastosujemy zasadę "jeśli cię kto uderzy w jeden policzek, nadstaw mu i drugi" w prawie państwowym, to musielibyśmy znieść wszystkie kary! No bo jeśli mamy przebaczać, to karać nie możemy. A państwo bez systemu kar nie istnieje, oczywiście.
6)Przykazanie miłości było już w Starym Testamencie, a zasadę "oko za oko" zniósł Chrystus zasadą "jeśli cię kto uderzy...".
Dlatego do niej się odwołuje w pkt.5.
Tak, fvofo, a np. dając kierowcy mandat stajemy się złodziejami, trzymając ludzi w więzieniu stajemy się porywaczami itp.
Czy Ty na prawdę nie widzisz braku logiki w tym rozumowaniu???!!!
"Ludzie, którzy złamali prawo muszą ponieść konsekwencje". No właśnie. Ale chyba jak najbardziej proporcjonalne do tej winy, nie?
I to działa w obie strony. Dlatego np. za przekroczenie prędkości nie każemy więzieniem, tylko mandatem. Jaki jest ciężar winy, taka i wysokość kary.
"chrześcijaństwo zakazuje zabijać, a to że kolka wieków temu nawracano siłą nie ma znaczenia". Przypominam, że om nawracaniu siłą pisała Panna, a nie ja. Ja pisałem, że przez wieki całe Kościół karze śmierci się nie sprzeciwiał. To też dla Ciebie nie ma znaczenia?!
"Trudno tu dyskutować z takimi "argumentami"". Ciekawe dlaczego. Może dlatego, że nie ma się żadnych przeciw nim? Że są po prostu nie do odparcia. (to prowokacja żebyś jednak podyskutował).
To nie jest forum katolickie tylko tzw. "otwarte", o czym świadczą zarówno deklaracje administracji, jak opinie piszących i czytających, jak wreszcie przypadki banowania katolików z forum za głoszenie tu swego wyznania wiary.
"Jeśli kto tak uderzy kogoś, że uderzony umrze, winien sam być śmiercią ukarany." Wj 21,12 Tora karze też śmiercią cudzołóstwo, czary, naruszenie szabatu... "Kto by porwał człowieka i sprzedał go, albo znaleziono by go jeszcze w jego ręku, winien być ukarany śmiercią" Wj 21,16
Anarchizm akurat jest zły. Państwo ma być małe, ale sprawne. Prawa ma być mało, ale ma być surowo przestrzegane. A kara nie ma człowieka resocjalizować, tylko odstraszać. Najlepszą prewencją jest surowa represja. (najlepszym sposobem powstrzymania ludzi od przestepstwa, jest surowa kara za nie).
Odcinanie języków kłamcom i rąk złopdziejom nie jest zgodne z zasadą proporcjonalności kary do winy. Tak samo karanie złodziei śmiercią. Złodziej ma oddać co ukradł, a jak nie ma odpracować.
Tak, jestem katolikiem. I Pismo Święte jest akurat "po naszej stronie" (zwolenników kary śmierci). Fragment z NT już podawałem, a co do "nie zabijaj" przeczytaj Wj 12-14 (dokładnie jest to zasada proporcjonalności kary do winy) czy Wj 22, 17, 18 (gdzie widać, że Bog nakazywał karę śmierci w wielu innych przypadkach).
Człowiek ma prawo do poprawy, ale jaka jest szansa, że poprawią sie mordercy? Człowiek jest wolny i dlatego jest odpowiedzialny za swoje czyny. Kara śmierci ma go odstraszać od popełnienia morderstwa, sprawić, że to przemyśli.
Zapraszam wszystkich na mojego bloga:
www.mp-korwinowiec.blog.onet.pl
A w polityce współczesny Kościół coraz bardziej skręca w lewo.
Argumenty za karą śmierci są uniwersalne, poza tym akurat tych tutaj raczej nie wymyślił Korwin. Część jest moja, część S.Michalkiewicza. Ale większość moja. A Twoje "trzeba myśleć niezależnie" chyba tu nie pasuje, skoro powtarzasz za biskupami, a nawet nie podajesz żadnych argumentów.
Pokojowy, czy wiesz może przypadkiem, że lewica od początku była antyklerykalna i antykościelna, zresztą vice versa? Kościół nie popierał rewolucji, czy komunizmu. Dopiero po Soborze Watykańskim II zaczął akceptować część socjalistycznych postulatów. Teraz akceptuje większość, jeżeli chodzi o gospodarkę. I dlatego mówię, że lewicowieje. Kiedyś Kościół nie był prawicowy, bo nie było lewicy i prawicy, tylko panowała normalność. Ale Kościół socjalizmowi i "postępowi" sprzeciwiał się od początku. Teraz się mu powoli poddaje. Niestety.
Cieszę się, że jesteś przeciwko socjalizmowi i "postępowi". Tylko że właśnie sprzeciw wobec kary śmierci jest postępem. Dowód: http://www.youtube.com/watch?v=MICnMeJ4-uU
Niestety nie da się zalinkować, będziesz sobie musiał powpisywać. I nie zwracaj uwagi kto to mówi. Potraktuj, jakbym to pisał ja. Naprawdę dobre argumenty za karą śmierci. Zresztą jeśli faktycznie jesteś przeciwko socjalizmowi powinieneś tego człowieka w jakimś stponiu przynajmniej popierać.
I drugi filmik o karze śmierci (i nie tylko):
http://www.youtube.com/watch?v=nyJ1dfjlqaY
I poczytaj sobie o karze śmierci (mniej koniecznie):
http://krulpik.blogspot.com/search/label/kara%20%C5%9Bmierci
A jakbyś potem miał czas to udowodnij jeszcze tą "długą tradycję sprzeciwu wobec kary śmierci" (patrz komentarze wyżej).