Bartłomiej I, patriarcha Konstantynopola, w orędziu wielkanocnym.
Tak wielu się dzisiaj pobiera, nie wiedząc, jaką rolę odgrywa wiara w ich życiu małżeńskim.
Papież zachęca proboszczów do wniesienia wkładu w prace Synodu.
Postulator procesu kanonizacyjnego Papieża - Polaka o jego dziedzictwie.
No dobrze ale co dalej , można narzekać w nieskończoność albo podjąc leninowski dylemat : "CZTO DIEŁAT" [ Ksiądz jest z moich roczników więc wie co chodzi ] to co optymistyczne w wypowiedzi Księdza , to jest to ,ŻE KONTYNUOWANIE PRACY W OBECNYM POWSTAŁYM JESZCZE W ŚREDNIOWIECZU UKŁADZIE ORGANIZACYJNYM MIJA SIĘ Z SENSEM EWANGELIZACYJNYM , to skansen .
Ewangelizacja to EKSPANSJA CYWLIZACYJNA a nie "zwijanie interesu" .Tak , to co się dzieje teraz to powolne wygaszanie kościoła, ta obecna metoda pracy to nie jest lekarstwo tylko środek przeciwbólowy . Cóż , lepiej poźno niż wcale ... proszę wybaczyć przytyk osobisty ,to co jest dla mie zaskakujące , że pisze to Człowiek no ...taki jak ja , z siwymi włosami , spodziewałem się to usłyszeć od młodszych ,dla których takie dziedziny wiedzy jak analiza systemu nie powinny być niespodzianką a tutaj masz ... "siurpryza".
Pytanie zasadnicze , jak i jakimi metodami ODBUDOWAĆ WSPÓLNOTĘ KOŚCIOŁA ? nie kontynuuję bo to rozległy temat , ale polecam Księdzu i Szan . Redakcji . To może być temat bardzo atrakcyjny bo ..nie abstrakcyjny , bo dający się zastosować .
Europa zachodnia runęła bo nie miała wspólnotowości kościoła , runęła bo jądro znaczenia społecznego kościoła , opierało się na "majestatycznym panowaniu biskupów nad ludem " a nie można panować majestatycznie ... skoro majestat podupadł [ wstań jestem tylko człowiekiem - św. Piotr do Korneliusza ] czy wyobraża sobie Ksiądz pedofilię w gminie pierwotnych chrześcijan ...? ja też nie .
Czterdziesta rozcznica ....Ksiądz to wie i ja wiem , Plac Zwycięstwa ...myśmy byli razem "mogliśmy się policzyć " ja to pamiętam , to uczucie nie do wyrażenia pisemnie .
Nie ma się czym chwalić , w 1981 r. to miały być moje ćwiczenia wojskowe a było wiadomo co ... ja to oglądałem" od strony bramki przeciwnika " widziałem jawną wściekłość "politruków " widziałem ich bezsiłę , taka jest siła wspólnoty ... a ja człowiek "człapiący ze swoimi szwejkami "po ulicach ,starający się nie zrobić nikomu krzywdy daję moje świadectwo wiary , widzialem moc Ducha św , widzialem na własne oczy , więc piszę .Teraz jest coraz więcej "kombatantów" skłonnych do nadstawiania piersi po ordery a ja , ale o Bogu nic nie mówią , a bez Niego byli by rozjechanym przez ciężarówkę robakiem , widziałem...
Stanu wojennego nie zrobili dyletanci , jednym uderzeniem spraraliżować organizacyjnie 10- milionowy związek , przy minimalnych jak na skalę zjawiska stratach to majstersztyk , ale to nic nie dało , taka jest SIŁA WPÓLNOTY , odrotnie można mieć i katechezę w szkole i "okienko" w TV i prasę a nic to nie da bez wspólnoty . Bez wspólnoty owe prace doktorskie teologów nic nie znaczą , wcale nie pomagają kościołowi , raczej powiększają chaos.
A ci ... księża , te młode wilczki w luksusowych samochodach z kazaniami ...o niczym skuteczniej rozłożyli wspóinotę niż osławiny wydział IV MSW , jak ...Ananiasz i Saphira .
NIech zstąpi Duch Twój ... i odnowi oblicze kościoła , tego kościoła .