Zdaniem kapelana protesty na Uniwersytecie Columbia organizowane były przez siły komunistyczne.
... byśmy popadli w pustkę egzystencjalną i nie utracili nadziei życia.
Papież zachęca proboszczów do wniesienia wkładu w prace Synodu.
Postulator procesu kanonizacyjnego Papieża - Polaka o jego dziedzictwie.
Gdy czytamy o prześladowaniach wszyscy jesteśmy przerażeni, zszokowani aby już po chwili powrócić do naszych codziennych spraw. Ci, którzy cierpią nie mogą tego zrobić.
Podczas Światowych Dni Młodzieży dziewczyna z Aleppo mówiła, że jedyne co im potrzeba to modlitwa. Prosiła w imieniu syryjskich chrześcijan o nią. Tylko o nią. Od tego czasu minęło wiele miesięcy. Czy spełniamy jej prośbę? Zbieramy pieniądze, przekazujemy dary. To wiele, tym bardziej, że część z nas dzieli się „wdowim groszem”. Ale czy dajemy naszym Braciom i Siostrom modlitwę? Ten fundament naszej wiary, jeden z filarów Kościoła? Codziennie tysiące chrześcijan w różnych miejscach świata cierpi szykany, poniżenia, nierzadko bicie i tortury. Codziennie gdzieś na świecie kilkoro z nich, a czasem i dziesiątki są mordowane. Wspólna modlitwa w ich intencji nie może przekraczać możliwości tych, którzy żyją bezpiecznie w swoim kraju, w swoim domu. Prawda, że każdy może modlić się po cichu, bo Ojciec nasz słyszy ciche modlitwy, ale czy moglibyśmy poświęcić jedną minutę po Mszy Św. na wspólną modlitwę w intencji naszych prześladowanych Braci i Sióstr? Gdy któreś z nich zostaje zamęczone zostaje w niedługim czasie ogłoszone świętym męczennikiem, tak samo pozostali pomordowani chrześcijanie. Wtedy modlimy się do nich prosząc o wstawiennictwo. Tymczasem gdy oni żyjąc jeszcze proszą nas o modlitwę za nich my nie możemy milczeć, nie pamiętać, nie widzieć, nie myśleć. Ignorować błagania być może naszych przyszłych świętych. Czy sumienie pozwoli nam w przyszłości prosić ich o jakiekolwiek wstawiennictwo?
Już dziś zaczyna się Wielki Post i będziemy rozważać Mękę Pana Naszego. Nie możemy odsunąć w niepamięć i niemyślenie mękę naszych braci i sióstr w Chrystusie. „Co żeście uczynili jednemu z braci moich najmniejszych...” Jeśli my nie będziemy się za nich modlić kto będzie się modlił za nas?...
Boże, poprzez tajemnicze zrządzenie Twej Miłości,
pozwoliłeś swemu Kościołowi uczestniczyć w cierpieniu Twego Syna,
wzmocnij nasze Siostry i Braci,
którzy z powodu swej wiary są prześladowani.
Obdarz ich swoją mocą i wytrwałością,
aby w każdym ucisku pokładali w Tobie całą swą ufność,
a w cierpieniu wiernie świadczyli o Tobie.
Podaruj im radość z uczestnictwa w ofierze Chrystusa
i obdarz pewnością, że ich imiona są zapisane w Księdze Życia.
Daj im siłę do naśladowania Chrystusa, która wesprze ich w dźwiganiu Krzyża,
a w utrapieniu ustrzeże ich chrześcijańską wiarę.
Przez Chrystusa Pana naszego.
Amen.